Hej dziewczyny
wczoraj było już w miare dietowo. nie wciełam zadnych słodyczy i skończylam jeść tak kolo 8. co prawda był duzy obiad, ale powoli ku dobremu.
dzisiaj dzien zaczelam nie za ciekawie, bo białym chelebem z białym serem. oprzec sie nie moglam no ale postaram się, żeby poźniej już tylko lepiej bylo no i basen popołudniu.
a za chwilę jadę na egzamin. trzymajcie kciuki!
dzięki za wsparcie i stawianie do pionu!
Zakładki