Wątek: Bieg Syci przez płotki. Meta daleko,ale dam radę!

nie sądziłam,ze będę się cieszyć,ze mam mnóstwo roboty przed swietami
A teraz sie cieszę! Bo nawet jak zjem to jajeczko,to wiem,że to spalę ,a ze biegać tu nie mam jak,to każdy ruch jest dla mnie na wagę złota.

Dziś zjadłam śniadanie lepsze niż w Szczecinie a myślałam,że w domu rzucę się na jedzenie!! Zjadłam twarozek z warzywami ,bez chleba Tak teoretycznie podliczyłam kcal i wyszło że nie całe 200 Jakoś mnie to ucieszyło i z tej radości chciałam skusić sie na jajo,ale na szczęście wytrzymałam.

Zaraz zaczynam sprzątać mieszkanie,potem idziemy z P do miasta po zakupy, robimy obiad, nastepnie już na luzie idziemy na miasto,zeby trochę P zwiedził,bo zawsze jak tu był to lało i było zimno,a że dziś pogoda nawet korzystna to idziemy popstrykac fotki Pod wieczór udajemy się do brata,chłopaki niby mają coś tam robić, no i pewnie będzie piwo,ale znów mam zamiar się wymigać. Naprawdę wole te jajeczka,bo sa pyszne Popstrykam fotki na święta to je powklejam
Wczoraj kilka osób mi powiedziało,ze ładnie wygladam,ale mimo to jakiegoś dołka wczoraj załapałam. Że jestem gruba,brzydka itd:/
Na szczęście dzis już mi przeszło!

Kiedy Wielka Noc nastanie
życzę Ci na Zmartwychwstanie
dużo szczęścia i radości,
które niechaj zawsze gości
w dobrym sercu, w jasnej duszy,
niech wszystkie żale zagłuszy.


Oby zdrowie dopisało
i jajeczko smakowało,
by szyneczka nie tuczyła,
atmosferka była miła,
a zajączek uśmiechnięty -
przyniósł wreszcie te prezenty!




[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Syciu, na pewno wyglądasz super, zwłaszcza, że Ci to mówili a nawet sie mialam pytac, jaka była reakcja w domu cieszę się, że humorek masz lepszy, buziaczki!

Każdy ruch teraz jest na wagę złota Byleby trochę spalić jeszcze przed świętami. Też pomyślałam o tym, żeby po mieście pobiegać, ale nie wiem czy znajdę czas bo czeka mnie jeszcze mega-sprzątanie. Może jutro jak juz poświęcę jaja

Myślałam,że będę już miała jakieś zdjęcia, ale niestety nie mam,bo jednak pogoda się popsuła i siedzimy w domu,zamiast "zwiedzać "moje miasto.

Już mi się podobają te święta,wiecie?! Non stop coś robię i jestem bardzo zmęczona,ale jaka SZCZĘŚLIWA! Cieszę się,że Mama ma mniej roboty i może zdrowieć w łóżeczku, ze ja się ruszam no i mam przedsmak tego,co czeka,gdy pójdę już "na swoje" i będę jedyną gospodynią domową
Jakoś tak głupio mnie ta wizja cieszy

Na obiadek zjadłam gotowanego łososia i sałatkę z warzyw. Bez ziemniaków,choć mnie namawiali:P W tym roku postanowiłam,że wykorzystam fakt,iż jestem wśród najbliższych i oni mają mnie kochać nawet wtedy,gdy nie bede jadła wszystkiego,co będą chcieli
Nie zjem ziemniaków, chleba [zaopatrzyłam sie już w wase i ew. wafle ryżowe] ,białej kiełbasy itd. Mam za to zapas warzyw i owoców oraz wody mineralnej,którą rozcieńczę sobie sok [albo wypiję samą].

I nie odmówię sobie słodkości [oczywiscie z umiarem!]ale tej,na którą ja będę miała ochotę, a nie kto inny. Czaję się na jedno ciasto no i te jajeczka czekoladowe. Obliczyłam,ze jedno ma 41kcal. Troche dużo, ale najwyżej nadrobię nie jedzeniem ziemniaków czy czymś podobnym.

