Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

Anise,mam rozumiec ze nie chcecie meiszkac w swoim domku na stale??. Inne miejsce,(dom,blok),czy miasto,kraj??.

Wiesz, zgubilam kilka kilogramow i czuje sie atrakcyjniejsza. Czlowiek ma wieksza ochote na pieszczoszki z ukochanym .
Moj narzeczony odkad jest ze mna przytyl 18 kg......ale fajnie wyglada.Wczesniej byl szczuply. Teraz jest kawal mezczyzny.

Pozdrowienia i buziaki sle na mly dzionek

No to dlaczego ja myslalam ze Ty Ziuteczko codziennie plywasz? Przeciez czytam, ze basen zaliczony prawie za kazdym razem. Corsicangirl, ja naprawde nie chce nikogo wprowadzac w blad, ani siac zadnych tutaj plotek. Ech! Woda to jest to. Ja jak juz wejde do basenu to dlugo z niego nie wychodze. Chlapie sie, podskakuje, swiruje na maksa i jest bardzo przyjemnie. Ostatnio nad rzeka to sie taplalismy przez jakis czas, mimo ze pierwsze zanurzenie bylo termincznym szokiem. Prad nurtu potraktowalam jako naturalne jacuzzi i staralam sie nie myslec o tych wszystkich stworzeniach ktore moge ewentualnie dotknac cialem, brrrrr... jak raki na przyklad, karpie, albo zolwie (nieee, raczej w rwacej czesci takich stworzeni nie ma, chyba ze tylko przeplywem).
Tussiaku, jezeli juz to inne miasto albo kraj. My juz mamy taki strategiczny plan i co z tego wyjdzie zobaczymy. Z nami to nie ma czegos takiego jak 'na stale', jeszcze nie teraz. Wiesz, jak sie poznalismy to on rowniez jak Twoj, byl szczuplusienki, nie bylo na czym glowy oprzec. Potem sie tak utuczylismy w tej Ameryce, ze to juz byla tylko przesada. Teraz wyglada dobrze i czuje sie o niebo lepiej, wiec o to wlasnie chodzi.
Magdahi, dzieki za ta historie. Skad ja znam takie 'krzatanie sie'. Moj Polowek to kiedys powiedzial mi, ze nie moze pojac co ja wlasciwie robie kiedy tak wedruje po domu. Stwierdzil tylko ze to chyba sa jakies 'magiczne rzeczy'. No tak, my to w ogole jestesmy cudem, nieprawdaz?! Swietnie ze zobaczysz o co chodzi z Montignac, jakos nie doczytalam u Ciebie kiedy to nastapi.
Czesc Mysza!

Pozdrawiam bardzo serdecznie Wszystkie Dziewczyny!

Dzisiaj znowu slonce od rana, cudownie! Moze nie bedzie tak duszno jak wczoraj, mam nadzieje.
... musze sie zajac kociakami. Moj chlopczyk to tak sie sypie z wlosami ze teraz jak siedzi mi na kolanach to fruwa futro i nie moge go glaskac bom cala z wlosia, no i pazurki do obciecia...

spoko Anise nie podejrzewam Cie o zadne sianie plotek
Ziutka to ja musze sie wziac za siebie i Cie dogonic bo ja plywam tylko 2 razy w tyg

Anise, dzieki skoro to tak ladnie w moich raportach wyglada, to moze ja rzeczywiscie powinnam plywac codziennie? W koncu jest to calkiem wykonalne, jesli bym sie zawziela, to moge pluskac sie wieczorami. Hmmmm...

Zamieszczone przez ziutkaa

W koncu jest to calkiem wykonalne, jesli bym sie zawziela, to moge pluskac sie wieczorami. Hmmmm...

ja sie pluskam wieczorami! np ide na basen za 45 minut i juz sie nie moge doczekac i to naprawde jest fajne. odpreza po całym dniu

Mnie daje energii na caly dzien, jak sobie rano poplywam

No trzeba bylo wlaczyc klimatyzacje. Ja oczywiscie moglabym wytrzymac, ale teraz robi sie naprawde coraz bardziej przyjemnie, wiec dlaczego nie korzystac z tej dobroci.

Wy tutaj o plywaniu prawicie... tez bym chciala. W sobote mimo niskiego poziomu rzeki i tak jedziemy. Stwierdzilismy ze skorzystamy z pieknej pogody i bedziemy pluskac sie w wodzie, piknikowac, a jak wezmie jakas ryba to i jeszcze lepiej. W niedziele idziemy do tesciow w odwiedziny, wiec tam sie rowniez popluskam. Moze mnie jakis kolorek chwyci, biala jestem cholernie. Raczej sie nie opalam...

Moje dzisiejsze jedzenie:
10:00 - Jogurt + musli + truskawki
12:30 - Sardynki w oleju, kalafior gotowany + parmezan
16:00 - Truskawki
18:00 - Zupa ogorkowa, salata + oliwa, kapusta kiszona smazona z cebula i pieczarkami
Wieczorem - Truskawki
Do jutra

Anise, ja tez corka mlynarza. Przy moim mezu wygladam wrecz choro, bo on codziennie do pracy na motorze dojezdza, a jezdzi w krotkim rekawku, to rece ma tak sniade jak Latynos jakis

Hejka Anise

Wiec znowu szykuje si u Ciebie wypad nad jeziorko, fajnie
Ja spedze raczej weejkend w sklepach i na koncercie Nie narzekam ale lapsze jest lono natury, cudna pogoda i wiatr we wlosach :P :P

Buzka i udanego dnia