Wątek: Moj wlasny pamietnik z odchudzania

Ojj, kochana, niestety czasem łapie nad jakis dziwny humor i zremy, ja czuje, ze mi sie tak zbiera i sie rzuce niedługo na góre słodyczy, bo od kilku dni tak bardzo mi sie chce, nie pomagaja galaretki, owoce, kisielki - mnie sie chce czekolady

Ale jestem pewna, ze Tobie ochota juz przeszła i ze własnie łądnie te słodycze spalasz i już dzis z czystym sumieniem tu powrócisz

Udanej, dietkowej środy Weronko

To dziś już musi być duuuuużo, duuuuużo lepiej I tego Ci z całego serca życzę

A ja dziś potruchtałam, uwaga całe 14 minut. No porażka Nie mam kondycji i się męczę. Ale ją odbuduje

Pozdrówka

Czesc laseczki
Wczoraj wieczorem pisala prace do szkoly ,bo dzis musialam ja oddac do sekretariatu ,strasznie pozno poszlam spac i oczywiscie dzis nie wstalam ,zeby pocwiczyc rano:/ ale odrobie wieczorkiem tzn postaram sie
Wlasnie siedze na praktykach ,zaraz musze znow przegladac te cv :/ a pozniej leciec na poczte a po praktykach na kurs i dopiero do domu a na dodatek srednio wygodne buty ubralam i zle mi sie smiga
jedzenie na dzis:
-serek figura z dzemem i muesli
-kawa z mleczkiem
-sardynki w sosie pom.
-salatka z selera i ananasa (to ta sama co wczoraj z bajerami)
-kromeczka chleba ,pare mini sucharkow
-activia do picia

no i woda i herbatek cale mnostwo ,juz zaczelam w siebie wlewac
wieczorem poznym pocwicze ,bo wczesniej pewnie nie bedzie czasu ,bo chcialabym sie z K. zoabczyc heh chyba gdzies napisze pismo o rozciagniecie doby co najmniej o 6 h wtedy moze bym wszystko zdarzyla zrobic co chce

slodyczy poki co musze unikac i porzadnie trzmyac dietke ,bo ostatnio cos nie bardzo :/

zycze wam wszystkim przemilego dnia i wpadne pozniej

Witam wciaz zabiegana Kobietke,czyli wroteczke
Mam nadzieje ze milo spedzisz dzionek,wkoncu wieczorkiem bedziesz widziala sie z K...
Poza tym plan jedzeniowy jak najbardziej pozytywny. Zaciekawila mnie Twoja salatka z ananasa i selera...

to ja sie podpisze pod te petycje z dodawtkowymi 6 h
a nastepnym razem do smigania zaloz rolki

Hej kochana! Mam nadzieje, ze wszytsko poszło zgodnie z planem i cwiczonka były

Dobrze rozumiem z tym czasem, czesto tez bym chciala wydłuzyc dobe...choc czasem mam tak, ze sie ciganie, potem znow kurczy i potem znow, dziwne

Wroteczko,pozdrawiam serdecznie.
Gdzie sie podziewasz??

Hej Dziewczynki
wczoraj pozno wrocilam ,ale cwiczenia brzuchowe byly ,mimo nocnej pory
Spoko wczoraj nie nagrzeszylam ,ale zjadlam w domu malutka miseczke zupy kapuscianej ,bo mi burczalo w brzuchu
Wlasnie wstalam mmm jak dobrze ,slonko za oknem pieknie swieci ,mam pare rzeczy do zrobienia w domku a wieczorem umowilam sie wstepnie z kumpelami na kawe
Planu jedzeniowego nie mam narazie ,juz po sniadanku(2 male kromeczki chleba z wedlina drobiowa i pomidorkiem+kawa z mlekiem i ciasteczko malutkie zbozowe do kawy)
Mam ochote na salatke z feta i chyba wlasnie zjem ja na obiad (o ile mama juz czegos nie ugotowala).
Powinnam dzis jechac do banku ,mam nadzieje ,ze sie wyrobie i nie ogarnie mnie len
milego dnia )

Tussia juz lece do Ciebie zameldowac sie
Meeg z cwiczeniami tak jak widzisz ,ale grzeczna bylam caly dzien
Corsic hehe na kurs w rolkach bylby fun

Weronko, dużo siły więc życzę, bo biegania masz sporo :P :P

Fajnego czwartku życzę i żeby wszystko, co masz na dzisiaj zaplanowane, udało Ci się zrealizować