Strona 218 z 289 PierwszyPierwszy ... 118 168 208 216 217 218 219 220 228 268 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,171 do 2,180 z 2886

Wątek: SZKODA ŻYCIA NA NADWAGĘ! W tym roku schudnę ;> ? dieta MŻ

  1. #2171
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Witaj Aniu Znowu witaj
    Wróciłam wreszcie i zacznę od złożenia GRATULACJI w nowej pracy Super Aniu!

    Tak sobie czytam Twoje odpowiedzi i mogę tu dodać , że ja podobnie jak Ty reaguję na nowe znajomości i duże grono : wolę słuchać i cicho siedzieć i potrzebuję czasu , żeby się otworzyć...itd...itd..

    Aniu życzę miłej niedzielki Buźka :-*




    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  2. #2172
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Aniu, teraz bedzie Ci latwiej z dieta, a prace nalezalo 'obswietowac'

  3. #2173
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, startuj znowu i nie poddawaj się Teraz, kiedy już masz ten etat i został on już uczczony jedzeniem, nie daj się namawiać więcej na takie ekscesy żarciowe, dla własnego dobra

    Pamiętam, że jak pracowałam w dużych instytucjach, to też tak było, ciastka, ciasteczka, wspólne zamawianie żarcia, to było straszne, naprawdę

    Miłej niedzieli

  4. #2174
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    GRATLUJĘ

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  5. #2175
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Gratuluje Aniu
    Jej ale mi smutno że nie mogłyśmy sie zobaczyc u Lunki Ale wierze ze przyjdzie czas że wreszcie sie spotkamy Bardzo bym chciała
    Buziaczki

  6. #2176
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Anusia .... dziękuję ...

    Nawet nie wiesz, jak cenne dla mnie są Twoje słowa. Bardzo mądrze mi napisałaś.
    Jesteś kochana.

    Z całego serca dziękuję! Bardzo mądra z Ciebie Kobietka ... ja też strasznie żałuję, że nie mogłam być u Lunki i poznać Cię osobiście, ale wciąż wierzę, że jeszcze się spotkamy :P :P



  7. #2177
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej hej

    jutro pierwszy i poniedziałek Anikas zaczyna dietę

    Dziś było u mnie troszkę lepiej niż w ostatnie dni, ale jeszcze był kawałek ciasta i zdecydowanie za duży obiad u Rodziców.. wyglądam powoli jak w ciązy, a moze jestem? tak tak, 2 dni temu skończył mi się @ hehe..

    w te 3 m-ce do końca roku dużo można zrobić, albo je przebimbać objadając się wieczorem..
    wybór nalezy tylko do mnie
    robimy zakłady co wybiorę...???

    Żarty żartami, ale między nimi powstała lista:
    ciastka
    ciasta
    batoniki
    czekolady
    ptasie mleczka
    cukierki
    słone przekąski
    pizze
    wszystkie fast foody
    białe bułeczki i biały chlebek
    napoje gazowane w tym cola

    są ZAKAZANE do odwołania..
    zobaczę ile wytrzymam bez tych żywieniowych śmieci.... dokładnie te rzeczy wymienione wyżej mnie gubią - kolejność jest przypadkowa generalnie głupieję gdy je jem..

    Przejrzałam kalendarz i nie szykują nam się żadne większe imprezy no i super
    Dopiero 21 listopad to data, którą na pewno zaświętujemy.. a do tego czasu 7,5 tygodnia.. 52 dni - tyle udało mi się wytrzymać w Wielkim Poscie i zamierzam to powtórzyć.. a wtedy 21 listopada zjem coś pysznego na romantycznej kolacji bo to data naszych 10 wspólnych lat z W.. nigdy nie zapomnę tego wieczoru z 97 roku
    Postanowiliśmy sobie też zrobić wspólny prezent z tej okazji i W. już szuka i się rozgląda - chcemy sobie kupić lepszy aparat fotograficzny - chyba jakiegoś Nikosia.. a co tam, raz się żyje...
    No a ja postanowiłam zrobić prezent sobie i W. i kilka kg zgubić.. dziś oglądalismy coś tam leżąc i W. zaczął mnie smyrać po "boczkach" a ja tego baaaaaaaardzo nie lubię od razu mu zwróciłam uwagę, na co on, ze przecież mnie zna caluśką, zna moje boczki, lubi moje boczki chciał być miły a myslałam ze mu walnę
    A ja nienawidzę tych moich boczków.. a ciągle z nimi żyję..
    Chyba jednak wrócę do liczenia kcal, w ten tydzień odpuściłam, a od razu popłynęłam na większe ilości jedzenia i zajadanie stresu... na razie nauka normalności mi nie wychodzi..
    nie cierpię liczyć, ale będę i postaram się trzymać w limicie 1200, zresztą wracam do planu który wisi przede mną na tablicy a którego nie realizuję.. jutro się zważę, obmierzę, bo dawno tego nie robiłam (aż się boję) i ufam ze dobrze zacznę a jutrzejsze ciasto z okazji jubileuszu jednej babeczki w pracy nie będzie mi straszne!!!
    Zresztą w piątek zapowiedziałam już, ze to mój pierwszy i ostatnio kebab z nimi i ze od poniedziałku nie jem słodyczy, na co jedna babeczka też powiedziała, ze też nie to będzie nam raźniej ale proszę trzymajcie za mnie kciuki bo lekko na pewno nie będzie.....
    no i za ruch - wracam na rowerek (W. zapowiedział, ze jak dalej nie będę jeździła to mi go wyprowadzi na balkon no to będę bo szkoda zeby zmarzł ) i basenik i spacerki Wojtek robi 6W naprawdę spodobała mu się hehe założylismy się ze nie skończy, tzn. ja powiedziałam, ze wymięknie, zeby go bardziej zmobilizować, 4 dni juz za nim

    Będzie ok, obym tylko jutro nie poległa. to będzie git..

