Jaka Ty jesteś już chudzina!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Masakra!!! Gratuluję Carolku!!!! Ty masz nogi jak parówki, ale chyba te cienkie! Ja bym wolała mieć jak parówki, niż te moje balerony ... Buziaki, ściskam mocno!
Jaka Ty jesteś już chudzina!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Masakra!!! Gratuluję Carolku!!!! Ty masz nogi jak parówki, ale chyba te cienkie! Ja bym wolała mieć jak parówki, niż te moje balerony ... Buziaki, ściskam mocno!
oj caroll ale masz pomysły z tymi parówkami hahahaha usmiałam sie do łez... ja na swoje nie znajduje okreslenia
czeć kochane
więc wczoraj ajk napisałam tak zrobiłam czyli poprasowałam do 23, posprzštałam kuchnię i wreszcie około północy poszłam spać aby o 5.20 wstać jak skowronek i udawać, że się wyspałam. Ale muszę powiedzieć, że naprawdę sie wyspałam o dziwo.
dzis super forma
im więcej ćwiczę tym lepiej się czuję
żeby tylko móc jeszcze dzień wydłużyć ze dwie godzinki to byłabym już prawie do końca szczęliwa
Marti - baleroniki też ładnie - widać jak bardzo kochamy te swoje nożynki
Lunko - spróbój co wymyleć od razu innym okiem na nie spojrzysz
no razie dziewczynki
c.
eee no serio nie wiem moze salcesony buahahahah
Witaj
To sie nazywa miec krzywe zwierciadlo!!! Ale kazda z nas chyba takie ma.
Pokaz te nogi to Ci powiemy jak wygladaja.
I jak tatuaz? Juz sie zagoil?
Pozdrawiam
szybki spisik dnia fit!
3 kawy 150
serek light z płatkami fitness 220
banan 120
pierś indycza z pomidorami i odrobina oliwy 350
krówka 40 (coś słodkiego na ząbek)
red bull 110
razem: 990
orbi:
43 min/ 14 km/ 510 kcal spalonych
a waga małpa złośliwa wciąż pokazuje 58
ale ja cierpliwa jestem i wiem, że w końcu drgnie we właściwym kierunku :P
pozdrawiam
c.
caroll jestem pewna ze waga drgnie przy takim rygorze...
ja jjuz sie doczekac nie moge twoich fotek ... ja swoje jeszcze długo sie bede wstydzic zamieszczac... roztepow nie miałam do 9 miesiaca ale w trakcie porodu mi sie zrobily nawet nie wiem kiedy wygladaja okropnie i ja sie czuje okropna
Dzielna jestes!!!
Milego popoludnia
czeć
no ja mylę, że waga drgnie
ale jak sie wczoraj ważyłam to dopiero za 2 tygodnie to zrobię
jak sie ważę częciej srtasznie przeżywam te przestoje
a tak tylko raz na 2 tygodnie
w pracy urwanie głowy (teraz chwilka wpadła) to i ja wpadłam tutaj
cišgle jestem fit i sprawia mi o frajdę
żebym się tylko nie zapomniała przez kolejne 4 dni, które spędzę w domku
niby się cieszę ale w domu zawsze jakie pokusy
może choć raz weekend bedzie dla mnie łaskawy (mimo, że taaaaaki dłłługi)
do wieczorka
c.
Zakładki