-
No, ze strefami czasawymi to juz tak jest, dziwny swiat kota Filemona
Tak wiec pozdrawiam Was znad kawki porannej z drugiego konca swiata
Anise, ja krzyczalam, ze na sniadanie zjadlas jablko, potem manadrynke, a na kolacje cos konkretniejszego. O odwrotna kolejnosc krzyczalam Poza tym jak ja np. napisze : losos z papryka, to to wyglada jak salata popita woda, a tak naprawde jest tam tone papryki i jakies 200-300 gram ryby, wiec nie tak malo
Co do tunczyka, to ja akurat go zjadam saute, jak jest. Zadnych przypraw (poza sola do warzyw) nie dodaje. Odsaczam go, rozdrabniam widelcem i laduje na talerz razem z salata, pomidorem i ogorkiem np. I jest (jak dla mnie) pyszne sniadanko. Czasem, jak mam wene i wiecej czasu, to wrzucam tunczyka na patelnie, dodaje jakichs warzyw typu cukinia, odrobine pomidorow z puszki bez cukru, czosnek, przyprawy jak do spagetti i serwuje z makaronem z pszenicy durum
Wiecie co? Wstyd sie przyznac, ale... ja kompletnie nie mam kondycji i jestem jak stuletnia babinka Ledwie po dwoch dniach A6W wstalam dzisiaj rano i poczulam brzuch. Jak to sie kiedys pieknie mowilo "zakwasy" tuz pod zebrami... Tragedia. Cwiczenia wydaja sie proste, a tu taki numer
Ide sie gdzies zapasc...
-
Wiedzialam ze Ci brzucholek zacznie bolec. Tak to zwykle jest, ze na poczatku genialne wszystko idzie i mozna sie samym soba zaskoczyc, ale po paru dniach poczujemy ze mamy miesnie. Tak trzymaj Ziutka . Ale bedziemy miec brzuszki na tych lazurowych plazach, ojejjjej.
Jezeli chodzi o tunczyka, to faktycznie nie smakuje mi taki prosto z puszki na salacie i surowiznie warzywnej. Nie wiem dlaczego. Chyba mi po prostu obrzydl po jakiejs dawnej diecie (1000 kcal??). Podgrzany na patelni brzmi dobrze, tak sprobuje go jesc.
U mnie dopiero przed jedenasta, ale jestem totalnie zmeczona. Caly dzien bylam slaba z zerem energii. Czasami tak czlowieka dorwie i nie ma rady.
Nie zapadaj sie nigdzie, jestem pelna podziwu ze cwiczyc i na orbtreku i teraz te brzuszki. Bedziesz zgrabna szybciej niz sie spodziejesz. Plywasz... normalnie niezla z Ciebie jest zawodniczka.
-
Hej Ziutko
oj te zakwasy to normalne - nie cwiczyłas wczesinej tych mięśni, to musisz je poczuc, ale za kilka dni na pewno przejdzie ten ból!! nie poddawaj się
tuńczyka na ciepło jeszcze nie jadłam.. ja lubię zmieszać z kukurydzą konserwową, lub też taka mini-sałatka/danie obiadowe - z kukurydzą, makaronem i troszkę majonezu (ja daję łyżkę majonezu i resztę jog. nat.) - syte to strasznie
miłego dnia!! pozdrawiam
-
Witaj Ziutko
Właśnie nadrobiłam zaległości czytaniu. Ja dzisiaj zrobiłam kolejny dzień a6w, ale musze się przyznac że miałam jeden przerwy No cóż, nie znalazłam niestety czasu. Mam nadzieję, że więcej się to nie powtórzy
Mnie najbardziej w tym Weiderze przeszkada że mimo wszystko obciąża trochę placy i mnie bolą :/ A może robię cos źle... Nie wiem. No ale staram się być dokładna
A tuńczyka też uwielbiam Chociaż ostatnio porzuciłam go na rzecz pstrąga wędzonego - mniam mniam
Miłego dnia (ty już chyba w srodku jakoś jesteś, hehh...)
-
Ziutkaa , ja po 3 dniach A6W zrezygnowałam. Również brak kondycji. Wybrałam inne ćwiczenia, nieco łagodniejsze ( a teraz nie ćwiczę nic )
Pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Ja też bardzo lubię tuńczyka: i takiego w sosie własnym i takiego w pomidorkach :P
Mniam :P
I dobrze, że czujesz brzusio.Tak ma być, to minie a brzusio będzie się ładnie rzeźbić :P
Ja wprawdzie nie miałam zakwasów, ale mięśnie czułam przez pierwsze 2-3 dni weidera, potem było już tylko łatwo, lekko i przyjemnie
Miłego piątku
-
Czesc Sloneczka
No, jak mam czuc brzuch, to dobrze Machnelam 3 dzien przed orbitrekiem. Przyznam jednak, ze mam obawy, ze przy 24 powtorzeniach zaczne miec problemy z psychika Nudne toto
Spotkalam sie dzisiaj z kolezanka, co naladowalo mnie pozytywna energia, potem poszlam na zakupy i nakupowalam roznego dobra (w tym kapuste kiszona, co na tym wygnaniu oznacza cud-w-puszce ), mezowi jakies nowe cudo zero kalorii do picia I w ogole
-
Ziutkaa stosuję Atkinsa a w związku z tym mało węgli i zero cukru
Pasuje mi to bardzo
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Ewace Mnie tez bardzo odpowiada dieta niskoweglowodanowa, chociaz 'popedzona' troche przez dziewczyny - po cwiczeniach jem jablko, ktore podbija mi wegle troche.
Podsumowanie dnia:
sniadanie: mastermacher z serkiem, salata, ogorkiem i pomidorem
lunch: papryka, pomidory, krewetki
kawka z kolezanka
po cwiczeniach: jablko
kolacja: cukinia, pomidory, makrela plus troche sera zoltego, wszystko to rzucone na patelnie. Niezly eksperyment, ale calkiem smaczny
Kurcze, kalorii znowu mi wyszlo 1100
B=89, T=41, W=67
ruch: plywanie, A6W, orbitrek
dla siebie: spotkanie z kolezanka
No i dlaczego znowu tyle kalorii? Niegrzeczna ziutka!!!
-
Ja raz o mało nie zasnęłam przy weiderze, to były ostatnie dni, to niestety największa wada tych ćwiczeń: śmiertelna nuda
Innym razem znowu się tak zamyśliłam, że zamiast 24 powtórzeń zrobiłam chyba ze 34
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki