Strona 39 z 221 PierwszyPierwszy ... 29 37 38 39 40 41 49 89 139 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 381 do 390 z 2205

Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

  1. #381
    gduszka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-04-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    141

    Domyślnie

    Anise doceniam Twoje slowa i stawianie mnie na nogi.
    Dluzej opisuje w swoim watku, w kazdym razie wiem ze musze sobie jakos poradzic ze swoim zyciem. Za miesiac urodziny a za niecale 2 miesiace jade do kochanego domu, a nie wiem dlaczego ostatnio przestalam sie z tego cieszyc przez te wszystkie moje schizy.
    JADE DO DOMU! Lato, rodzinka, ogniska, kochane zwierzaki, rower, basen i ukochani przyjaciele ))))
    Anise tez nie lubie NYC z powodu ogromnej ilosci ludzi, samochodow, metra, smrodu i brudu. Dlatego nie jezdze w sumie na Manhattan, wole siedziec na tylku Choc bardzo lubie Central Parak, szczegolnie wiosna i latem, dlatego mam nadzieje ze sie skusisz
    Zapomnialabym!
    GRATULUJE 7 z przodu! )

    Aaa i N. jest klientem, nikim innym.

  2. #382
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Chyba wszystkie wiemy,ze jestes wielbicielka serow...i tak jak mowisz, nie mozna sobie wszystkiego odmawiac. Pomidory z mozarella,oliwa z oliwek i swieza bazylia sa po prostu pyszne.
    Pozdrawiam.
    Tusiaczek.

  3. #383
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Kazdy ma jakies swoje schizy, a zwlaszcza kobitki. Ale im to wypada i musimy z tym jakos zyc, prawda?
    Oj! 7 z przodu jest i moze go rownie dobrze nie byc. Dlatego nie ma co rozluzniac szeregow i walczymy dalej. Oczywiscie nie pozbywajac sie wszystkich przy okazji przyjemnosci kulinarnych.

  4. #384
    Chanelgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Miami
    Posty
    0

    Domyślnie

    Musze sprostowac pare spraw zwiazanych z NYC. Nie przez przypadek nazywane jest najwspanialszym miastem swiata...O jakim brudzie i smrodzie mowicie? Jedna z was pisze ze jest ciasno, brudno i glosno...W tym momencie opisujesz kazde jedna metropolie, nie wazne czy to Warszawa czy Sao Paulo czy NY wlasnie. Ja mieszkam w NYC od wieeelu lat, i jakos nie widze tego brudu i smrodu, a raczej przepiekna architekture, niezliczone restauracje, kafejki, najlepsze sklepy, wspaniale imprezy, parki, plaze. Przypuszczam ze zalezy to od tego kto co lubi, niektorzy lubia zielen i lasy, inni wode, wiec nie mozna porownac poteznej metropoli do tego! No ale porownujac NYC do innych duzych metropolii, jest ono duzo bardziej bezpieczne niz np. Chicago i mniej zatloczone niz Tokyo itp...Ja planuje sie przeprowadzic na pewien okres czasu z NYC do innego miasta, najpredzej w kalifornii lub do Seattle, ale tylko dlatego ze wiem ze rodzice sa w NY i moge zawsze sie zatrzymac gdy bede tesknila za tym wpsanialym miastem , no i dlatego ze nie stac mnie placic za kawalerke (tak, jeden pokoj i kuchnie!) 1200$ miesiecznie...a za mniejsza ilosc mieszka sie w dziurze lub po prostu nie da sie nic dostac (pisze o Manhatanie..nie wiem dokladnie jak jest w innych czesciach miasta, ale wiem ze okolice manhattanu jak Brooklyn Heights i Astoria na Queens sa bardzo podobne cenowo).Jednak pewnego dnia przeniose sie na pewno z powrotem. Majac pieniadze, mieszkajac przy plazy lub przy Central Parku, zycie w NYC jest wspaniale. Przypuszczam ze w innej sytuacji nie jest ono takie, gdy stara sie czlowiek wiazac koniec z koncem, a dookola widzi bogactwo i przepych. A jesli mowicie o brudnych miastach, ja moge wyliczyc przynajmniej 10 duzych miast ktore widzialam i ktore sa obrzydliwie zasmiecone w porownaniu do NY..tylko moje dwa grosze.

