Strona 16 z 62 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 615

Wątek: "Kobiety są cudowne - złe charaktery..." :)

  1. #151
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aimka jest jeden sposob-wrocic ) buziaki i nie jedz syfu-syf to syf :/

  2. #152
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    No i wracam wlasnie, no nie?

  3. #153
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No! ja mam nadzieje

  4. #154
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Wczoraj i dzisiaj udalo mi sie nie objadac i nie jest niezdrowych rzeczy. i wieczorem nie jadlam. Nie cwiczylam co prawda, ale i tak dzien uwazam za udany.

    Zjadlam dzis:

    marynowane tofu z salatka z surowych brokulow, ogorka, jakiegos zielska, pestek dyni i jeszcze jakichs innych pestek
    panini z pomidorami
    pol litra jogurtu

    Tak wiec, jak widac, nie jem syfu za bardzo. pomalu wracam do picia duzej ilosci wody. A jutro farbuje sobie wlosy (wreszcie!) i pocwicze sobie. Jak nie na silownie, to w domu. Jutro i pojutrze mam wolne, tak wiec zwaze sie i zmierze. Zobaczymy, co tam mi przybylo...

  5. #155
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Cieszę się, że ostatnio tu częściej zaglądasz!
    Pisz koniecznie co słychać i jak Ci idzie...

    U mnie dietowo niefajnie, ale nie utyłam.
    Nabrałam sił do drugiego starcia z pozostałymi kilogramami

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  6. #156
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Ciebie tez, Magda, super widziec. Nie jestem jeszcze na bierzaco ze wszystkim, ale ciesze sie, ze wracasz na wlasciwa droge. Ja namyslam sie powaznie nad zrobieniem Weidera 2 raz, naprawde bylam bardzo zadowolona z efektow. od paru dni nie jem na 3 godziny przed snem i budze sie z taaaakim plaskim brzuchem! Ale fajnie!

    Napisalam na forum, ze sie zmierze i zwaze w weekend, ale akurat dostalam okres i nie chcialam sobie humoru psuc, tak wiec mierzenie czeka mnie jutro. Trzymajcie kciuki hehehe.

    Z dobrych wiesci, to pofarbowalam sobie wlosy na taki chamski zajebisty blond jak z obrazka. bardzo mnie to cieszy, jeszcze ostatnio mam taka nieposlusznie-rozmamlana fryzure, prawie jak szczoteczka z mojego ulubionego zdjecia Rejazz... Mala rzecz a cieszy.

    Ze zlych rzeczy: czekam na nagane dyscyplinarna w pracy, bo skradziono 100 funtow z mojej kasy. Taka przykro-dziwna historia. Troche tym bylam podlamana, ale teraz juz jest ok. Nie zwalniaja mnie w kazdym razie.

    Poza tym zjadlam dzis:

    3 batoniki muesli na sniadanie o 5
    pudelko surowki z ogorka, salaty lodowej, pomidorow, swiezej bazylii i cebuli o 10
    2 samosy z warzywami na obiad i kubas mleka sojowego
    banana
    miske muesli z czekoladowym mlekiem sojowym
    pol malej bagietki z wspomniana surowa i humusem

    (i uwaga: nie jedzcie karmelizowanego humusu! moj chlopak kupil taki wynalazek i nie jest to zbyt udany pomysl. Najlepszy jest z oliwkami lub z czosnkiem).

    plany na jutro:

    silownia,
    wazenie i mierzenie,
    i postaram sie WRESZCIE umalowac rzesy, a co!

  7. #157
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    O to niefajnie zta sytuacja w pracy...:/

    ale ciesze sie ,ze wracasz na lono matki -forum to pomaga i to bardzo
    trzymam kciuki za wazenie i mierzenie

    milego dnia)

  8. #158
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    W pracy nie jest zle, na poczatku bardzo przezywalam to, ze popelnilam blad, teraz staram sie przejsc jakos z tym do porzadku dziennego. Trudno, wydarzylo sie.

    Mierzylam sie dzis. Zwarze sie jutro, bo spalam do 17 i nie chcialo mi sie potem juz nigdzie wychodzic. Jesli chodzi o moje wymiary, to w stosunku do tych z konca kwietnia przybylo mi 1 cm w biodrach, poza tym bez zmian. Czyli:

    biust: 80
    pod biustem: 71
    talia: 64
    brzuch: 75
    biodra: 82
    uda: 53,5
    lydka: 33,5

    Jutro poznam wage. Mam nadzieje, ze mnie nie powali jak ostatnim razem. Na brzuchu mam wciaz lekka oponke nie przydaloby sie z nia cos zrobic tak bym mogla usiasc bez tworzenia fald.

    Nie obzeralam sie dzisiaj. Zjadlam ryz z warzywami, pol bagietki z humusem i pol litra cidera. Pod tym wzgledem dzien byl udany.

  9. #159
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Aimka ,ja tam mysle ,ze skoro z wymiarami nie jest zle to z waga tez bedzie wszystko w porzadku Ja mysle ,ze to jednak wymiary sa wazniejsze ,bo biorac 2 osoby o tej samej wadze w tym zakladajac ,ze jedna cwiczy itd. to ich wymiary i wogole wyglad sylwetki moze byc zupelnie inny wlasnie o te centymetry chodzi
    Ladny dzien wczoraj
    aaa no i oczywiscie tez zycze Ci wszystkiego naj naj z okazji dnia dziecka duzo usmiechu i pozytywnych mysli

  10. #160
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Dla mnie tez wymiary sa wazniejsze, ale lubie widziec przy okazji, jak i waga spada. Wazylam sie wczoraj i bylo 53 kilo - myslalam, ze bedzie mniej, no ale nic.

    Spedzilam wczoraj 1,5 godziny na silowni: pol godziny stepera, potem brzuszki, rozciaganie, kopanie w powietrze i takie tam *******y: czulam sie swietnie, taka pelna energii. A pomyslec, ze rano obudzilam sie taka rozmemlana... Przeplynelam na koniec 1500 m na wioslach i juz mialam wychodzic, jak dostrzeglam znajomego na basenie, wiec poszlam sie tylko przywitac a on namowil mnie jeszcze na plywanie. Wracajac do domu trafilismy na mojego chlopaka, ktory zaciagnal nas do pubu i tak sie stalo, ze sie z kacem obudzilam

    W kazdym badz razie ustawilam sie z tym gosciem jutro rano na silownie i cos czuje, ze to bedzie niezla orka, bo on ma takie wyczynowe podejscie do sprawy, a ja oczywiscie nie chce pokazac, ze jestem duzo gorsza. Ale dobrze, przynajmniej porzadnie sie zmacham. Dam Wam znac, jak bylo, a jak bedzie fajnie, to sie bede czesciej z nim umawiac. Tylko zeby nie pomyslal, ze go podrywam, bo to w sumie on mnie podrywa. Chyba...

    Aha, no i zaczelam wczoraj Weidera. Znowu...

    To co, bierzemy sie za siebie, kochane?

Strona 16 z 62 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •