Strona 44 z 123 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 94 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 431 do 440 z 1223

Wątek: ... I ZACZYNAMY OD NOWA...OD LIPCA .... OD STR 121 ... :)

  1. #431
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kasiu staram sie jak moge..ale ja od podjadkow jestem uzalezniona....ostatnio w gazetach wszedzie czytam o tym ze jak ktos chce byc chudy to zawsze jest to mozliwe przy zaparciu i odpowiednim podejsciu czyli dieta+ ruch..ale kazdy to wie tylko nie kazdy ma tyle motywacji i samozaparcia..bo wtedy bylyby same laski

    Tusiu - dzis chce sie wybrac do tej silowni zobaczyc co i jak..tylko ze jestem rowerem w pracy i deszcz pada wiec nie wiem jak to bedzie ok 16..mam nadzieje ze zdolam dojechac i nie zmoknąć..mam w koncu kaptur

  2. #432
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Finesko, dzień dobry!

    Odpowiem na Twoje pytania dzisiaj wieczorkiem albo jutro, dobrze?
    Przepraszam, ale dzisiaj jestem krócej w pracy, do domu wrócę ok. 19.30, więc wtedy postaram się odpisać, a jak nie to jutro.

    Chcę Ci odpisać porządnie i w spokoju :P :P :P :P :P a w pracy to raczej niemożliwe

    Buziaczki, miłego dnia

  3. #433
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    Zmieniam niżej napisany post...bo ktoś sobie odebrał życie ale to nie ten chłopak..to drugi..wnuczek straszego pana na którego była przepisana ich gospodarka, w której odebral sobie życie...boże... coś ty zrobił zdałoby sie zapytać....

    czesc sloneczka jeszcze raz....
    rano był taki miły dzień , zajrzałam pełna optymizmu na forum, potem zobaczyłam słońce przebijające się przez chmurki...
    było dobrze dopóki nie zobaczyłam u sąsiadów 3 domki za rogiem ambulansu i 2 samochodów z których wysiedli bodajże prokuratorzy z teczkami... wiedziałam że coś jest nie tak..zobaczyłam mieszkającega tam miłego pana..powiedziałam dzień dobry ale nie potrafiłam zapytać się czy się coś stało...bałam się odpowiedzi.... jezu.... i dowiedziuałam się potem od mojej babci... brat mojej koleżanki już nie przejdzie koło mnie..nie zobaczę go więcej z ukochaną żoną i malutkim synkiem ..takich szczęśliwych...coż..tylko ok 30 lat...sam postanowił to zakńczyć...dlaczego..setki pytań chodzą teraz po głowie...boże..co pcha ludzi do takich czynów...modlę się żeby więcej mnie to nie dotyczyło..już raz to przeżyłam ..w mojej rodzinie...coś strasznego....boże.... odechciało mi się słonka, uśmiechu na twarzy.... są ważniejsze rzeczy na świecie niż moja siłownia, moja dieta.... najważniejsi są ludzie....to nie podlega żadnej dyskusji....po prostu wyć mi się chcę...trzęsę się cała...

    przepraszam ale musiałam się wypisaći wypłakać,,,,,,przepraszam że tutaj...

    pozostaje modlitwa....

    śpieszmy się kochać ludzi - tak szybko odchodzą ;(

  4. #434
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    dubel

  5. #435
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie



    Tak, to straszne ... bardzo mi przykro, taka tragedia

    Trzymaj się, przytulam

  6. #436
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    już mi troszkę przeszło...mogłam coś przełknać na śniadanko w końcu....
    zdałam sobie sprawę że choć ludzie mieszkają obok nas, niby znamy ich, rozmaiwamy, a tak naprawdę każdy żyje innym swoim życiem, nie znamy tych najgłębiej skrywanych w sercu problemów.... nie wszyscy potrafią się otworzyć i wyjść z nimi do ludzi... tak sobie tłumaczę...sama nie wiem....

    dlatego dobrze że jest takie miejsce jak forum..nie zapominajmy że nasza walka z kilogramami czy centymetrami może niekiedy doprowadzić do przesady....bulimia, anoreksja,jadłowstręt.....to też są problemy jakie skrywamy w sercu i nie chcemy się przyznać że nas to dotyczy..przecież nam się wydaje że panujemy nad wszystkim..mamy rękę na pulsie...dlatego gdy na forum ktoś nam napisze że już starczy , już stop to przeanalizujmy to jeszcze raz..może faktycznie nie potrzeba sie dołować tylko spojrzeć na swój świat oczami innych...\

    życzę wam słoneczka abyście nigdy nie zatraciły tego pozytywnego spojrzenia na życie i przekroczyły tej cienkiej linii między walką o lepsze ja a naszymi urojonymi nieraz ideałami..

    pozdrawiam serdecznie ...

  7. #437
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Ciesze sie ze zaczynasz niebawem treningi na silowni....
    Bardzo mi przykro....Trzeba cieszyc sie kazdym dniem,kazda chwila....doceniac rodzicne,bliskich....
    Trzymaj sie dzielnie finesko.

  8. #438
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    Tusiu teraz azem będziemy wymieniać się wrażeniami z siłowni...powiem ci że to bardzo motywujące ak 2 osoby albo więcej ( tak jak na forum ) wzajemnie sę wspierają

    dziękuję że jesteście

  9. #439
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fineska
    dlatego dobrze że jest takie miejsce jak forum..nie zapominajmy że nasza walka z kilogramami czy centymetrami może niekiedy doprowadzić do przesady....bulimia, anoreksja,jadłowstręt.....to też są problemy jakie skrywamy w sercu i nie chcemy się przyznać że nas to dotyczy..przecież nam się wydaje że panujemy nad wszystkim..mamy rękę na pulsie...dlatego gdy na forum ktoś nam napisze że już starczy , już stop to przeanalizujmy to jeszcze raz..może faktycznie nie potrzeba sie dołować tylko spojrzeć na swój świat oczami innych...\

    życzę wam słoneczka abyście nigdy nie zatraciły tego pozytywnego spojrzenia na życie i przekroczyły tej cienkiej linii między walką o lepsze ja a naszymi urojonymi nieraz ideałami..
    Finesko, bardzo mądrze i ładnie napisałaś ..... nic dodać, nic ująć

  10. #440
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    finesko, tak,jak mówisz,nasze odchudzanie nie może stac się naszym priorytetem w życiu,sa wazniejsze rzeczy, grunt,żeby jakoś wszytsko wypośrodkowac...

    Co do Twojego pytania o siłownię-tak,chodizłam, do 3 róznych klubow! Ale niestety nie wiem,czy dam Ci jakies fachowe porady,bo ja bylam sobie sama trenerem.

    Z jedzeniem to tez bytnio już dokładnie nie pamiętam,powinnam miec gdzieś fajny artykuł o odżywianiu pań dbających o linię w siłowni,ale nie moge go teraz znaleźc:/ Mam go pewnie na którejś z płyt,więc muszę poszukac,jesli znajdę,to oczywiscieCi podeślę

    Mnie bardzo podobalo się na siłce. Zawsze zaczynałam od rozgrzewki takiej ogólnej [rozciąganie]potem bieżnia,stepper, i po kolei-przyrządy na nogi,brzuch ,ramiona itd. Fajnie było

Strona 44 z 123 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 94 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •