-
Miłego weekendu życzę
Suwaczek super ja też bym taki chciała ale nie znam angielskiego i nie umiem go sobie zrobić
-
Ziuteczko, udanego dnia!
Dziewczyny mają rację: ważne, że suwaczek w dobrą stronę idzie i że BMI już poniżej 30, masz już tylko nadwagę a nie otyłość a to spora różnica
-
Dzieki Dziewczyny za wsparcie
Wrocilam z pracy i pocwiczylam 45 minut na orbitreku. Za chwile bede jakas kolacje jesc. Przewiduje warzywa z jogurtem.
Wczoraj wieczorem wyprobowalam nowy krem antycellulitowy i w szoku lekkim jestem - do tej pory czuje jego rozgrzewajace dzialanie. O tyle wyrazne, ze jedno udo i posladek polecialam 'starym' kremem, a drugie juz nowym, bo poprzedni sie byl skonczyl. No i faktycznie czuje tylko te druga strone A to jakas lokalna firma, ktora dostalam w zalaczeniu do peelingu i postanowilam wreszcie wykorzystac zanim znowu kupie cos nowego. Moze toto zawiera jakies chinskie ziola?
-
Ziuta, juz mialam napisac 3 dni temu, wczoraj i przedwczoraj.......ale mi ciagle czas ucieka , ze uwielbiam Twoje "opowiesci" (czy to u mnie, czy to tutaj, czy tez na innych watkach) o miejscu w ktorym jestes Bo to jest tak, ze o jakims kraju wiemy tyle ile nas w szkole nauczyli, a kiedy ktos tam jest dluzej , widzi ten swiat zupelnie inaczej - a przede wszystkim takim - jakim on jest naprawde, a nie w prospektach
To podobnie jak malo kto wie, ze w Kolonii swietuje sie hucznie karnawal
Opowiadaj wiec jak najczesciej!
-
Podpisuję się pod tagottą ręcami i nogami
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Ziutaa, no i okazuje sie, ze zaczynam podobnie jak Ty zaczyanalas od ponad 30 BMI, a cele mamy rowniez na takim samym poziomie wiec nie jest zle i ciesze sie ze mnie zaczepilas w moim pamietniku.
Pisalas, ze nie za czesto jezdzisz do Polski, co to konkretnie znaczy? Ja planuje odwidzic rodzine w nastepne Boze Narodzenie (stad ta determinacja w doprowadzaniu siebie do porzadku), ale kto wie? Czasami tak mi juz jakos teskno, ze robie sobie wypady zupelnie nieoczekiwane.
-
Nie za czesto, czyli przecietnie raz w roku. Cala podroz, razem z tranzytem i innymi atrakcjami zajmuje nam 21 godzin, potem ja przez przynajmniej pol tygodnia dochodze do siebie z jet lagiem i tak nam zawsze wychodzi, ze nie ma sensu leciec do domu na krocej niz dwa tygodnie. A wiesz, jak ktos (czyli ja dotad, a moj maz nadal) ma 21 dni urlopu w calym roku (gdzie, uwaga, uwaga, Singapurczycy maja normalnie tylko 14 dni niezaleznie od stazu pracy ) to tak troche wyszarpuje wiekszosc tego wolnego, a tu kusza okoliczne kraje, ktorych az grzech nie zwiedzic, bedac tak blisko...
No w kazdym razie ostatnio bylismy w Polsce na Boze Narodzenie, a w tym roku chcemy po raz pierwszy wylamac sie z tej tradycji i Swieta/Nowy Rok spedzic na jakiejs wyspie lezac pod palma Ja prawdopodobnie polece do kraju w maju, bo moja chrzesniaczka ma przyjecie, wiec chyba zrobie jej ten prezent. Tyle, ze to bedzie b. krotki wypad, bo tak wlasciwie nie bardzo moge jeszcze zostawiac swojej firmy na dluzej...
Dzisiaj byl dzien wazenia i mierzenia. Prosze Panstwa zostal odniesiony spektakularny sukces spadku wagi o... 100 gram
Ale co tam, suwaka sobie pchnelam i powiem Wam, ze przy tym calym swietowaniu Chinskiego Nowego Roku, imprezach i innych alkoholach, to ja sie chyba cieszyc powinnam, ze nie utylam. Tak sie pocieszam, jak nagi w pokrzywach
Z wymiarow:
po raz pierwszy od poczatku diety nie zjechalo mi z piersi
3 cm stracilam w pasie
1 cm w biodrach
Reszta bez zmian.
W ramach pocieszania sie zjadlam wlasnie kolorowe sniadanko: mastermacher, na to salata, na to serek wiejski, a na nim rzodkiewki
-
Serek wiejski? W Singapurze?
-
Sa tu sklepy dla bialych expatow, a tam produkty 'europejskie', totez dostalam cos o nazwie "cottage cheese" i rzucilam sie od razu na najwieksze pudelko Ogolnie, jest tylko kilka produktow, ktorych sie nie dostanie: polskie kielbasy, groch luskany (jest taka jakas dziwna wersja, co to pasuje do zupy od biedy), porzadny chleb (tylko w jednym niemieckiem sklepie dostepny jest normalny, na ogol sprzedaja tu tylko tostowa wate), sledzie (do dostania w niemieckiem sklepie), mleko acidofilne, gorace kubki (sa jakies wersje campbellsa), ogorki kiszone (czasem sama kisze, jak sie znajda male ogorki z Tajlandii) i kapusta kiszona (ta akurat bywa dostepna w puszkach, bez marchwii, ale na bigos sie nada)
Jest pewnie tego wiecej, ale w tej chwili nie pamietam.
Mam juz dzis za soba 45 minut orbitreka, a za chwile ide gotowac obiad: panga gotowana na parze z fasolka szparagowa.
-
Musze sie zorientowac jaka jest roznica czasu miedzy Toba a mna. Ty obiad, a ja ide zaraz do lozka.
Jezeli chodzi o chleb, to ja sama sobie pieke i mam totalna kontrole z czego jest zrobiony.
Trzymaj sie i nie daj sie .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki