Wątek: Always look on the bright side of life :-)

na pewno dzis bedzie lepiej

buziak na udany i sloneczny wtorek;*

Dzień dobry!

Rejazz, u mnie tak pozytywnie piszesz, a tu tak smutniutko - ale wierzę, że dziś będzie Ci się lepiej żyło. Koło 25 urodzin to chyba często się ma kryzysik - nie dajmy się

A zdjęcia wspaniałe! Mój Mąż też robi świetne, jakbyś chciała obejrzeć, to poślę linka. Bardzo mi się podoba, jak potrafisz uchwycić ludzi w ciekawych scenach i pozach

Trzymaj się!

To już wtorek Ma być udany Mam nadzieję , że już lepiej się czujesz Wszystko się ułoży , zobaczysz Tylko uwierz w siebie Jesteś mądra , silna i śliczna Dasz radę .Pomyśl , że jak wrócisz do nawyków sprzed świąt to za jakiś czas będzie już 5 z przodu Nie poddawaj się w połowie walki a wygrasz Ja bardzo w Ciebie wierzę i trzymam kciuki mocno Uśmiechnij się do siebie ,pozdrawiam serdecznie

Rejazz, słuchaj, po co Ci takie jedzenie? Smakuje Ci ono w ogole?

Naprawdę w lodówce nigdy się nie znajdzie rozwiązania dla swoich kłopotów czy zmartwień. Ja w ten sposób zdobyłam 8 kg, a kłopoty jak były tak są.

No chyba, że Ty po prostu już się nie chcesz odchudzać i nie chcesz się ze mną lansować po wawce

Hej,
mam nadzieje że dziś już uśmiech na twarzy
Zdjęcia robisz fenomenalne. Nie jestem fachowcem, ale zachwyconym "oglądaczem" Naprawde piękne
No i kobietko nie ma sie co smucić Już koniec z tym
Dziś mamy piękny, słoneczny dzień, wiec uśmiechnij się , główka do góry i moze znów coś popstrykasz
Trzymaj sie ciepło :*

Czelo Slicznosci Ty moja gdzie nowy wpis ?? chce poczytac !! (tutaj nastepuje tupanie nogami) ale to juuuuuuuuuu!!
zarty narty czekam na wpis ,zeby zorientowac sie jak tam humor ,mam nadizeje ,ze dobrze ,tutaj dziewczyny tak podzialaly ,ze nie ma szans ,zeby byl zly

hej ho
zajrzałam tu przypadkiem, bo widuje Cie słonko na wąteczku u corsi!
poniewaz nie ma szans na to bym przeczytała wszystko co tu napłodziłyście postanowiłam pójść na łatwizne i po prostu obejrzałam zdjęcia, które powiedziały mi wszystko!
rejazz szalona różnica!!!!

przecierałam oczy!
taaak, to jest wielka motywacja!
fantastycznie!
Twój upór sie opłaca - uwierz!
wyglądasz rewelacyjnie

jesli moge, będe tu do was zaglądac dziewczynki, co Wy na to?

No, jeszcze mam piętnaście minut to zdążę i u siebie nasmarować jakąś notkę
Humor - SUPER!!! Spałam jeszcze 11 godzin i wyspałam się chyba za wszystkie czasy. Na wadze powróciła minimalna osiągnięta do tej pory wartość - 69.4kg, nie jest więc najgorzej.

Zaraz idę do lekarza, mam nadzieję, że przychodniowe baby mi humoru nie zepsują - bo tak to już jest, że trzeba mieć zdrowie, żeby się leczyć Wczoraj dzwoniłam po numerek i dowiedziałam się, że jest tyle ludzi w przychodni, że numerki wydają tylko osobiście. Więc dzisiaj moja mama pobiegła skoro świt (przed szóstą) po numerek dla mnie, znowu stała kupa ludzi, niektórzy nawet od czwartej no i dziesięć osób przed moją mamą skończyły się numerki do pani doktor do której jestem przypisana Bo dzisiaj dla odmiany połowę numerków wydali przez telefon, HA HA HA, bardzo zabawne!!!!

No ale moja mama nie odpuszcza - ja sobie nadal smacznie spałam a ona o 8 pobiegła do przychodni. Pani doktor spóźniła się tylko godzinę do pracy, przyczłapała o 9, mama z kimś tam weszła do gabinetu i uprosiła ją o dodatkowy numerek. Tak więc idę o 12:30 i mam nadzieję, że zostanę przyjęta Kaszel przestał mnie męczyć, ale gorączkę nadal mam a gardło wygląda tak że... nie wygląda

Poza tym jak widać wasze towarzystwo działa na mnie super, humor wrócił, everything will be all right

Plan dietowania do wakacji już mam w dużej mierze obmyślony, po powrocie dopracuję szczegóły to się nim z wami podzielę!

No nic to, biegnę się kurować

Kuruj sie kuruj i pielegnuj dobry humor
Mama nieustepliwa jak widac moja nie wiem czy by byla taka waleczna
Biedne gardziolko ,mam nadizeje ,ze wizyta pomoze i ulzy w cierpieniU
No i czekam na plan ,moze tez z niego cos sciagne dla siebie napewno super bedzie
no i leniuchu jak mozna spac 11 h?? ja nie moge....ja bym byla przymulem caly dzien (jak za dlugo spie to autentycznie mam taka przymulke ,ze hej ,nie idzie sie ze mna dogadac )

Mama bardzo dzielna !

No mam nadzieję, że żadna angina się do Ciebie nie przyczepiła