-
Syciu, znalezliscie mieszkanko i tylko taka tycia wzmianka o tym?? dalej tu napisac kilka slow jak wam sie udalo znalezc mieszkanko, jakie jest i czy jest takie jak sobie wymarzyliscie? Najfajniejsze jest to, ze tak blisko Twojej trasy do biegania! Teraz razem bedziemy robily sobie maratony
Bidulko ty caly czas tylko w biegu i w biegu, ale po wtorkowym egzaminie bedziesz juz miala wakacje tak? Oh jak bardzo Ci sie naleza wakacje po tym sesyjnym maratonie! Ale ocenki masz naprawde dobre, bardzo zdolna osobka z Ciebie. Oby do wtorku Syciu!
-
no super widze ze u Ciebie same pozytywne zmiany !! no i wreszcie to mieszkanko macie !! to napewno duzy komfort psychiczny
Syciu ja tez mam jutro egzamin i wlasnie zaraz zabieram sie za nauke ...bede 3mac jutro kciuki !! )
-
Witam, wlasnie wrocilam z weekendu.Jestem strasznie "wymieta", wiec wpadam sie tylko przywitac i juz uciekam.
Buzka i milego poniedzialku
-
cześć
Już zdaje ogólną relacje co u mnie
Najpierw rzecz mniej ważna - egzamin. Ten ostatni,z hotelarstwa. Dostałam 4 ,ale facet postąpił z nami bardzo niesprawiedliwie. Najpierw wywiesił liste u siebie na drzwiach z ocenami,były 4 czwórki, kilka 3 ,a reszta oczywiscie 2.... Ale potem,nie wiadomo czemu, w indeksach mieliśmy inne oceny! Tzn,ja i tak mam 4, ale wyszlo na to,że ludziom,którzy mieli 5 z ćwiczeń przepisał te oceny na egzamin [nawet jeśli tak naprawdę dostali 3!] a reszcie poobniżał oceny o pół. Rozumiecie coś takiego!? Ta uczelnia jest CHORA!! Ludzie się powk*wiali... i chcemy coś z tym zrobić. Bo to przecież niesprawiedliwe,ze piątkowiczom podwyżył oceny aż o 2 ,a reszcie po prostu poobnizał,niezależnie od tego,na co napisali egzamin...
Najgorsze jest jednak to,że facet ogólnie jest dziwny, a my będziemy teraz co semestr coś z nim mieli Bo jest z naszej specjalizacji. I każdy boi się mu podpaść ,bo on jest z tych,co każdemu udowodni,że nie umie podstaw hotelarstwa [podobno zadaje "pytania oczywiste, na które odpowiedź zna nawet dziecko w przedszkolu" -typu :"czy manager Radisson SAS potrafi coś powiedzieć po polsku? " "jakie Ritz nosił skarpetki"itd...]
A jutro mam ostatni juz egzamin tej sesji,najtrudniejszy,ustny, od 9 ... nie ma żadnej listy kolejności,a są 2 grupy do przepytania. Jeśli bedzie wg alfabetu to wejdę pewnie ok 14:/
Zaraz uciekam do książek. Ostatni raz, więc jakoś to przeżyję,choć chyba nie muszę pisać,jak bardzo mi się juz nie chce?!:/
A z tym mieszkaniem też były przeboje... Ja nie byłam je oglądać,bo się uczyłam,ale Paweł z reszta mówili,ze jest ładne i niedrogie. Znajduje sie blisko błoni,wiec napewno będe biegać Pogadali z babką i zdecydowali się na to mieszkanie. Kobieta powiedziała,że bardzo by chciała,żebyśmy tam zamieszkali,bo wygladamy na porządnych,wiarygodnych i jakoś wzbudziliśmy już jej zaufanie i że da znać za 3 dni,bo ona jest tylko pośrednikiem, a decyzję podejmą właściciele.
Zadzwoniła danego dnia,najpierw powiedziała,że wszystko wyjaśni się nazajutrz, ale wieczorem zadzwoniła ponownie,że niestety nie mozemy wziąć tej chaty...
Byliśmy załamani,bo to już chyba 4 mieszknaie,które nam odleciało w ostatniej chwili... Następnego dnia więc od rana-znów dzwonienie po ogoszeniach, buszowanie po gazetach i Internecie... No i ta presja..że zostało 1,5 tygodnia,a my bez dachu nad głową... I nagle dzwoni ta kobieta,że jesli nadal chcemy to mieszkanie,to mozemy tam zamieszkać.
Co się stało,nie wiem. Ale oczywiscie bierzemy.