    No dobra, znów się rozpisuję..

    Justynko - jak się cieszę ze wróciłas
    dzieki za gratulki ciesze się, ze pogadałysmy chwilke u Joli
    wiesz, tak czuję ze my jestesmy dosyć podobne fajne jesteśmy a co! buziaczki Justyś gorąco Cię pozdrawiam

    Ziutko - oj praca za bardzo zaświętowana.. jutro musze się trzymać w ryzach.. trzymaj kciuki pozdrawiam

    KasiuCz - oj ekcesy żarciowe są wiem.. to jest mój problem.. teraz próbuje mniejszymi krokami.. chciałabym wytrwać w te 7,5 tygodnia. Obiecałam sobie nagrodę jak mi wyjdzie małymi kroczkami do celu.. bardzo bym chciała w końcu wyglądać tak jak Ty tzn. nigdy nie będę taką laską hehe.. ale chciałabym być szczupła....
    Kasiu cieszę się, ze się zbierasz i nastrój Ci się poprawia trzymaj się Kasiu myslami jestem z Toba!

    Najmaluszku - dzieki

    Stellus - no szkoda też myslałam ze Ty, Agemcia będziecie.. no trudno
    moze uda nam się to kiedyś nadrobić na pewno
    buziaczki

    dobranoc

  8. #2178
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, jak zwykle bardzo mocno będę trzymać kciuki za Ciebie :P :P :P

    Jesteś tak wspaniałą, ciepłą, kochaną i cudowną Osobą, że komu, jak komu, ale naprawdę należy Ci się to schudnięcie

    Masz rację, tylko od Ciebie zależy, co wybierzesz: czy ciacho czy przysłowiową marchewkę ale masz w pracy już bratnią, dietkową duszyczkę, mam nadzieję, że razem będzie łatwiej odmawiać słodkości

    Co do boczków.... no widzisz, Ty ich nie znosisz, a W. kocha tak to już jest czasami z naszymi ukochanymi panami, zamiast nas wspierać, to oni nam mówią, że lubią nasze krągłości

    Anusia ... jutro 1 dzień nowego miesiąca ... niech on będzie początkiem czegoś wspaniałego, niech będzie przełomem w Twoim odchudzaniu

    Wierzę, że za 52 dni będziesz mogła nam zdać super pozytywny raporcik

    Dobranoc Kochanie, i jeszcze raz dziękuję, wiesz za co

  9. #2179
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anikas9
    ...
    w te 3 m-ce do końca roku dużo można zrobić, albo je przebimbać objadając się wieczorem..
    wybór nalezy tylko do mnie
    robimy zakłady co wybiorę...???
    Nie robię zakładów, ale 3mak kciuki!!!! Czym bardziej osiagalne cele wyznaczasz tym większe szanse ich osiągnięcia

    ... Postanowiliśmy sobie też zrobić wspólny prezent z tej okazji i W. już szuka i się rozgląda - chcemy sobie kupić lepszy aparat fotograficzny - chyba jakiegoś Nikosia.. a co tam, raz się żyje...
    Dobrze srawdź, czy taki aparat Ci pasuje - jeśli nie jesteście (pół)profesjonalistami to taki aparat zaawansowany to nie tylko strata czasu ale i zdjęcia niespecjalnie ychodzą (dobry obiektyw może kosztowac więcej niż aparat ...)

    No a ja postanowiłam zrobić prezent sobie i W. i kilka kg zgubić.. dziś oglądalismy coś tam leżąc i W. zaczął mnie smyrać po "boczkach" a ja tego baaaaaaaardzo nie lubię od razu mu zwróciłam uwagę, na co on, ze przecież mnie zna caluśką, zna moje boczki, lubi moje boczki chciał być miły a myslałam ze mu walnę
    A ja nienawidzę tych moich boczków.. a ciągle z nimi żyję..
    Ach ci mężczyźni ... idę pospać i pozormyślać na ten temat

    no i za ruch - wracam na rowerek (W. zapowiedział, ze jak dalej nie będę jeździła to mi go wyprowadzi na balkon no to będę bo szkoda zeby zmarzł ) i basenik i spacerki Wojtek robi 6W naprawdę spodobała mu się hehe założylismy się ze nie skończy, tzn. ja powiedziałam, ze wymięknie, zeby go bardziej zmobilizować, 4 dni juz za nim
    Super motywacja gwarantowana!

  10. #2180
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Aniu, jak zwykle trzymam kciuki. Musimy wreszcie zrzucic balast, mimo ze mam chwile zwatpienia, czy u mnie wreszcie cos sie ruszy,...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •