-
dzięki dziewczyny!!
Nawet nie wiecie jak mnie to dzis uradowało. W końcu jest szansa,że zobaczę niedługo 5 z przodu
Suwaczek zmienię jutro,bo niedowierzam,ze tak moze być naprawdę:] więc jeśli jutro też będzie 61,to przesuwam mój słonecznik w prawo)))
Już nie mogę się doczekać!
Mierzyłam dziś strój kąpielowy,bo za 2 tygodnie będę musiała juz go założyć, i stwierdzam,że jak tylko jeszcze trochę spadłbymi brzuch i boczki,to już byłoby całkiem,całkiem Aha, po majówce spróbuję zacząć 6 Weidera. Namówię siostrę Razem zawsze raźniej!
-
no gratulacje
milego wieczorku
-
Syciu, jestem pewna, ze super wyglądałaś w stroju i ze jutro te 62 na wadze zobaczysz a całkiem niedługo 5 z przodu
tez myslałam o Weiderku...ale na razie na mysleniu się kończy
-
heheheMeguś, ja jednak mam nadzieję,ze 62 już NIGDY nie zobaczę na wadze!!! Coś Ci się pokręciło,ale najwaznijesze,że wiem o co chodzi Jesli jutro będzie 61 to zmieniam tickerka))
Przed chwilą poćwiczyłam troche z hantlami ,brzuszki i porozciagałam się kilka minut. Nie dziwię się,ze mnie te nogi bolą, bo zardzewiała jestem naprawdę! Czyli plan na kolejne dni- rozciąganie, aż stanę się kobietą-gumą
Rano szliśmy z siostra i chłopakiem do kościoła i ja ubrałam się prawdziwie wiosennie Ładne białe spodenki rybaczki, brązowy top, na to biała marynarka i brązowe buty na obcasie. Byłam totalnie bez majikażu i w niewyprostowanych włosach, ale moim zdaniem i tak wyglądałam ŁADNIE. Myślałąm,że mój Paweł zarzuci jakimś komplementem,albo coś, ale nie-cisza. I tak mi się troche smutno zrobiło, bo ja tu sie cieszę,że chudnę, ze robię się coraz ładniejsza, a on w ogóle tego nie widzi. Czyzbym mu się nie podobała? Czyżby on tego nie chciał i nie cieszył się,z tego,że ja sie cieszę???
i tak mi sie troche humor popsuł,bo czułam sie piękna,i chciałam ułsyszeć coś miłego z jego ust a on był jakiś taki dziwny,zamyslony i nic nawet nie powiedział...
Ale potem siedzę w domu,a tu taki fajny sms od niego z komplementami,jak to mnie nie kocha i że do twarzy mi w białym i że mu się podobam i takie tam
No, dziewczęta, moja próżność powoli zostaje zaspokajana
Odchudzałam się już wiele razy,ale tak naprawdę jeszcze nigdy nie udało mi się zejść do 55kg, a teraz wierzę,że mi się uda! Mam motywację, mam cel, mam chęci
Jeju,jaki piękny bedzie dzień, gdy stanę przed lustrem i stwierdzę,ze sie sobie podobam, a nie ,że przydałby się "remont" ud,brzucha, łydek itd. Marzę o tej chwili.
Jeszcze duzo pracy przede mną, ale dam radę,tym razem musi mi się udać
-
Jezuuuu, Sycia, ale wpadka miało byc oczywiscie 61, ale jestem głupia a wiesz, wchodziłam dzis pod prysznic i tak sobie pomyślałam, czy ja to dobrze napisąłm, wychodze spod prysznica - źle. Więc teraz wielkimi literami, zeby nie było niejasności ŻYCZE CI JUTRO 61 NA WADZE I W NAJBLIŻSZEJ PRZYSZŁOSCI 5 Z PRZODU.
Cieszę się, ze podobałaś się chłopakowi, a najwazniejsze, ze podobasz sie sama sobie, o to w tym wszytskim chodzi też czekam na chwile, gdy patzrąc w lustro nie będe miała sobie nic do zarzucenia - jeszcze długa droga przede mną, przed nami, ale wspólnie przeciez miło upływa, prawda? I jak na razie z jedną tylko wpadką (obiecuję następnym razem czytać swoje posty po ich napisaniu, zeby nie pisac bzdur ).
Miłej nocki!
-
Buziaki na udany dietkowy tydzień
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
( a ja mam nadal wyrzuty sumienia mam nadzieję, ze jest to 61 )
-
Meeeg, daj spokój, wiem o co Ci chodziło,wiec ani się nie gniewam,ani nie obrażam, a za to jest wesoło. Przez taką mała pomyłkę chudnie sie z uśmiechem
No ale uspokajam Ciebie i siebie bo jest 61 Zmieniam więc suwaczka
Biegało się dzisiaj SUPER!! Zrobiłyśmy 5 kółeczek,a potem jeszcze jedno szybkim marszem.
Dziś czeka mnie cały dzień w biegu. Teraz kąpiel, balsam , śniadanie, potem szybko na dworzec po bilety, powrót do domu i wielkie prasowanie, do Pawła zanieść mu jego wyprasowane ubrania, obiad i o 15 do pracy:]
Buziaki dla wszytskich
-
Witam Sycie :P Naleza Ci sie wielkie gratulacje kochana Niedlugo na pewno zobaczysz ta 5 z przodu Nie no laska jestes wielka , podziwiam Na prawde jestem pod wrazeniem, nie to co ja leniuch Fajnie, ze chlopak sypnal komplementem [ a sprobowal by nic nie powiedziec, facet jeden ] To bardzo podbudowuje. Zycze milego dnia kochana, buziaki :*
-
Ciesze się bardzo Syciu, że jest to 61 i z humorem przyjęłaś moja pomyłkę życzę miłego biegu przez dzień
-
hej sycia, super Ci idzie i to bieganie, zazdroszcze :P :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki