jejkus dziewczyny! jaka ja jestem zla!
caly czas o mnie pamietalyscie i wysylalyscie zyczenia a ja nawet glupol nie zajrzalam na forum
dziekuje i zycze wzajemnie aczkolwiek jush troche po czasie
co u mnie? wiec tak roztyta jush chyba dawno nie bylam! w jedzeniu nie mialam nawet przerwy poswiatecznej bo na sylwka siedzielismy na stancji - kazdy cos przynniosl i jeszcze tort rocznicowy i w taki oto sposob trzeba bylo jesc by nic sie nie zmarnowalo bo jedzenia sie nie wyrzuca...
swoja droga co robicie z jedzeniem nie nadajacym sie do jedzenia? ja zbieram ze wspolokatorkami chlebek i chodze potem z Pawlem karmic kaczorki i golabki a co z serkami itp itd?
wszystkie resztki sa jush wiec zjedzone a ja postanowilam ze w nowym roku ustabilizuje sobie zywienie tzn. chce postepowac tak jak nasza pani doktor ze szkoly zdrowego zywienia gdy przychodza dzieci z nadwaga...
jush tlumacze, a wiec chodzi o to, ze takie dziecko pierw pisze swoj jadlospis... a potem na miesiac dostaje jakies zadanie np. w tym miesiacu wykluczamy napoje gazowane.. w tym nie podjadamy itd itp.. i wbrew pozorom - takie stopniowe odchudzanie jest bardzo skuteczne dzieci na prawde chudna - mimo ze nie licza kalorii...
tak wiec moje postanowienie na ten miesiac: 3 - 4 posilki dziennie ( w zaleznosci od czasu) bez podjadania i kolacja przed 20 wczoraj jush mi sie udalo - dzisiaj i jutro dwa najtrudniejsze dni
w nastepnym mieisacu moze sie wezme za rzucenie palenia? kto wie mam programik od triskell to powinno mi pusc gladko
pozdrawiam dziewczyny - zycze milego dnia
Zakładki