Tak czy inaczej,dam radę

Syciu, ciesze sie bardzo, ze jestes w tak swietnym humorze

Tak co do pójścia na swoje - ja się czuję na swoim we Wrocławiu, lubi e tam sprzątać, gotować, prac, ogólnie zajmowac się domem, bo to ja tam rządzę, ja jestem panią domu i dobzre się z tym czuję. Jak wracam do rodziców, czesto nawet nie wiem co gdzie lezy, ale to dlatego, ze rodzice 1,5 roku temu sie przeprowadzili, a ja juz 3 rok we wro, czuję sie jak gość i bardzo ciesze, jak wracam na swoje - więc dobrze Cię rozumiem

Wiesz, przypomniałas mi, ze moje nadziewane czekoladowe jajo pozostało nietknięte to chyba doczeka Swiąt za to otworzyłam dziś w domu jedną półkę i nogi się pode mną ugięły - chyba ze 2 kg pyyyysznych cukierków czekoladowcyh i z 7 czekolad z "okienkiem" z orzechami. Wyprowadzam sie

Ciesze sie, że jestes dobrej mysli i tak pełna optymizmu na Święta, tak trzymaj! Na pewno sie nie dasz, nie przesadzisz z jedzeniem, zjesz tyel, ILE TY BEDZIESZ CHCIALA i z nowymi siłami wrócisz do odchudzania

Jest fajnie, prawda?

ja też za "swoje" uważam Szczecin. W domu jestem bardzo rzadkim gosciem. Ale niby niedługo zamierzamy z P. wspólnie zamieszkać, więc spadna na mnie WSZYSTKIE obowiązki gospodyni domowej [teraz dzielę te rolę z siostrą ]
I tak sobie pomyślałam,że jeżeli nie będę się objadać [duży znak zapytania] to wystarczyłyby zwyczajne obowiązki,by solidnie się ruszac i spalać kalorie.
Ale znając takiego łasucha jak ja,to dodatkowy ruch i dietka będa wskazane jak nic

A czy jest fajnie? Jest SUPER.
Naprawdę nie wiem,dlaczego mi tak wesoło i optymistycznie. W sumie nie wazne,oby tylko trwało jak najdłuzej!!!

hej
pewnie dlatego jest Ci tak wesoło bo jesteś w domku i zbliżają się święta
musi być w tym jakaś magia
a jak podróż? przestudiowałaś tabele żywieniowe? mam nadzieję, że tak
życzę wesołych, optymistycznych zdrowo kalorycznych świąt
c.

Wszystkego naj, naj, naj z okazji Świąt Wielkanocnych

Od jutra zaczynam liczyć kcal węgle,białko i tłuszcz:]
Dzięki Dorotce ,która przesłała mi tabele mam podstawy do liczenia Powiedziałam o tym nawet chłopakowi i skwitował "ok" ,więc powoli go oswajam z myślą,ze naprawdę się odchudzam

Tak więc jutro wieczorem napiszę jak mi poszło.

Byliśmy dziś nad morzem:] Mam kilka fotek,ale było już ciemno [geniusze,pojechaliśmy o 19 ] ale wkleję coś jutro. Albo po świętach,razem z wielkanocnymi zdjęciami.

Zjadłam dziś mało i jestem szczęśliwa,bo nikt mnie nawet szczególnie nie namawia na jedzenie. Tylko,że tu tyle pyszności,które kuszą....ah. Musze wytrzymać

Słodkich snów wszystkim życzę!!!

Syciu....a ja tez mogę prosić o taką tabelke? znaczy kcal to ja liczę, ale te węgle, białka itp. I tam jest napisane, ile czego ma być? Ja pewnie zaczę liczyć po swiętach, teraz to nie ma szans patzrac na to jedzenie, co jestw domu

Z niecierpliwością czekam na foteczki

Widzę, że lepiej sie trzymasz z jedzeniem niż ja znaczy wczoraj nie było tragicznie, ale dziś rozpoczęłam dzien od ciasta, miała byc mały kawałek, a skońxzyło sie, echhh, nie bedę sie przyzanwać, dobrze, ze z rana, to moze spalę do wieczora

Miłego dzionka uśmiechnięta kobietko