Zamieszczone przez Majussia
to były imieniny... urodziny juz niedlugo... jam byczek
a dzisiaj wróciłam na dobre w miare tory. zjadłam:
- płatki z mlekiem + kawa
- kanapka ciepła na ciemnej bułce z tuńczykiem, sosem i warzywami + kawa z 1 łyżeczką cukru białego
- 4 sałatki w wedze. jakaś ziemniaczana, kapusta kiszona, z kasza gryczana i jakas jeszcze
- miseczka sałatki owocowej
po pierwsze widze i czuje, ze za malo napojów. zaraz biegne pić wode i kawe sobie zrobię do czytania tekstów.
po drugie jak na początek dobre to menu. nawet głodna nie jestem. sałatka owocowa mogła sie obyć, zwłaszcza wieczorem...
a po trzecie to mam nadzieje, ze te salatki z wegi mi nie siada na żołądku... ech! niby sałatki, ale raczej lekkie o nie były ;/
z ruchu dzisiaj to mało. troche chodzenia, ale wiecej siedzenia lub jazdy autem lub tramwajem...
trzymajcie się dziewczyny a ja sie nie daje. jutro ide na spacer z psmai, wiec ruch będzie!!
Zakładki