Wątek: do Wielkanocy 55kg:)

hej
dzis sie obroniłam i wracam do liczenia kalorii, bo inaczej nic z tego nie będzie

dzielnie sobie radzicie

ja od środy bez słodkiego, na razie jakoś wytzrymuję, ale to jeszcze całe 6 tygodni, będzie ciężko, ale mam nadzieję ze się nie złamię

ja też od środy postuję od słodyczy, jak narazie sukcesywnie... nie skusiłam się na ponoć pyszny sernik narazie czuję, że wytrzymam, ale gorzej będzie jak zacznie sę zbliżać okres

Zajefajna, co tam u Ciebie?

wczoraj z nudow przymierzalam ciuszki, ktore ostatnio czyli przed dieta mialam albo za male albo byly strasznie obcisle i co sie okazalo?????? ze jest poprawa i to duza
Jeszcze nie jest idealnie ale juz sie ciesze
Zajefajna- odezwij sie i pisz co tam u ciebie
pisces- ty tez sie odzywaj
Trzeba sie wspierac

Pisces znowu na diecie.. Heh wczoraj okres zwycięzył nad moją dietą, ale nie załamuje się. Od dziś znowu pilnuje sie. Kurcze, w koncu ferie sie skoncza to bedzie mi latwiej trzymac zasad diety, bo wiadomo ze im wiecej czasu tym wiecej mozna wpadek zaliczyc.. :/
Super, ze zmiescilas sie w ciuszki! Nie ma nic lepszego niz czyjes komplementy i wyrazna poprawa w obwodach.. Ahh..

pisces- to fajnie ze wrocilas na diete Nie poddawaj sie
Odzywajcie sie dziewczyny

oj ja nie jestem na diecie, od 1 marca obiecuję wrócić
papa

Będziemy czekać skarbie
ja własnie jetsem po aerobiku i jem kolacyjke

Pewnie już nie jesz, ale i tak smacznego :P

Hihi, ale i tak dzięki

kolejny dzien mija a kolejny za chwile..dojde tam gdzie chce

to nowa nazwa mojego starego postu bardziej optymistyczna co zgadza sie z moim nastrojem obecnym

ocztywiescie goraco zapraszam zajefajna i inne uzytkowniczki forum takze

laseczki wiosna i lato beda nasze