Ja jestem tak średnio zadowolona,bo dla mnie lokalizacja jest BEZNADZIEJNA ,nie dość,że zawsze miałam daleko na uczelnie,to teraz pobiłam rekord:/ Ale wiecie, teraz nie ma co marudzić,bo wazne,ze w ogóle mamy gdzie mieszkać. A chata podobno jest ładna. Niestety mnie i P. trafił się mniejszy pokój, ale trudno . Kuchnia jest dość duża i połączona z aneksem. Jest gdzie zjeść, nasz pokój nie jest umeblowany, ale przywieziemy część mebli z domu,a pojedyncze rzeczy się jeszcze dokupi.
Jak już się urządzimy ,poukładamy wszytsko,to porobię zdjęcia i Wam pokaże,jak teraz mieszkamy
Oczywiście już teraz wyszło jak będzie ciężko dogadać mi się z Pawłem:] Ja nieco inaczej widzę wyposażenie naszego pokoju ,a on też ma swoja wizję:]
Ja bym chciała choć mały dywanik na środku pokoju, on wolałby tylko parkiet...
Ja wolę stół, on ławę...
Ja zasłony, on tylko firanki...
Ja kwiaty,on już teraz zaznacza,że na pewno podlewać ich nie będzie...
Ja chcę łóżko pod oknem, on przy drzwiach...
Po wczorajszych negocjacjach stanęło na tym,że ja się zgadzam na jego ławę, a on na moje biurko Mogę przywieźć sobie kwiaty, ale sama będę o nie dbała, kupujemy ławę i stawiamy ją przy łóżku, którego lokalizację wspólnie ustalimy na miejscu. No i dywanik będzie mały,przy łózku:] Zasłony zaakceptował.
Uuuufff,...
Moze sie nie pozabijamy....
W sobotę i niedzielę jestem więc zajęta przeprowadzką. Internet będziemy tam mieć,ale być może nie od razu,bo chcemy sie najpierw urządzić ,a potem dopiero podpisać uwowę,takze mam nadzieję,ze od połowy przyszłego tygodnia będę już osiągalna na necie.
A teraz zmykam do książek... Bo żal byłoby mi zawalić ostatni egzamin!!!
-
Syciaczku, super, ze macie mieszkanie no i na pewno sie dogadacie z wszytskimi szczegółami, ale Ci fajnie
A z tym egzaminem, to ja się ciągle przekonuję, ze na uczelni nie jest sprawiedliwie jest kilka takich osób, które naprawde mogą zaleźć za skóre
Też lece sie uczyc, exam tez mam ustny, trudny, na liście jest przedostatnia, ale diabli wiedza, jak będziemy wchodzic jesli jestem reczyiwście przeostatnia to wejdę ok....18? BO egzamin zaczyna sie o 15 masakra
Boje sie bardzo i mam stresa, dawno takieog nie miałam
-
hej syciu,
bardzo sie ciesze, że udało sie znaleźć to Wasze nieszkanko
Na pewno z Ukochanym sie dogadacie i powiem wiecej...może Wam te mini sprzeczki "urządzeniowe" wyjdą na dobre, bo jednak to fajna sparawa urządzać razem swój pokoik Tego Ci życzę i powodzenia z egazminami
Buzaki
-
Hej Syciu.
Super że w końcu macie sprawe mieszkania z głowy. Bardzo się cieszę.
Powodzenia na egzaminie życze. a teraz już uciekam.
Buźka.
-
hehe nie ma to jak sztuka kompromisu D no to czeka Cie pracowity weekend
no ale od jutra juz zaczniesz wakacje to zdazysz jeszcze odpoczac !!
ja sie jeszcze musze do piatku pomeczyc....ehhh ale przynajmniej mam te 2 egzaminy pisemne ...ustne mnie paralizuja...wiec tym bardziej 3mam za CIebie kciuki )
-
No to super sie udalo z tym mieszkankiem! Syciu, czy ja dobrze zrozumialam, ze studiujesz hotelarstwo? czy moze turystyke? bo ja jestem po Technikum Hotelarskim w Wisle to bylo dawno dawno temu, jeszcze wtedy dostac sie do takiej szkoly graniczylo z cudem, bo byly tylko 4 w Polsce, pozniej nagle naroslo ich jak grzybow po deszczu Studiujesz w Krakowie? Bo kuzynka, ktora dzis przylatuje, rowniez studiuje w Krakowie, na AGH.
-
Ojj kochana ile sie u ciebie dzieje. Widze ze same pozytywne zmiany. Mieszkanko jest - to super, ale szkoda ze tak daleko masz na uczelnie. Na pewno sie z P dogadasz i bedzie Wam sie super mieszkalo. Ja pamiatm jak zamieszkalam z moim Miskiem, w sumie przez pierwsze 2 lata sie docieralismy, nadal sie w pewnych rzeczach nie zgaddzamy ale nie wstrzynamy takich klotni o byle co jak kiedys. Teraz dogadujemy sie wysmienicie i ciesze sie ze mieszkamy razem.
Buzka i udanej przeprowadzki
P.S. Gratuluje zakonczenia sesji
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki