Strona 427 z 451 PierwszyPierwszy ... 327 377 417 425 426 427 428 429 437 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,261 do 4,270 z 4509

Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

  1. #4261
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    sniadanie: wasa, wiejski, pomidor
    obiad: parowki, groszek, cebulka, pomidory
    kolacja: pomidory, kielbaska wolowa, jajko

    Kalorii 882, B=56.5, T=46, W=33

    Ale rozklad BTW Do tego nie pocwiczylam, bo wrocilam znowu do domu o nieprzyzwoitej porze.

  2. #4262
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Ziutka ten wypad do SPA to super pomysł czemu tak długo zwlekałas

    pozdrawiam Cię goraco

    ps. a jak Ty się czujesz? przeszły dolegliwości..?

  3. #4263
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Tak, dolegliwosci minely /gdzie tu odpukac?/
    A ze SPA zwlekalam tak dlugo ze wstydu. Nie to, ze teraz jestem dumna ze swojego ciala, nie nie Tylko, ze teraz to ja mysle, ze takich grubasow to oni tam troche widza, wiec jakos lykna. A przedtem po prostu nie cieszylabym sie z zabiegow i nie relaksowala, tylko by mi wstyd i niezrecznie bylo.
    Wczoraj wskoczylam na chwile do sklepow kupic sobie kiecke i jak zobaczylam swoje odbicie w bieliznie w lustrze w przebieralni to Cellulit, wielki zad, wystajacy brzuch, ciagle faldy
    Ja wiem,z e nie powinna utyskiwac, bo bylo gorzej, ale i tak nie jest to zbyt przyjemny widok.

  4. #4264
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ziuteczko, będzie lepiej :P :P

    Znikną fałdki i zad, z cellulitem może być trudniej bo to uparte bydlę ale też coś tam można zrobić :P

    Miłego dnia

  5. #4265
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    O, matko, ale mam dzisiaj jadlospis i BTW Brak czasu daje sie we znaki.

    sniadanie: wasa, wiejski, pomidor
    obiad: ogorek, pomidory, feta
    kolacja: groszek i pieczarki w sosie curry

    Kalorii 745, B=32, T=47, W=38

    Zero cwiczen, za to dzis mam ostatni dzien nocnego szkolenia rodzicow Ufff! Czyli byle do 22:00

  6. #4266
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    To już dzisiaj ostatni raz?

    Jak ten czas szybko płynie, dopiero co zaczynałaś

  7. #4267
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    To dobrze ze ostatni juz raz w pracy do 22..

    Ziutka co do spa to fajnie ze teraz już się lepiej czujesz ze swoim ciałkiem i się zdecydowałas a co do dolegliwości oby nigdy nie wróciły!! buziaczki

  8. #4268
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Problem w tym, ze pewnie wroca, niestety To przypadlosc, ktora mam od czasu do czasu, choc ta ostatnia byla najintensywniejsza.

    Kasiu, miej litosc! Dwa i pol miesiaca co czwartek siedzialam do 22:00 w pracy Juz serio nie moge. A w ogole to mam w tej chwili tak napiety grafik, ze zaczynam miec liste oczekujacych (waiting list) juz na normalne dni tygodnia, nie tylko na soboty. Nie mam mozliwosci wcisniecia juz nikogo nowego. Nibny super, bo firma sie kreci, tylko gorzej, ze ja razem z nia musze sie krecic. No i w ten weekend w sobote po pracy musze wziac prace do domu, bo nie wyrabiam z papierami. Mam nadzieje, ze dam rade sie z tym uporac w sobote, zeby niedziela rzeczywiscie byla relaksujaca. Inaczej wpadne do tego spa znerwicowana

    Juz nie mowiac o tym, ze niemal nic nie przygotowane na przyjazd siostry. Dzieki Bogu mam boskiego meza, ktory juz im pokoj jako-tako przygotowal, poscielil itd. Zakupy zamowil przez internet i w ogole dba o milion spraw, na ktore ja nie mam czasu. Wiecie, on sie teraz 3x tyle domem zajmuje niz ja. Tydzien temu to on myl okna i wieszal firanki itd. Normalnie wstyd
    Ja ostatnio wpadam do domu jesc, pocwiczyc (jesli mam czas) i spac. Ciekawe, jak dlugo dam rade...

    No, ale dosc narzekania. Skrzydel dodaja mi pozytywne wrazenia rodzicow po tym szkoleniu. Wiem, ze mogli troche kadzic i nie byc zbyt szczerzy w swoich wypowiedziach, ale wygladali na entuzjastycznie nastawionych.

  9. #4269
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ziuteczko, to fantastycznie, że praca daje Ci tak dużo satysfakcji

    Świetnie, że mąż tak pomaga, w końcu też mieszka w Waszym mieszkaniu
    A tak poważnie, to na pewno jest to nieoceniona pomoc przy twoim trybie życia

    Spokojnego dnia

  10. #4270
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    To raczej ja pomagam teraz No, ale bywa tak.

    sniadanie: wasa, wiejski, pomidor
    obiad: pomidory z mozzarella
    kolacja: fasolka szparagowa, losos i po drodze kes kielbaski

    Kalorii 923, B=80, T=51, W=25

    cwiczenia: plywanie, spalonych 282kcal

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •