cześć dzieweczki.
powiem Wam, że znowu imprezowałam, w sobotę. i wypiłam maaaaaasę alkoholu, co mnie przeraża, bo to przecież masa kcal. jedzeniowo w sobote było średnio, bo mnie nosiło ale starałam się jeść mądrze. no na imprezce znowu wylądowaliśmy w Macu, ale wypiłam tylko pare łyków shake'a waniliowego.

napisze później wiecej, bo musze nakryc do stołu.