Wątek: Zaprogramowana na sukces - NOWA JA

ZDROWIEJ NAM CAROLL

BIEDAKU ....GRZEJESZ SIE NAD KUCHENKĄ. ZARAZ W PUDEŁKO SPAKUJE I CI WYSLE KOC NA OGRZANIE, ŚWIERZO WYPRANY

A NA RED BULLA TO I JA MAM DZISIAJ OCHOTĘ WI3C CIE ROZUMIEM

dogorywam
naszprycowana lekami, kocykiem opatulona
co do mojego jedzenia tp szkoda nawet dziś cokolwiek liczyć
prawie nic tego nie było
odpuszczę więc sobie...
no i gimnastyki zero
i orbi zero
może jutro będzie lepiej
bo moja psyche się tego domaga a wręcz żąda

dobranoc kobitki
c.

szybkiego powrotu do zdrowia Ci zycze...
Wracajac do kosciola i ksiezy to wiedz, ze nie jestes osamotniona w takim ich odbieraniu. Ja rok temu wpadlam na genialny pomysl ochrzczenia mojego synka w Polsce. Jakbym wiedziala jakie beda przeszkody to bym sobie darowala ta przyjemnosc. Pietrzace sie komplikacjie i totalny bezsens wiekszosci wymaganych przez ksiezy zaswiadczen i swiadczen odstraszylo mnie na dobre. Jak moj syn bedzie sobie zyczyl isc do komuni to zorganizuje to tu na miejscu, we Francji. Dla porowniania: mialam slub koscielny we Francji i potrzebne byly dwa dokumenty akt urodzenia i akt chrztu, nic wiecej. Zalatwilismy to z ksiedzem w dwie minuty i jak przyjemnie bylo i za darmo !!!
No to teraz wracaj do sil ...

zDRÓWKA DUŻO CAROLL

cześć kochane
ledwo żywa nadal jestem
ale jednak troszkę było lepiej
zjadłam więcej niż wczoraj ale to wciąż mało więc nie liczę
za to udało mi się poorbitrekować nieco
24 min/7 km/ 255 kcal spalonych
jak na moje dzisiejsze możliwości to bardzo dużo
jutro do Was zajrzę bo dziś już spać mi się chce
tak więc dobranoc
c.

cześć
dziś już znacznie lepiej się czuję
może nawet dobrze???
za chwilkę to sprawdzę bo zamierzam wskoczyć na orbiego
dość chorowania
życzę Wam miłego dnia
c.

Witaj Caroll. Wpadam się tylko przywitać, bo zaraz lecę na zajęcia. Cieszę się, że ze zdrówkiem już lepiej. Tylko tam nie przesadzaj od razu z tym orbitrekiem, zdrówko ważniejsze. Przyjemnego piątku!!!

witam Ninko
sęk w tym, że ja bardzo lubię przesadzać
orbi zaliczony wzorowo
50 min/ 15 km/ 546 kcal spalonych
+ 20 min gimnastyki na nogi i pośladki
teraz to naprawdę czuję, że żyję
zaczęłam też jeść
więc będzie co napisać później
c.

Omatko, teraz to dopiero mi wstyd!
Chora i 50 minut na orbim RESPEKT!
Cieszę się, że już się lepiej czujesz Może będziesz już mogła pokorzystać z weekendu!

oj czy chce czy nie chcę z weekendu muszę pokorzystać
jutro bardzo napięty program się szykuje
na 11 do neurologa sobie idę szukac wyjaśnienia dla moich bardzo częstych i długich bólów głowy, potem jadę do mamusi bo kończy 65 lat (właśnie skończyłam robić z tej okazji cudny sernik na zimno z pomarańczami i rodzynkami), a wieczorkiem jedziemy do knajpy na urodziny kumpla (dzieci zostaja na noc u teściowej )
tak więc to nawet dobrze, że przez 2 dni prawie nie jadłam bo jutrzejszy dzień zapowiada sie smakowicie.... i kalorycznie
a dzis już chyba zjadłam swoja rację żywnościową więc wypada to opisać

2 x kawa 100
jogurt 150
6 paluszków z serem 120 (takie grubsze-pyszotki ale kaloryczne)
cielęcinka z warzywami i surówką 400
2 x red bull 220

i starczy 990
i wypiję jeszcze pewnie mnóstwo herbaty (bo jakoś mi wchodzi przy tej chorobie jak nie wiem co)

buzia dziewczyny
c.