no wiem... nie bede tego rzucac w diably, ze sie nie udalo jakiegos terminu wykonac czy co tam, poza tym zakladam, ze moze sie nie udac...

dzisiaj byl basen - 35 minut, bo utknelam w korku... ;/
a jedzeniowo nie za rozowo...
slodyczy nie bylo, ale konczylam cole, ktora mialam. i jednak dosc duzo zjadlam;/ i duuuzo salatki owocowej, wiec nie najlepiej... ;/
ale powoli sie przygotowuje...