Strona 23 z 63 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 33 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 230 z 626

Wątek: Piękna/Młoda/Bogata i silownia :) fotki str. 56,57 i 59:)

  1. #221
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie

    i znowu przyszedl dzien wazenia i mierzenia... ku mojej niecheci, bo wczoraj jak wrocilam to po 20 zjadlam kawalek arbuza i kapustke mloda ziemniaczkami i... dzisiaj z rana jak zwykle obudzilam sie z bolacym brzuchem... kiedy ja sie w koncu naucze, ze moj organizm nie chce jesc nic po 19???? ze lepiej przeglodowac, ale miec lepsze samopoczucie z rana...

    z czego jestem dumna? ze na wyjezdzie jadlam to co sobie zaplanowalam - owoce i warzywa bez dodatkow, pieczywo (bez bialego) i oczywiscie 3 grzeszki - po jednym na kazdy dzien (w kolejnosci - lod z galkami: rozana i smietankowa/ big milk - ku mej rozpaczy nie wygralam kolejnego /lod z galkami: piernikowa i jogurt z truskawkami)... no i, hihihi.. takie folgowanie mi sie podoba, bo popatrzcie z reszta na wyniki

    Waga --> 67 - 67,5kg =67,25kg - waga pierw pokazala 67 przy drugim wejsciu jush 67,5 - chyba musze zainwestowac w elektroniczna... (bylo: 70/69,5/68,5)

    Udo: 59cm (bylo: 61/60/59,5)
    Biodra: 103cm (bylo: 105,5/105/103)
    Brzuch: 98cm (bylo: 100/100/99,5)
    Talia: 78cm (bylo: 81/80/78,5)
    Biust: 94cm (bylo: 99/98/96,5)

    zawsze to jakis malusienski ubytek jest a ja jestem happy a teraz callanetics, a potem sniadanko a potem wyruszam z wielka misja

    pozdrawiam dziewczyny [/b]

  2. #222
    Dorota20 Guest

    Domyślnie

    Gratuluję gigii

    Miłego dnia

  3. #223
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Super! ja też chdnę troszeczkę (miałam się ne ważyć...)

  4. #224
    AAnikAA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Posty
    22

    Domyślnie

    serdecznie gratuluję i trzymam za Ciebie kciuki
    pozdroofka :*

  5. #225
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie

    hej

    i jakos minal ten dzien troche znowu z moralem... moj problem jest taki... musze sie nauczyc, ze:

    1. nie jem nic po 19 - nastepnego dnia mam strasznie zle brzuchowe samopoczucie;
    2. musze liczyc tylko i wylacznie na siebie niewashne co sie stalo, ale to jush ktorys raz z kolei.. musze sie nauczyc, ze.. wszystko robie sama... zalatwiam sama.. nie polegam na nikim innym, bo nikt nie zrobi tego lepiej nish ja hihihi...

    w jednej z tych moich madrych ksiazek pisze, ze osoby przy kosci - otyle lub z nadwaga - pedza pomagac innym - nie zdajac sobie sprawy z tego, ze czesto budza pogarde nish zadowolenie tej drugiej osoby.. osoba przy kosci jest od tego by ja wykorzytywac - bo co ona ma innego do roboty? ja sie musze nauczyc - ze nie musze nikomu pomagac... nie musze robic tego co ktos ode mnei wymaga..

    CHCE POSTEPOWAC TYLKO I WYLACZNIE W ZGODZIE Z WLASNYM SUMIENIEM!

    chcialam podziekowac Wam dziewczyny za to ze jestescie ze mna ze mnie wspieracie milo dostawac potem na meila powiadomienia ze przyszla odpowiedz

    ja jestem szczesliwa, ze gubie troszke na wadze - czuje sie lzej... nie pije alkoholu, kawy, herbaty - tylko w malych ilosciach... czuje sie szczesliwa, bo (o tym moze nie wspominalam wczesniej) - nie pale jush dobre 3 tygodnie nowe sily powrocily mi do zycia chce mi sie w koncu cos robic i nie chwytam zadyszki przy pierwszym wiekszym wysilku i kaski troche w portfelu zostaje i ja proponuje kaszannie zalozyc topik pt. "rzucamy palenie" :P nie lykam antykonceptow - mam wahania nastrojow, ale... czuje sie o niebo lepiej - czuje sie lzej

    mimo ze dni mi tak przeplywaja przez palce to czuje sie szczesliwa w koncu robie cos dla siebie co mi pomaga w tym uczuciu szczesliwosci

    i doznania takiego uczucia zycze rowniez Wam

  6. #226
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    I chyba właśnie o to chodzi w tym odchudzaniu. Super, że odkryłaś to dużo wcześniej niż ja.
    Trzeba szanować innych, ale SIEBIE TEŻ. I trzeba się tym odchudzaniem cieszyć, a właściwie zmianami jakie w nas zachodzą, a nie umartwiać i obiecywać sobie co po diecie zjem.
    Dużo osiągnęłaś - możesz być z siebie dumna i nie chodzi mi o kilogramy.
    Z palenim to powolutku. Nie palę durzo, ale na samą myśl o rzucaniu ssie mnie w dołku.
    Gratuluję. Bardzo mi imponujesz.
    Pozdrawiam bardzo gorąco
    Kaszania

    Ps. mnie kiedyś też studenci obskakiwali, a teraz mój były przeżył na mój widok uniesienie religijne (powiedział O BOŻE!!!! jak mnie po pięciu latach zobaczył )

