Singapur pod tym wzgledem jest naprawde wyjatkowy. Ja nie znam nikogo, kogo by tu okradziono. Laze nawet w scisku z otwarta torebka, zostawiam biuro otwarte jak ide do toalety itd. a potem w Polsce 'sie zapominam" i maz mi tylko przypomina, zebym jednak moze uwazala![]()
To nawet nie wynika z takiej wielkiej wrodzonej uczciwosci Singapurczykow, ale z tego, ze kary sa tu tak szybkie i tak duze, ze nikt nie podejmie ryzyka. Polska moglaby sie tu sporo nauczyc, prawde mowiac.
No wlasnie z praca to jest maksymalny paradoks, bo zapowiada sie, ze bede pracowac jeszcze wiecejLudzie wala drzwiami i oknami
a mnie zostala doslownie 1 wolna godzina w calym tygodniu, gdzie moglabym kogos nowego przyjac (bo wtorkowy poranek zarezerwowalam na licznie odwiedzanych lekarzy).
Awi, bede miala 4 dniowy urlop na poczatku lipca, poza tym siostra bedzie tu miesiac, wiec bede normalnie do pracy chodzic i tylko wieczorami bedzie inaczej.
Zakładki