Jaki śliczny dzień! Wszędzie chodziłam na nogach, co wcale w końcu nie wyszło na dobre mam całe nogi w bąblach, bo pierwszy raz po zimie założyłam półbutyi nóżki nie wytrzymały zmiany teraz zostają plastry i adidaski, w które zaraz wskoczę, bo zamierzam jechać serwisować mój rowerek
Nie idę dziś na AtC przyjechała przyjaciółka z Krakowa, gdy akurat dziś koncert i nie mogłam jej powiedzieć, że nie przyjdę, zwłaszcza, że nie poszłam na ostatni jej koncert i widziałyśmy się ostatnio pół roku temu...Za to postaram się pojeźdźić na rowerku
Zakładki