I co z tą pracą?
brzmi przepysznie, choć ja bym się bała tam pracować![]()
Julcyk jak Ci idzie?pozdrawiam
I co z tą pracą?
brzmi przepysznie, choć ja bym się bała tam pracować![]()
Julcyk jak Ci idzie?pozdrawiam
w pijalni pracowac nie będę!
ale może uda się z inną praca. na razie nic nie mowię, żeby nie zapeszyć
z dietowaniem jest źle... weekend imprezowy, jedzenie słodyczy, chipsów, bagietki itp. dużo alkoholi... oj główka bolała w sobotę rano...
potańczyłam też troche w piatek, ale myslę, że nie na tyle dużo, żeby spalić to co zjadłam... jutro na basen. wszystko mnie boli jeszczxe po piątkowym basenie, ale jestem z siebie dumna bo przepłynęłam główne zadanie, które tym razem było wyjątkowo męczące.
![]()
basen był
i jedzenie średnie.
a musze Wam napisać, że taka zmęczona byłam na tm basenie i nie miałam siły pływać nic a nic...;/
![]()
a ja po basenie jestem flak![]()
umieram. ale na pocieszenie po smierci ukochanej siostrzyczki masz misia
![]()
śliczny!
a Ty nie umieraj tylko zamiast się obijac zacznij chodzić regularnie to kondycha Ci wróci i tyle:P
a ja dzisiaj zjadłam duuży kawałek sernika. cała się zasłodziłam... ale dobry był.
i generalnie jadłam średnio.
a jak miałam chodzić jak chora byłam, co geniuszu?Zamieszczone przez julcyk
nie jedz sernika tylko sałatę![]()
![]()
![]()
przestać chorowac...
dzisiaj był alkohol. a jedzenie nie wiem. w sensie bylo, ale nawet bez slodyczy, ale na kolacje calkiem duzo...
ide spac...
Zakładki