Strona 53 z 289 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 153 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 521 do 530 z 2886

Wątek: SZKODA ŻYCIA NA NADWAGĘ! W tym roku schudnę ;> ? dieta MŻ

  1. #521
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anikasku, ilość kalorii przy takim jeżdżeniu wygląda bardzo rozsądnie! Inna sprawa, że ja sama też wczoraj na obiad zjadłam kanapki Ale nie z wygody tylko z braku alternatywy
    Mam nadzieję, że dziś atmosfera już lepsza?

  2. #522
    Forma Guest

    Domyślnie

    Myślę że każdy powinien znalezc diete odpowiednią dla siebie i skoro SB Ci nie odpowiada to bardzo dobrze że sie jej nie podejmujesz.
    Widze że oststnio w miare regulanie ćwiczysz - to pewnie sprawia że chudniesz :]
    W moim przypadku też najlepsze efekty daje ograniczenie kalorii i ruch.

    Trzymam kciukasy, powodzenia!

  3. #523
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Aneczko
    pakuneczek radosny już poleciał do Ciebie z rana, mimo pogody paskudnej, nastrój mam dobry, więc się z Tobą nim dzielę
    brawo za piękne rowerkowanie, jesteś dzielną dziewczynką
    pieczywo faktycznie nie było potrzebne, ale ważne że spaliłaś to potem i że to było na obiad a nie później
    pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za Twoją MŻ

    ps
    oj służy Ci, służy ta dietka, nie jesz słodyczy a to jest naprawdę zwycięstwo... Twoje zwycięstwo nad swoimi słabościami

  4. #524
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Poranny widok z mojego okna....wiosna ,gdzieś zniknęła Buziaki Aniu


  5. #525
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hejka

    na razie raporcik jedzonkowy - dzis 1410 kcal, moze byc..
    rower za jakieś pół godziny i potem w lulu

    w pracy się u mnie dzieje, ta kopnięta kolezanka nadal na nas obrazona , jej zachowanie jest fatalne...
    za to druga kolezanka (ta normalna) dzis dostała nową pracę... super, bardzo się cieszę ze jej się udało coś znaleźć, ale jutro bedzie niezła przeprawa, gadanie.... az boję się myslec - zarówno od strony szefa jak i tej kopniętej kolezanki....
    strach się bać hehe..

    Stellus - słodycze, a co to są słodycze? no jest mi dobrze bez nich i juz.. pewnie w wielkanoc skuszę się na jakies pyszne ciacho.. ale potem wracam znów na bezsłodyczowy detoks!! pozdrawiam CIę gorąco!!

    Ziutko - no to Twój Tata mi zaimponował mam juz 2 upatrzone na allegro i tylko muszę wybrac i zobaczę ile to kroków robię
    wczesniej mieszkałam na obrzezach mojego miasteczka i wszędzie miałam kawałek, teraz w samym centrum, do pracy mam 5 minut drogi... mało się ruszam... kiedyś tez częsciej się chodziło na spacery a teraz czasem gnuśniejemy w domu zamiast wyjsc! moze krokomierz to własnie bedzie dobra motywacja i zachęta
    pozdrawiam Cię gorąco!! miłej srody! bo u Was zaraz chyba rano?

    Aniu-Najmaluszku - oj kanapki na obiadek to jest za co krzyczec! staram się niby ograniczac pieczywo, ale są dni ze wygrywa chętka na nie. Rowerek lubię, bardzo dobrze mi się wczoraj jechało dzis juz nie czuję takiego zapału, ale 45 minut postaram się jeździc, no min 30 minut!
    buziaczki Aniu jeszcze raz dzieki za smska!!

    Zosiu - w pracy niestety gorzej długo by opowiadac jakie szopki odstawia kolezanka.. no nic, zobaczymy jak to bedzie dalej!
    a my wystrzegajmy się kanapkowych obiadków!! pozdrawiam Cię gorąco!

    Gosiu-Forma - nie, tak jak pisałam jednak nie podejmuję SB. na razie niech to bedzie po prostu ograniczenie jedzenia (MŻ) + rowerek - mysle ze powoli efekty będą coraz lepsze... masz swiętą bowiem rację - ogr. kalorii + ruch to bankowo sukces buziaczki

    Beatus - dziekuję Ci kochana, jejciu, ja się tak zaniedbałam i Cię w ogóle nie odwiedzam.. wybacz... ale często o Tobie mysle i wysyłam co dzień (!) pakuneczki
    Beatuś dzieki za takie miłe słowa rzeczywiście jakis tam mały sukcesik w niejedzeniu słodyczy w Wielkim Poście mam, mam nadzieję ze wytrwam do samych świat!!
    Buziaczki Beatus, zaraz biegnę do Ciebie!!!

    Lunko - no nie zartuj?!! snieg u Was spadł... to mnie zadziwiłas!!! buziaczki Jolu!!!

    dobrej nocy!

  6. #526
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu zdawa mi się, że Zosia ma rację. Przy takiej jeździe jaką Ty wyczyniasz 1400-1600 kcal będzie super.
    Powodzenia maleńka
    Kaszania

  7. #527
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ja już nie chudnę, choć zjadam nie więcej niż 1300 kcal i bardzo dużo ćwiczę, i wcale mi to nie przeszkadza, bo już mi nie zależy na chudnięciu a na rzeźbieniu ale Tobie Aniu z całego serca gratuluję, że centymetry lecą - mnie w sumie w udach poleciało przez rok aż 7 cm

    Ja już po rowerku, dzisiaj 50,16 km w 71 minut

    Miłego pedałowania

  8. #528
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja już po rowerku, dzisiaj 50,16 km w 71 minut
    Ło matko Ałaaaaaaa!!!!

  9. #529
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kaszaniu, bo ja maniaczka rowerkowa jestem

  10. #530
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu wiem, wiem podczytuję Twój pamiętnik, ale za każdym razem mam skurcz w łydkach jak czytam co wy wyprawiacie. Jakoś się nie mogę oswoić, bo ja po 6ciu kilometrach spadam z siodełka.

Strona 53 z 289 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 153 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •