Wątek: Program christianek & minimoy

Czesc wszystkim

Ja tak na chwilke,wpadlam zeby napisac o moim bilansiku:

dzien 7
1070 kcl
60 min na rowerku stacjonarnym

pozostalo 13 dni


To na tyle ,jak bede miala choc chwilke czasu to wpadne do Was ,z moim czasem jest teraz cieniutko a to dlatego,ze mam mnustwo zajec zwiozanych z naszo przeprowadzko,takze moze sie w najblizszym czasie zdarzyc ze nie bedzie mnie przez pare dni,zpowodowane to bedzie brakiem komputera,ale minimoy nie martw sie jak wszystko sobie pozalatwiam to wroce

Pozdrawiam i trzymam kciuki ,Kamila

dzien 7:

980 kcal

45 min jogging o 22.00 niezle co? a dotego z mezem i obiecal mi ze bedzie ze mna biegac

pozdrawiam wszystkich

papa

Świetnie Wam idzie Dziewczyny Jestem pełna uzanania

Pozdrawiam, maxxima

wpisuje wyniki z wczoraj:

dzien 8
1100 Kcal
i bez cwiczen ale i tak bilans wynosi -595 Kcal bo mialam bardzo pracowity dzien

pozdrawiam

Maxxima WIELKIE DZIEKI TOBIE TEZ SUPER IDZIE

serdeczne pozdrowienia

A u Was dziś pustki....
Nikt się nie chwali sukcesami...

pozdrowionka, maxxima

Dziewczyny

A co tu u Was się dzieje Ani jednej biednej duszyczki na tym poście

No, Dziewczyny

Przecież nie będę za Was ciągła tego topicu

christianek jest usprawiedliwiona z powodu przeprowadzki. A gdzie się podziewa minimoy
Tytuł topicu do czegoś zobowiązuje...hihihihihihihihihihihhihi

Pozdrówka, maxxima

WITAM WSZYSTKICH I Z ODZARU PRZEPRASZAM ZA NIEOBECNOSC!!!!
Dziekuje maxima ze o mnie myslisz!!!!!!Bardzo mnie to ucieszylo.....buziaki

teraz sie tlumacze.....musialam wyjechac na kilka dni ( niestety taka mam prace) i nawet nie mialam czasu zeby was powiadomic.....dzis jestem juz w domu choc zmordowana i ugotowana (straszny gorac)

mam sie wyspowiadac co jadlam przez te dni w czasie wyjazdu choc nie mam na to specjalnej ochoty......niestety musialam sie stolowac w pracy a przy warunkach polowych nie moglam wybrzydzac i jadlam co mi dawali ( patrz spagetti i takie tam kluchy +ryz)
Czasami poznym wieczorem biegalam zeby nie miec jeszcze wiekszych wyrzutow sumienia.....nocoz na pocieszenie tylko dodam ze nie wydaje mi sie zebym przytyla a to juz cos!!!!!!

pozdrawiam i sciskam was dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

chcialam powiekszyc i pogrubic czcionke ale mi sie cos kom. psuje

Ja tylko na chwilkę, żeby pożyczyć Wam miłego dzionka.

Pozdrówka, maxxima