  7. #227
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie

    dzisiejszym jadlospisem moge sie pochwalic, wiec go umieszczam w pamietniczku

    Śniadanie:
    arbuz (450g) 162kcal;
    jablko (204g) 93,8kcal

    2 Śniadanie:
    plat ryzowy (12g) 40,9kcal
    kapusta slodka gotowana (dokladniej kapusniaczek na kostce warzywnej rosolowej z dodatkiem koperku) (260g) 80,6kcal

    Obiad:
    pomidor (100g) 15kcal
    cebula (20g) 6kcal
    warzywa na patelnie (450g) - ugotowane na wodzie 220,5kcal - tutaj znalazla sie fasolka - pierwsze warzywo straczkowe w mojej dietce

    Kolacja:
    pomidor (234g) 35,1kcal
    cebula (20g) 6kcal
    bułka wieloziarnista (86g) 203,8kcal - tutaj znalazl sie slonecznik i platki owsiane
    jablko (182g) 83,7kcal
    czereśnie (130g) 79,3kcal

    razem: 1036,7 kcal

    wedlug tego co nas uczyli na zajeciach to ten jadlospis jest nieprawidlowy... czemu? nie ma produktow pochodzenia zwierzecego w zadnym posilku - powinien byc w kazdym... za malo ziaren... w ogole wiecie co... te jadlospisy, ktore przerabiamy na zajeciach to moim zdaniem sa przedpotopowe np. kto w dzisiejszych czasach na obiad robi zupe, drugie danie i do tego kompot lub kisiel do popicia? (jesli w ktoryms pytaniu na tescie o prawidlowosc posilku obiadowego jest kisiel to wiadomo ze to dopra kompozycja ) ahhh... i kto dba uwaznie o kolorystyke lub kwasowosc produktow... ludzie nie maja pieniedzy i czasu na diety!

    takie uwagi do diety... mam wahania nastrojow - to jush pisalam - nie wiem czy to przz brak hormonow czy przez diete... ale.. odczuwam w moim organizmie brak witamin zawartych w tluszczach... jestem rozkojarzona i (moze to wina siedzenia przed kompem) ale chyba wzrok mi sie pogorszyl zadnych witamin nie moge lykac, bo one sie i tak nie przyswoja bo w tej diecie nie ma praktycznie tlusczu...

    nie wiem co robic - ogranicze komputer na dwa dni... jak nie przyniesie rezultatow to pomysle o wczesniejszym wlaczeniu nabialu do diety

    kaszanna - nie ma czego zazdroscic... palenie w moim przypadku bylo bardzo atwo rzucic, bo tym razem wrocilam do palenia tylko na miesiac - a przed tym miesiacem nie palilam jush 3 miesiace bylo mi jakos latwiej nie palic...

    a ostatniego papierosa - jaks tydzien temu, gdy byl u mnie misio.. wygrzebalam z torebki takiego pogietego pall malla lighta chyba olowkiem trza by bylo go upchac by cos poczuc przy paleniu w kazdym razie jak jakis chlopak sie spytal czy mamy papierosy, ja wyciagnelam tego pogietusa i z usmiechem na ustach mu wreczylam - mu sprawilam radosc a siebie pozbawialam balastu

    ide lulkac od jutra szukam pracy prawdziwej sezonowej bo sie dowiedzialam wczoraj, ze... ze ta na ktora liczylam to godzine dziennie bedzie trwac... .. na wczasy moze i bym zarobila, ale... ale ja chce takiej prawdziwej sezonowej pracy - takiej po ktorej zawsze jecze, ze popychaja mna ludzie po zawodowce i takiej po ktorej dochodze do wniosku, ze... ze musze sie uczyc tak wiec od jutra szukam drugiej pracy (wlasciwie to jush dzisiaj zaczelam) i miejmy nadzieje, ze nie wyladuje w sklepie jak w tamtym roku

    pozdrawiam cieplo

  8. #228
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie

    i tak minal kolejny dzien zmagan dietowych... jadlospisu nei bede pisac - wyszlo 1082,1 kcal.. z nowych produktow wprowadzilam: bulke cieta (to taka maczana w sloneczniku - to na moj lepszy wzrok) i pasztet sojowy

    ogolnie im wiecej wlaczam produktow tym wychodzi wiecej kalorii, ale... z moim brzuszkiem coraz gorzej - bo coraz czesciej boli - jest albo przeciazony, albo nie ma ochoty na ktorys z produktow, tkroy mu serwuje - czy mozliwe ze to od nadmiernych ilosci miety?

    ogolnie jush moj organizm ma ochote na nabial, bo po glowie chodzi mi musle z mlekiem, kakao, serek homogeizowany waniliowy...

    ogolnie dopadl mnie jakis dolek... jestemszczesliwa, ze sie odchudzam i robie cos dla siebie, ale smutno mi, ze zycie uplywa mi na siedzeniu przed kompem, kilku cwiczeniach i weekendach z misiem...

    kilku cwiczeniach - dzisiaj nie robie mojego callaneticsu pm - nie mam najmniejszej ochoty - mam dola i nie bede sie wyginac

    pozdrawiam z lekkim usmieszkiem na twarzy

    gosia

  9. #229
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie

    porashka.. kompletna porashka

  10. #230
    autoname jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    tym razem ja zajrzałam do Ciebie z ciekawości jak Ci idzie kurczę pełen profesjonalizm......a te małe upadki(tez chyba czasem musza być)tylko Cię wzmocniąnie wiem czy dobrze gdzies tutaj wyczytałam że studiujesz dietetykę?
    pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie

    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=59128

Strona 23 z 63 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 33 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •