Aneczko, pakuneczek poleciał już rano, a teraz pozdrawiam cieplutko![]()
Aniu Ty mialas urodziny meza wczoraj (najserdeczniejsze zyczenia dla meza i wszystkiego najlepszego) a ja mialam swoje swieto. Tutaj w Danii byl wczoraj Dzien Matki, wiec tez mielismy wesolo.
Slonko co do konsekwencji w dietkowaniu to ja Ci tym razem gadki nie posle bo sama jestem dupa. Slodycze, slodycze i jeszcze raz slodycze. Moze nie tak duzo jak w Polsce czy zaraz po przyjezdzie ale i tak o te co sa za duzo. Probuje zerwac z tym, ale....Musimy z tym cos zrobic. Jak juz cos wymyslisz to podziel sie, moze i mi sie na cos przyda, moze mnie natchniesz.
Buziaczki i wpadnij do mnie czasami. Tesknie.![]()
![]()
![]()
15/31 2/SB
Hej![]()
dziś tylko z raportem szybciutko wpadam, wczoraj podjęłam próbuję SB, moze mi się udabardzo bym chciałam.
Do niedzielnego imprezowania nawet myślami nie wracam, faktem jest jedynie to ze waga pokazała po weekendzie 89,2 kg...to wszystko mówi, ze tort był pyszny..
![]()
wczoraj zaliczyłam dobry dzień pod względem diety - 1 SB
2 kawy z mlekiem - 100 kcal
120g wędliny - 190 kcal
jogurt naturalny 200g - 130 kcal
jajecznica - 3 jajka, kiełbaska (75g), 2 cebulki - 460 kcal
100g wędliny - 160 kcal
1040 kcal
rowerek - 45km, 65:25 min, 1266 niby spalonych kcal.
Słonka zmykam do pracy, wieczorem postaram się Wam odpisac w końcu![]()
buziaczki!!!miłego dnia!
Anusia fajnie, że masz za soba ładny dzień ...Pamiętaj, że musisz wytrwać ...I dziś i jutro itd. itp.
Skoro podjęłaś dezycję o SB to mam nadzieję, że zobaczysz fajne rezultaty ...
Ściskam.[/b]
Oby tak dalej kochana ! Trzymam kciuki i wszystkie pokusy odganiam!. Milusiego dnia Aneczko!
![]()
16/31
Witajcie
Wczoraj miałam straszne problemy by wejść na forum, a tak mi się chciało pobuszowac.. szkoda, no ale moze dziś będzie lepiej wieczoremna szczęście wczoraj już pokończyłam pracę dodatkową w domku i mam na dobre 2 tyg. spokój
U mnie dietkowo ok, choć plazowanko ciutkę z zawirowaniami
![]()
2 kawy z mlekiem - 100 kcal
zawijaski z wędliny, sera żółtego i pomidora - 340 kcal
jogurt naturalny - 130 kcal
talerz rosołu z makaronem - 210 kcal
kubek rosołu - 100 kcal
tuńczyk + kukurydza + czerwona fasola - 400 kcal
1280
rowerek - 30 km, 44:07 min, niby spalone 844 kcal
nieplażowy był makaron - wiem, ze to śmiesznie zabrzmi, ale zapomniałam się..W. nalał zupę i po prostu usiadłam i zjadłam i dopiero potem zajarzyłam, ze makaron a SB mają się nijak.. w sumie kukurydzy też nie można.. muszę sobie przypomnieć lepiej co tam na tym SB się jadło hehe, od naszej Grazynki moze coś zgapię
![]()
Od jutra odliczam od nowa, dziś wieczorem się przygotuję - zrobię zakupy na SB, poczytam, a od jutra juz bez zadnych odstępstwczuję się na siłach i mam przeczucie, ze dam radę
co prawda w sobotę jedziemy do Szczecina na cały dzień....... ale jakoś z tego wybrnę i nie będę odkładała na po weekendzie.. 17-31 maj będzie ładne 2 tygodnie I fazy
miłego dniado wieczorka!!!
![]()
![]()
![]()
Ja też będę trzymałam kciuki za I fazę, chociaż nie podoba mi się ta dietka, zwłaszcza po tym, jak dzisiaj Gayga napisała, że czuła się tak słaba, że musiała przerwać![]()
Powodzenia Aniu! Wierzę, że dasz radę przez te 2 tygodnie![]()
![]()
18/31 2/SB
Hej Słonka
w końcu udało mi się zalogować na forum, więc tak szybciutko przed pracą jestem i melduję, ze u mnie ok![]()
wczoraj zaliczyłam 1/SB - w sumie:
3 kawy z mlekiem
100g chudej wędliny
200g jogurt nat. bez cukru
220g surówki z białej kapusty
jajecznica z 3 jajek, 70g kiełbaski, szczypiorku
wyszło mi z tego 1150 kcal
nie ćwiczyłam
W pracy znów max. obroty, padałam ze zmęczenia wczoraj, w sumie po 21 godz. byłam już w łóżku..no ale dziś się wyspałam i liczę ze energię będę miała do końca dnia
Wczoraj przejrzałam stary wątek, pokopiowałam to co jadłam jak byłam na SB przed moim ślubemwtedy ładnie schudłam (wymiarki szczególnie!, a wagowo 5 kg w 5 tyg.) i liczę, ze tym razem też wytrwam i mi się to uda
przypomniałam sobie jak wpadłam w orzeszkowy nałógnie mogę do tego teraz dopuścic!
Czytając tamte moje wpisy sprzed 1,5 roku nabrałam jeszcze większej wiary ze wytrwam, ze się da - wtedy mi się udało, to czemu nie teraz?
gorąco Was pozdrawiam!!!
Witaj Aniu!
Właśnie doczytałam że bierzecie się do roboty z W
Tylko czy aby na pewno - bo widze ze znowu przeszłaś do liczenia kcal i jest ich niewiele ponad 1000 kcalKochana - albo rybki albo akwarium, jeśli na poważnie planujesz dzidziusia to ostra dieta ZAKAZANA!!!
A tak wogóle to ja jestem na 1600-1800 kcal i chudneCzy to nie wspaniale
Trzymam kciukaski za Twoja SB i nie tylko!
Ale proszę przemyśl dokładnie swoje swoje plany i zdecyduj czy dbasz teraz o organizm czy najpierw chcesz schudnac - co prawda 1 nie wylucza 2, ale nie przy takich rygorach.
Buziaki
Zakładki