  5. #385
    Chanelgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Miami
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anise, no i jako iz ci watek zasmiecilam, a raczej sie zbulwersowalam na twoim watku, to musze wrocic i Ci pogratulowac spadku wagi!!!!! Gratuluje!

  6. #386
    gduszka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-04-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    141

    Domyślnie

    Anise no pewnie, ze nie A waga nie wzrosnie, bo z Twoim zaparciem bedzie tylko spadac i spadac

  7. #387
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Widze Gduszka ze wierzysz we mnie, no nie mam innego wyjscia i sie nie dac jedzonku. No i dobrze Chanelgirl ze sie bulwersujesz i przynajmniej slysze inna opinie niz zwykle. Ja zeby miec porownanie musze po prostu do tego miasta jechac i zobaczyc go na wlasne oczki. Myslalam co by zrobic sobie taka wycieczke na nasza 10 rocznice slubu, do NYC wlasnie. Jestem ciekawa jak dlugo jestescie w Stanach? Gduszka, Chanelgirl?
    Wydaje mi sie, ze opinie o miejscach czerpie sie raczej z turystycznych doswiadczen. Ja rozumiem, ze jak juz sie czlowiek osiada to szuka najelpszych rozwiazan i miejsc. A taki przyjezdny-przejezdny to i z metra chcialby skorzystac, ktore podobno w NYC 'pachnie jak siku', a przy krawznikach leza wory ze smieciami. Oczywiscie dzielnice napewno sa piekne do mieszkania i przeciez jest woda, a to zawsze duzy plus dla miasta.
    Pojade, zobacze i zapisze wlasne wrazenia. Bede potrzebowac od miejscowych dziewczyn jakichs wskazowek, gdzie dobrze zjesc, co zobaczyc w pierwszej kolejnosci. Ale to nie teraz, moze okolo lipca.
    Czy Twoi rodzice mieszkaja przy plazy?
    Nasi znajomi podrozowali do NYC bardzo czesto. Generalnie byli zachwyceni tym miastem.
    Moze i ja bede?

  8. #388
    Chanelgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Miami
    Posty
    0

    Domyślnie

    To dziwne bo kogokolwiek znam, tym bardziej tutaj z Kanady, no i ludzi z calego swiata bo moj campus tutaj jest bardzo miedzynarodowy, zachwyca sie Nowym Jorkiem. Powiem komus ze stamtad jestem i juz sie oczka swieca. Francuzi uwielbiaja, ludzie z kanaday tez. A worki ze smieciami,,hmm..raz w tyg czy dwa na pewno sa bo wtedy sie je z budynkow wynosi aby w nocy smieciary przyejchaly po nie. Ja czesto bawie sie i jadam na Downtwon, Soho np, East Village przy NYU, lubie okolice Groud Zero, swietne zakupy, starbucks na KAZDYM rogu..haha..stamtad mozna piechotka pojsc w gore miasta do Chinatown, Soho, Union Square. Tu zaczyna sie mniej wiecej Midtown, 34 ulica z Empire State Building, bardzo czeto tam bywam bo jest najwiekszy Macys tam, ten ktory pierwsz byl zalozony, no i stamtad z 7 Aleii i fashion Avenue ide sobie na 34ej do 5 aleji...tam po drodze jest sklep przy sklepie, restauracyjki, kafeje. Piatej Avenue nie musze chyba reklamowac,haha. Uwielbiam to ze w NYC jest mnostwo parkow wszedzie, jestes w srodku miasta i nagle ladny, dosc duzy park przed toba, ludzie jezdza na rolkach, siedza na trawie, wychodza z pieskami. Nie wspomne juz o Central Parku ktory nie jest tylko parkiem ale sa tam mini wodospady itd. A jesli nie boisz sie wieczorem i pojdziesz na jeden z mostow w parku przy samej wodzie i zoabczysz widoki to po prostu dech zapiera. Muzyka na zywo, darmowe sztuki wystawiane w parku. Mnnostwo muzeow, z ktorego moje ulubione Metropolitan. Kina,ale nei takie zwykle tylko grajaca stare filmy jak Breakfast at Tiffanys. A nie wspomne wieczorem, jesli jest sie ejszcze z facetem to kolacyjka, deser w kafeji na zewnatrz, pozniej np. Broadway Show. Nie znam za bardzo Upper East and West Side, dlatego ze tam raczej jednak ludzie mieszkaja i nie ma az tak zakupow itd, choc sa swietne restauracje, w stylu typowo paryskim gdzie stoliki stoja na zewnatrz, no i Central Park wlasnie. Hmm...sa swietne uniwersytety, polecam odwiedzic Columbia Univeristy, czyli Harvard Nowego Jorku..haha. Piekny campus. Co jeszcze..no to tyle by bylo, to jest "moj" manhattan. Kazdy lubi co innego, np. przy Spring Street jest mnoostwo azjatyckich niedrogich restauracji ktore wiem ze lubisz Anise, niesamowite tajskie jedzenie. A rodzice tak, mieszkaja przy plazy samej, przechodzisz tylko przez droge i jest molo i plaza. W lecie jest baaardzo duzo ludzi, bo wynajmuja domki naokolo, a w zimie dosc chlodno bo przy samej wodzie. ja lubie bo do lotniska mam 15 min metrem, do JFK, i nie musze na nikim polegac gdy podrozuje ani taksowek brac. Tydzien i bede w NY! Hurra!! Do Kanady szybko nie wroce...ZIMNO!

    No to koniec mojej reklamy miasta NY!.Idealny pomysl z ta rocznica Anise! Mozecie polazic, zakupy swietne zrobic, pojsc na broadway show, polazic po parku, albo nawet bryczka sie przejechac (ja zawsze chcialam haha).
    Koncze juz ide spac bo zmeczonam!

  9. #389
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Ale sie tu nowojorkowo zrobilo Nie bylam, wiec milcze
    Ja w Ciebie tez wierze, Anise. Nie ma mocy, zebys zgubila te siodemke, no chyba,z e na rzecz szostki. Ale balwany juz sa stopione

  10. #390
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Czy ktos oprocz Ziutki i Gduszki we mnie wierzy?
    Teraz to juz sie bede streszczac, bo caly moj wypieszczony post diabli wzieli.

    Strzelam prosto z mostu:

    Ja chce PIZZE!

    Mam wizje... wykrecam numer do mojej ulubionej pizzerni i zamawiam "three cheese steak pizza, please".

    Zamiast papryki, ktora zwykle jest konserwowa prosze swieze pieczarki.

    Chlopa nie ma, jest na delegacji, wiec jestem ja z kotami... nikogo wiecej i zadnych swiadkow oprocz Was.
    Ja chce pizze... buuuuuuu ...

    Caly dzien mialam dzisiaj kiepski. Moj jadlospis wyglada rozciagle i bez sensu:
    9:00 - Chleb + dzem + mleko
    12:00 - Patyczek mozzarelli
    12:30 - Tarka Dhal, cukienia w sosie z dnia porprzedniego
    14:00 - Garsc orzechow wloskich
    15:00 - Szklanka kefiru
    16:00 - Ogorki konserwowe
    17:00 - Zupa pieczarkowa, kurczak pieczony + ser gruyere
    Wieczorem - Filizanka ziemniakow slodkich z wczoraj (pyszne i lezaly smetnie w lodowce wiec sie za nie zabralam co bysmy sie razem nie meczyli dluzej.

    Pizza... Czy ja powiedzialam slowo pizza?

    Wszystko przez to ze nie usiadlam jak trzeba przy stole, nie zjadlam porzadnych posiklow tylko wszystko z doskoku. Czy ja sie opre pokusie? Tak malo dzieli mnie od pachnacej i przepysznej P I Z Z Y .

Strona 39 z 221 PierwszyPierwszy ... 29 37 38 39 40 41 49 89 139 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •