Strona 429 z 451 PierwszyPierwszy ... 329 379 419 427 428 429 430 431 439 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,281 do 4,290 z 4509

Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

  1. #4281
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Super relaks :P :P

    I ja chciałam się wybrać na taki relaks, ale ceny niestety mnie skutecznie odstraszyły

    Może też kiedyś dostanę taki prezent

    Ziutka, Twoja waga wciąż mnie powala :P :P :P :P

  2. #4282
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Katson do KasiCz to ja mam 10 kg i nie grozi - raczej nigdy nie osiagne takiej wagi, jak ona
    Fakt, ze i mnie w zdumienie powazne wprawila cyfra na wadze wczoraj rano Sadze, ze w rzeczywistosci jest troche wiecej i ze to wino zrobilo swoje. Na ogol wlasnie po alkoholu mam spadki, bo odwodnienie dziala, zwlaszcza w tym klimacie. No, ale nawet jesli jest 1 kg wiecej, to i tak jest super Nadal oczywiscie mysle o sobie jak o grubasce, chociaz nareszcie zaczelam uzywac ciuchy, ktore kwitly w szafie od jakichs trzech lat
    Ze zlych wiadomosci - dzis rano padl mi twardy dysk na laptopie Nie wiem, kiedy moj maz zdola toto reanimowac, wiec przez jakis czas niestety bede mogla liczyc wylacznie kalorie, bo do swojej tabelki BTW nie mam dostepu Co prawda i tak od czwartku moj jadlospis bedzie fatalny (goscie), ale bardzo sie boje isc na zywiol i chcialabym mimo wszystko miec jakas kontrole. Nie wiem, co poczne.
    Ten dysk juz dawal oznaki zlego stanu (glownie dzwiekowe) juz od jakiegos czasu, wiec M. zapobiegliwie juz dawno zamowil nowy, tak wiec nie bedzie trzeba czekac na dostawe. Mimo wszystko szlag mnie z lekka trafia, bo to niemal nowy twardziel - rok temu wymieniony. Nie wiem, czy to ja przypadkiem trafilam na jakis wybrakowany egzemplarz laptopa, czy Vaio po prostu zrobil wadliwa serie, bo normalne zuzycie to na pewno nie jest
    No nic, jakos trzeba bedzie przezyc. Dobrze, ze moja maz lubi babranie tego typu, to mi naprawi co trzeba

  3. #4283
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ziutuś ty za chwilę mnie dogonisz z wagą Suuuuuper
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #4284
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ooo, twardziel padł, współczuję ale żeby już po roku? ... rzeczywiście jakiś wadliwy

    U mnie też mąż zajmuje się 'tymi sprawami', więc nie muszę się martwić o tego typu wymiany
    W moim laptopie ostatnio też się coś dziwnego dzieje przy uruchamianiu, ale ponieważ jest jeszcze na gwarancji, to będę go musiała w końcu oddać do serwisu ... odwlekam ten moment, jak mogę, bo wtedy w domu nie będę miała kompa ...
    To znaczy syn i mąż mają swoje, ale ja nie chcę z nich korzystać

    Miłego dnia Ziutka

  5. #4285
    tagotta Guest

    Domyślnie



    to jest moja rekacja na wage

    Ziutka, ja mam jakis taki spozniony zaplon, ze na wakacjach nieswiadomie sie pilnuje i chudne, a jak wracam i widze fajna wage, to zaczynam sobie folgowac Wiec wszystko nadrabiam Oby u Ciebie w czasie pobytu gosci tak nie bylo

  6. #4286
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    ZIUTECZKO MOZE DO KASI JEST I Z 10 KG ,ALE 5 Z PRZADU BEDZIE JUZ ..

    MILEGO TYGODNIA ZYCZE



  7. #4287
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    A jednak moj maz jakos postawil na nogi ten dysk, w sobote ma przeprowadzic pelna reanimacje. Na razie jakos chodzi

    Tagotta, zebys tego w zla godzine nie napisala Boje sie jak nie wiem co.

    sniadanie: wasa, wiejski, pomidor
    obiad: zupa miso z dodatkiem pomidorow i kielbaski drobowiej
    kolacja: pomidory z jajkiem

    Kalorii 1025, B=55, T=15, W=30.5

    cwiczenia: orbitrek, spalonych 433 kcal

  8. #4288
    tagotta Guest

    Domyślnie

    no co Ty Ziutka! Nikt Ci nie jest w stanie nic "wykrakac" jak sobie postanowisz, ze sie trzymasz i Cie zaden ser nie wzruszy
    Ja wiem (po sobie ), ze sie latwo pisze , ale wierze w Ciebie!

  9. #4289
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Sera pewnie nie unikne, tym bardziej, ze lubie i nawet na diecie zjadam Obawiam sie raczej tego, ze bedzie wiecej niz zwykle lazenia po knajpach, a tam nawet jak chcesz i sie starasz wybierac cos bez cukru, to i tak naprawde nie wiesz, co tam do gara wrzucili.
    W kazdym sosie, czy przyprawie moze byc cukier. Dopiero jak czlowiek zaczyna czytac opakowania to sobie uswiadamia, ze cukier jest praktycznie wszedzie. No, ale nic, postaram sie, na ile bede miala sil. Jutro ide do lekarza, zobaczymy co mi powie

    Dzisiaj juz zaliczylam dentyste, poltorej godziny, trzy zeby, pol geby spuchniete No i o ile lzejszy portfel. Mam jednak nadzieje, ze wyprostuje kwestie zebow teraz i bede miala na jakis czas z glowy. Ten amerykanski dentysta niezle mnie dzis zaskoczyl, jak kojarzyl nie tylko Gdansk, Solidarnosc i Walese, ale byl nawet w stanie nawet przypomniec sobie Jaruzelskiego Chyba pierwszy, ktory rzucal nie tylko pustymi haslami...

    Musze tez przyznac, ze jednak place i wiem, za co place. Po raz pierwszy mialam az tak na luzie wizyte. Zero bolu, kompletnie, nawet przy wkluwaniu sie do znieczulenia (bo mi przedtem przesmarowal dziasla jakims zelem lagodzacym). Telewizorek, zebym sie nie zanudzila, ciemne okulary na nos, zeby mnie lampa nie oslepiala itd. Niby detale, ale jednak.

    To co mi sie najbardziej u tego dentysty podoba, ze mnie wyslu****e i przede wszystkim krok po kroku tlumaczy/wyjasnia, przekonuje. I ze zwraca uwage na estetyke, jak np. dzisiaj bylo juz na koncu malo czasu, to powiedzial, ze widocznych zebow mi nie dotknie, bo chce bardzo dobrze dopasowac kolor wypelnienia, a tak moze nie byc dosc czasu. Zwrocil uwage, ze pare zebow z przodu mam lekko startych/podlamanych na brzegach i mi powiedzial,z e nastepnym razem mi to wyrowna, jesli chce. Jasne, ze chce, jesli tylko sie da bez montowania nowej szczeki

  10. #4290
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ziutuś, fajnie, że dentysta tak Ci podpasował i że jest fachowcem w każdym calu

    Ja właśnie z takich samych powodów, jakie podałaś, płacę więcej u swojego niż normalnie się płaci 'na mieście', mój wybór, ale za to jaki komfort

    Udanego dnia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •