Wątek: MMAC ucieka przed JOJO, czyli wychodzimy z dietki :)))

Meeeg - jak to od wtorku? Nie od srody? Ja zaczelam dzien wczesniej, to co?! Ze niby jutro mam 12? NIE DZIEEEEEEEKI, odpaaaadam!

MMAC, ja jestem polonistką, mogłam cos źle policzyć zaraz sprawdzę ejjj, nie łam sie, ja tez juz mam trchę dosć, ale jak patrzę na brzuszek KAsi Cz, to jakoś idzie najlepiej podczas ćwiczeń położyc sie przed kompem i patrzeć na jej wątek i brzuszek

Hej, hej!

Co ja tu widzę?

Jakiś mały bunt na pokładzie?

Absolutnie zabraniam przerwania weidera

Do dzieła!

Wielka Siostra patrzy

Wielka Siostra patrzy i motywuje, więc nie poddamy sie, co, MMAC

Nie wiem :P W sumie moj brzuszek nie jest zly i bardziej mi zalezy na zrzuceniu tluszczyku z nog, pupy i rak :P A weiderek jest meczacy... :P heh :P

Gosiu, ale pamiętaj, że mocne mięśnie brzucha, to zdrowa postawa i ogólnie ładna sylwetka :P
Mój brzuch przed weiderem też nie był zły, ale teraz jest po prostu mocny i silny, warto się troszkę pomęczyć

No taaak, ale... Ale mi sie juz nie chce szczegolnie, ze tak cieplo jest :P
Zobaczymy co bedzie jutro :P
Dobranoc wszystkim, wstaje o pieknej porze - 5.30

Dobranoc :P :P

No i jak, ćwiczysz dalej?

Wlasnie wrocilam ze szkoly kompletnie padnieta. Wstalam o 5.30, wyszlam z domu o 6.25 a wrocilam o 16.25 - myslicie, ze mam sile (szczegolnie w tej temperaturze) cwiczyc? :P
Sorry, jesli was zawiodlam, ale dzisiaj NIE MAM SILY. Wlasnie jem obiad, glodna jestem tak, ze nie pamietam kiedy tak mialam ostatnio, temperatura mnie wykancza i w ogole jestem zmeczona i niewyspana. Moze jutro bede kontunuowac weidera. Wiem, ze nie wolno przerywac i plaplapla. Rezultaty mi nie wyparuja przez 24 godziny bez treningu