Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

Musimy przeczekac te wszystkie tutejsze techniczne niedomogi. Wczoraj zupelnie nie moglam sie tutaj dostac, a dzisiaj rano rowniez mam wielkie trudnosci i duzo czasu trzeba poswiecic zeby cokolwiek zrobic. Mam nadzieje, ze specjalisci sie tym zajma. Dietkujemy mimo wszystko i trzymamy sie dzielnie.
... a wczoraj to ja jeszcze w nocy zjadlam dwa spring rollki, truskawki i melon... wiec nie jestem taka na jaka wygladalam wczesniej. Ech! Walka i walka. Dzisiaj obiecuje sobie zjesc przed szosta i pozniej juz nic nie tykac. O szostej wlasnie znowu jest kobitka od 'sunroom' i moze juz niebawem zaczna sie roboty zwiazane z ta czescia domu.
W sumie to uwielbiam tak jak jest teraz czyli drewniane podpory i siatki metalowe miedzy nimi. Wszystko jest jednak stare i sie sypie, a co najistotniejsze to to, ze mozna z tego miejsca korzystac tylko w lecie i to jak jest cieplo na zewnatrz. Teraz i tak mam ochote stad uciekac bo zimno. Po modernizacji beda okna i dwoje przesuwanych drzwi (tak sie pisze? dwoje drzwi? dziwnie to brzmi), tez siaty i po prostu bedzie mozna sie tutaj zamknac i bedzie cieplo jak w oranzerii, jezeli najdzie taka potrzeba. Jak slonce nagrzeje przez szyby to i w zimie bedzie sobie mozna przycupnac, a i tak planujemy miec tutaj piecyk co nas ogrzeje. Juz sie nie moge doczekac tych wsztstkich projektow. Duzo bedzie zmian i to trudne w realizacji. Mam jednak nadzieje, ze wszystko da sie tutaj ladnie zrobic, tak jak to sobie wyobrazilismy. Jedynego sie boje, ze ptaki zaczna wpadac na te okna. Zobaczymy...
Teraz zmykam i jak tylko forum zostanie naoliwione i zacznie znow gladko chodzic ponadrabiam zaleglosci w czytaniu co u Was.

Czyzby koniec z klopotami forum? Mam nadzieje. Wiec aby nie bylo za bardzo monotonnie z powodu trzech tych samych postow jakie wystowalam w momencie desperackiej walki o swoje, pokazuje Wam mojego osobistego ptaszka zza okna. Jakosc fotki niestety nie jest za dobra, ale o nowym sprzecie to ja pomysle dopiero za jakis czas.

To jest Pan Oriole (Baltimore) i bardzo lubi sie zajadac dzemem z ciemnych winogron.

To moze teraz uda mi sie zmienic ten post, co by sie nie powtarzac.
Kwiaty z mojego ogrodka zeszlorocznego niestety dla Dziewczyn.

Pozdrowki zza Debug Mode

Pozdrowki zza Debug Mode

Fatycznie teraz widze, taka bylam wytrwala ze az trzy razy wyslalam tego samego posta. Jak to sie wszystko pkaze to bede musiala je pousuwac.
No pozdrowka Ziutka .

No nie, tak sie nie da. Odwiedzam kazda z Was pokolei a nawet nie wiem czy to co napisze pojawi sie na forum. Ehh ale jestem wytrala i z upartoscia osiolka pisze.

Pozdrawiam i miejmy nadzieje ze juz niedlugo bedzie mozna z tego forum korzystac "normalnie".

Widze Cie Mysza, ale tak jakby Cie nie bylo . Oczywiscie mysle o Was i jak ktoras z nas przytyje chociaz 10 dag z powodu niedzialalnosci foru, to ktos bedzie musial za to, jak to sie przyslowiowo mowi, beknac.

Cześć, jestem, myślę o Tobie i wreszcie mogę się odezwać... Wytrwałości życzę...
Pozdrawiam Aga

Dzieki Aga za zyczenia, bo wytrwalosci mi naprawde trzeba. Taka sie czuje jakas poluzowana z zarelkiem, a to chyba przez nerwy i ogolne sytuacje organizacyjno-planowane. Wczoraj podpisalismy umowe i nowy 'sunroom' bedzie juz na 100 % w ciagu nastepnych dwoch miesiecy. Dzisiaj powinnam podjac decyzje na temat plotu i nadal nie wiem ktora opcja jest najladniejsza.
Moja chalupka to niski runch, a ze plot ma byc dokladnie w celach zapewnienia sobie prywantosci to i jest na 1.80 m. i niestety bedzie dosyc blisko, ale na tyle daleko ze jeszcze pomiedzy nim a domem bedzie sciezka i rabatki po dwoch stronach. No i teraz ten plot... wybralismy material 'red cedar' i nie mam pojecia jaki wybrac ksztalt. Wrzucam obrazki i powiedzcie ktory sie Wam ksztalt podoba.




Na zakonczenie w podobnym miejscu bedzie takiego stylu luk.


No i nic specjalnie dzisiaj o odchudzaniu niesetety. Od jutra znowu zaczynam sie bardziej koncentrowac nad soba i swoim tluszczykiem.