Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

Nie cierpię tego pieczywa buuuuu. Jedynie grhamkę zjem, z trudem. Ślimakóe nie próbowałam, ale chyba bym zjadła

HEJ ANISE, U MNIE TEZ Z CWICZENIAMI NIE ZA DOBRZEM, WIEC JA KOPNE CIBIE A TY MNIE I POWINNO RUSZYC

Witam Was Dziewczyny!
Wpadam przelotem w tym momencie, poniewaz musze zorganizowac spotkanie na jutro i nie wiem czy z tesciami, czy bez, razem, osobno... a tesciowa bedzie dzwonic i wciskac swoje plany, ktore nie do konca moga byc dla mnie dobre.

Gduszka, w poscie Przepisy jest przepis na zupe szpinakowa. Zupe brokulowa robie w identyczny sposob, tylko ze zamiast szpinaku uzywam brokuly.

A teraz moja waga. Nie wiem jak to sie dzieje, ze jest mnie znowu mniej wagowo. Weekend powinnam zaliczyc do tych z duza iloscia jedzenia i wina, a tu taka niespodzianka.

Waga: 76.8 kg (- 1 kg)

Uciekam teraz...

Anise, po prostu rewelacja z Twoja waga Gonisz mnie, musze sie wziac, bo mnie w tyyyyle zostawisz.

Zazdroszcze

Normalnie mnie gonisz |Anise z waga.Jakos Tusiaczkowi ostatno sie nie chce dietkowac,ani cwiczyc...
Gratuluje kolejnego spadku wagowego...
Bardzo lubie brokuly.Jak robisz zupe brokulowa??.
Ja czytalam ze wystarczy zmielic brokulke,doprawic,polaczyc z rosolkiem i gotowe.
Buzka.

Normalnie mnie gonisz |Anise z waga.Jakos Tusiaczkowi ostatno sie nie chce dietkowac,ani cwiczyc...
Gratuluje kolejnego spadku wagowego...
Bardzo lubie brokuly.Jak robisz zupe brokulowa??.
Ja czytalam ze wystarczy zmielic brokulke,doprawic,polaczyc z rosolkiem i gotowe.
Buzka.

Najpierw z waga.. o kurcze!!! gratuluje!!! przyprawias mnie o wstyd.. tez sie musze zabrac ostro.. az mi wstyd..
z tesciami.. tez tak nie lubie.. tzn wszystko sie da zrobic.. ale czlowiek muisi wiedziec.. poza szkola.. nie lubie improwizowac i zawsez sie stram unikac takich sytuacji.. no i zawsez mnie wkurza jak musze na zapas sie przygotowac..
np jutro:
jacek wraca z domu tu do mnie, przywoza go rodzice o 8 rano poczym jada do uzredu w jeleniej.. a ja nie wiem czy wejda na chwile czy tylko wysadza jacka./. no teraz zamiast spokojnie siedziec na dupie albo klasc sie to spac szoruje podlogi i sprawdzamkazde mozliwe miejsce czy gdzies nie zostawilam jakiegos kalaka (dalej mi wypadaja).. aa.. i ukladam wszystko w sposob jacka mamy.. bo kazda koebita ma swoj wlasny system.. a ja jestem zdania ze nie powinnam naruszac tego ktory zastalam mimo iz np: bez kosza na smieci pod umywalka szlag mnie trafia..
ehhhhh...
no.. powodzenia z tesciami...


ps: moze ja poczytam o tym montiaqu?? w sumie nie mam pojecia coto za dieta na ktorej tak ladnie lecisz w dol..

Oczywiscie wiecie, ze mimo tego ze nie powpisywalam sie do Waszych Pamietnikow dzisiaj, to mysle i jestem z Wami. Generalnie dzien spedzilam poza domem. Najpierw troche sprzatalam wokol, a potem zabralam sie na przejazdzke z Sasiadka (tak, z ta Sasiadka) i tak nam sie dobrze razem czas spedzalo, ze tylko wywalilsymy z samochdu pierwsze zakupy i pojechalysmy na nastepne. Oczywiscie krazylysmy w tematach ogrodowo-ptaszkowych. Na koniec pojechalysmy jeszcze zjesc razem obiad i mialam springrollki przepyszne (ja takich robic nie potrafie ) i tez danie z krewetkami i warzywami (ale w sosie, wiec napewno w cukrze). Najadlam sie za wszystkie czasy.
Teraz moj mezulo powrocil ze spotkania zwiazanego z praca i oswiadczyl ze chetnie rzucilby prace, no wiec mnie troche przestraszyl, wiec ide z nim gadac chociaz nie jest w przyslowiowym sosie.
Teraz to ja juz spadam i naprawde temat tesciow to temat woda... Maroxia... jutro pogadamy.
Mysle o Was i od rana sprawdzam jak ladnie sie odchudzacie.

ANISE WSZYSTKICH GONI. CZAS SIE ZABRAC DO DIETKI I BRAC PRZYKLAD Z TAKICH DZIEWCZYN JAK NASZA ANISE

Proponuje porozmawiac powaznie z mezem. Moze cche znalesc inna,lepsza prace...
Ciesze sie ze zakpty z sasiadka sie udaly. Jednak mozna milo spedzic z nia czas.
Pozdrawiam.