Wątek: Bieg Syci przez płotki. Meta daleko,ale dam radę!

Hej Syciu! Gratuluję dobrych ocen i tego, zę nic nie zjadłas niezłomny masz charakter, naprawde

Mam nadzieje, zę prace dostałas

Ja niestety dalej musze sie uczyc, więc lecę, wybacz krótki wpisik, ale nadrobię w przyszłosci

Cześć Syciu

Gratulucje takich ładnych ocen brawo, brawo.

Mam nadzieję że pracę o której pisałąś dostaniesz i że będizesz z niej zadowolona.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam że masz już wakacje?? zazdroszczę Ci. Ja mam dopiero za tydzień chyba ze nie pójdize mi któryś z 3 egz które jeszcze przede mną... ale myślę że będize dobrze.

Miłego dnia.
Buziaki.

Hej Słońce
Super sobie radzisz. Podziwiam Cię, że mimo takich stresów, biegu, nie dałas sie slodyczom. Dumna z Ciebie jestem
Życzę miłego weekendu i miłego czasu z ukochanym
Buziaki

Skad Ty masz w sobie tyle sil ?? nauka , praca i do tego ladnie cwiczyc i dietkujesz...no no mozesz byc przykladem dla niejednej z nas ...!!
zasluzylas sobie teraz na odpoczynek )

Idolko moja, kiedy wracasz?

hej dziewczyny Wrócę jutro,bo dziś idę do P. Jutro wszystkie WAs poodwiedzam. W domu było w porządku,oprócz 2 big bilków:/ Ale znów mi dużo osób powiedziało,że schudłam:] Do sklikania jutro,buziaki

Syciu nie przejmuj sie tymi lodami. Fajnie, ze Ci ludzie mowia ze schudlas, na pewno to motywuje do dalszej walki. Ja od poczatku swojego odchudznia raz uslyszalam ze schudlam
Milego wieczoru z P.
Buziaczki

Udanego wieczorku dziubas:*

YooAnnA

Syycia, w końcu to Big Milki a nie Magnum, czym sie przejmujesz

super, że widac, ze schudłas i zę cCię chwalą, bardzo się ciesze i czekam, co jeszcze napiszesz

hej
no i wróciłam.

Nie mam znów duzo czasu,bo jade ponownie do P.gdyż został mi jeszce 1 egzamin we wtorek i muszę się uczyc,a u mnie jest przepych ludzi:/
Wybaczcie więc,jesli wszytskie dziś nie odzwiedzę ,choć obiecałam :/

Dobre wieści są takie,ze
MAMY GDZIE MIESZKAĆ!!!!!!!

Mniej wiecej mozecie sie orientowac w lokalizacji,bo pamiętacie, gdy wkleiłam zdjecia mojej trasy do biegania?!!?!? To jest niedaleko,dosłownie pół minuty drogi!!!
Oczywiście mam dalej na uczelnie pbede dojeżdżać teraz godzinę ]ale fajnie,ze już mamy gdzie mieszkać.

No i naturalnie wracam do biegania! Grzechem byłoby teraz nie biegać,skoro będę miała tak blisko!

Z tymi lodami to niepotrzebnie nawaliłam,bo dostaliśmy zaproszenie na wesele 4 sierpnia:/ I pójdziemy,a ja oczywiscie chciałabym jeszcze do tego czasu troche schudnąć.

Ok,musze już śmigać
Do jutra