przesyłam telepatyczno-internetowe pozdrowionka![]()
przesyłam telepatyczno-internetowe pozdrowionka![]()
przynoszę odrobine koniaczku na rozgrzanie po tych grzybkach
jak tam połowy
dobrej zabawy u znajomych![]()
Jak się udała wyprawa na grzyby?
Duzo ich w tym roku?
bo ja się wybieram w sobotę za tydzień, ale jeszcze nie wiem gdzie
i oczywiscie jak będzie ładna pogoda)
cześć dziewczyny
ja dopiero teraz bo dopiero teraz mam czas, żeby usiąść
wczorajsza wyprawa bardzo udana
nazbieraliśmy we czwórkę (w tym moje 2 córki) półtorej skrzynki grzybów
wieczorna imprezka też była ok
dziś od rana na nogach bo mzaprosiliśmy tychże znajomych, u których była imprezka na obiadek z dużą ilościa grzybków
i od rana full roboty
marynowanie, duszenie, gotowanie i pieczenie
w między czasie zakupy itd.
obiadek był pyszny ale dopiero przed chwilką wizyta się skończyła i padam z nóg
właściwie w ten weekend nie miałam nawet czasu na odpoczynek
wczoraj po lesie łaziliśmy prawie 4 godzinki
dziś ze wszystkim ciągle w biegu
co do jedzenia nie powiem, żebym się oszczędzała
ale też nie przesadzałam
wszystko w normie pod lekką kontrolą
i moja waga kochana mnie zakoczyła bo pokazuje od 2 dni 58 kilo
jestem zadowolna bo takiego wyniku życzyłam sobie dopiero za tydzień
jednak ruch czyni cuda
dziś na orbi nie mam niestety siły ale od jutra znowu jest moim najlepszym przyjacielem do wspólnego spędzania czasu w ruchu
jutro Was poodwiedzam bo dziś to chce mi się tylko spać
buziaki
c.
Carol, fajnie że grzybki obrodziły
a do lasu jechaliście pociągiem, autokarem czy też może pociagiem ?
bo własnie szukam miejsca na sobotnie grzybobranie
Ciesze się z powodu wagitak się namęczyłaś na grzybach ze waga to doceniła :d
czeć
kathi na grzybkach bylimy samochodem
jakie 10 km za Nidzicš sš cudowne lasy, w których nie spotykasz ludzi tylko zbierasz grzyby i to jest najpiękniesze. Od 3 lat tam jedzimy i zawsze dużo tych grzybków zbieramy.
A dzi oczywicie mój nieulubiony poniedziałek. Na nogach jestem od 4.20 (obudziły mnie nerwy, że przez cały weekend nic w domu nie zrobiłam i sterta prasowania tylko rosła i rosła. To poprasowałam sobie. Ale teraz niestety juz jestem doć zmęczona więc za bardzo nie wiem jak do 17 wytrwam.
3 kawy za mnš ale pewnie na tym sie nie skończy
buziaki
c.
Witaj Caroll - widzę, że miałas naprawdę udany weekendzik.Fajnie tak sobie grzybki pozbierać, bardzo lubię i chętnie bym się dołączyła.
A to prasowanie o 4 rano...
Ja tam bym nie miała takich wyrzutów sumienia. :P No i oczywiście gratuluję tego spadku wagi, idzie Ci to ekspresowo ostatnio!
Oby i ten poniedziałkowy dzień w pracy minął ekspresowo.
Buziaki!!!!
![]()
CAROLL ŁACZĘ SIE W BÓLU ZNAD DESKI
TRZYMAJ SIE DO WIECZORA![]()
cześć dziewczynki
chyba nie będziecie mi mieć za złe, że ja tylko z raporcikiem ale padam
jedzenia było dużo
ale w czwartek okres więc aapetyt rośnie
3 x kawa 150
jogurt 150
kawałek ciasta 160
schabowy z surówką 450
serek brzoskwiniowy light 300 (aż 350 gr zjadłam)
kanapka z razowcem, masłem i szynką 200
red bull 110
razem 1520 (niestety)
orbi:
37 min/ 11 km/ 400 kcal spalonych
nie chce mi się gadać na temat mojego jedzania dziś bo przesadziłam (niestety może to to, że za długo jestem na nogach a może zbliżający się okres)
niepocieszona idę spać
dobranoc
Karolek Ty dalej pijasz te red bulle??? to naprawdę chyba nałóg. Dzieki Ci kochanie za pamięć o mnie , buziaczek taaaaaaaaaaaaaaaaaki wielki
![]()
Zakładki