alkohol się leje strumieniami. a że to puste kcal to na razie daję sobie z nim spokój. aż do środy Corsic - świętujemy!!
poza tym ostatnio mam mniej ruchu. w zeszłym tygodniu nie byłam na rowerze. Ale jutro jadę. mam nadzieję, że pogoda będzie sprzyjała. i rower również.
jedzeniowo jako tako. nie jest najgorzej, ale mogłoby być lepiej.
wczoraj jadłam pierwsze TRUSKAWKI!! pycha! kilogram za 9 zł;/
pozdrówka!