aniffko jak Ci idzie?
Cmok dziewczątka!
Ależ jestem szczęśliwa! Dzisiaj niedziela, czyli czas mojego cotygodniowego ważenia. Stanęłam na wagę i pokazała... 55.8kg!!!!
Czyli schudłam 2 kg w tydzień!
Jestem bardzo zadowolona - także dlatego, że wiem, że to nie utrata mięśni. Wody pewnie trochę tak. Ale nigdy jeszcze nie udalo mi się utrzymać takiego reżimu ćwiczeniowego - ćwiczę 6 razy w tygodniu przez godzinę. Więc chyba tak naprawdę pierwszy raz w życiu to moje odchudzanie jest taki zdrowe
Juuuuupi! Oby kolejne kilogramki schodziły też tak szybko!![]()
Gratuluje aniffka zrzutu wagi. Co do tego, że mam większe szanse na odchudzanie, to zależy od człowieka, ja np. jak nie siedze w domu tylko gdzieś latam to dzień mija mi bez grzechów..
Zamieszczone przez aniffka
ale szybciutko
![]()
GRATULUJĘ![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Cmok dziewczątka!
Wczoraj zrobiłam sobie dzień mleczarza, a dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem chlebka fasolowo-groszkowego z ShapeZjadłam go 3 porcje, nio ale nawet udało mi się zmieścić w limicie 1200kcal. Tylko na koniec wypiłam nadprogramową kawkę, ale mam nadzieję, że będzie mi to wybaczone
Dzisiaj zjadłam:
X Ryz brazowy na mleku srednia porcja 300g 1 302,20
X Batonik Nesquik sztuka 25g 1 108,25
X Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g 4 76,00
X Serek twarogowy Turek Figura naturalny srednio 100g 0,2 15,00
X Pomidor szt. 200g 0,5 17,00
X Chleb fasolowo-groszkowy porcja 80g 3 450,00
X Udka pieczone średnio 100g 1,5 232,50
X Nescafe 3w1 szklanka 200g 1 81,00
W sumie kalorii: 1 281,95
Wczoraj dzielnie biegałam na Orbitreku, dzisiaj o 20.00 godzinny aerobik. Z każdym dniem przybywa mi energii i motywacji
Nan, jak było na studniówce? Pewnie tańcząc spaliłaś jakieś miliard kalorii
ChudneSkutecznie, wiem, szybko poszło w tym tygodniu, sama się dziwię, bo myslałam, że takie intensywne ćwiczenie spowalniają utratę wagi (zwiększają się mięśnie i ich waga). Nio ale nie powiem, żebym się jakoś strasznie martwiła tym, co pokazała waga![]()
Jutro na szczęście do pracy - jakoś łatwiej jest mi się odchudzać, jak się czymś zajmują, a nie siedzę w domu.
Buziaczki gorące!
HEEEEEJJJJ!!!
Aniffko - oczywiście już Ci gratulowałam, koffana!!!![]()
![]()
Mi waga pokazała 1.5 kg mniej!!!! PO prostu bosko!!!!
I czyż nie jesteśmy dowodem na to, że musi się udać!!!!???
i jaki mamy wspaniały humor!!!
I jakie jędrne ciałko!!
i jakie gibkie!!!
Dziękuję koffana Aniffko, że jesteś!!!! Po prostu jesteś cudowna!! Ty też mnie bardzo motywujesz!! Wczoraj wieczorem po marszobiegu w lesie padłam jak kawka i zasnęłam. POprosiłam tylko K. żeby mnie obudził za 15 ósma, bo przespałabym... normalnie nie byłąbym już w stanie ruszyć palcem u nogi, ale świadomość, ze gdzies tam w warszawie anitka zbiera sie właśnie do cwiczeń i myśli, że ja też ćwiczę, dodała mi energii i motywacji i od razu szuszyłam dupsko. Było nieźle!! Zwłaszcza te pompki, no i te przysiady!!!! Ale jednak nie mam dziś zakwasów! Pewnie dlatego, że cały tydzień tak ładnie ćwiczyłam... rowerek, callanetics... i ten marszobieg po lesie![]()
![]()
Dziś w planie rowerek!!!
Miłego dnia!!!
P.S. Chlebek wyszedł pychotkowy..mniam... a dziś upiekę chlebek razowy, bo zostało mi jeszcze dużo drożdży.
całuski!
No to mogę napisać jak było.
Chyba macie racje ze spaleniem z milion kalorii bo schudłamjadłam za 10-ciu, dużo słodyczy, wczoraj ze dwie princessy i nic...schudłam
![]()
, ale fakt faktem zmęczyłam się tem tańcem
, było bosko! Gdyby nie to, że mieli nieświerze żarcie i troche mnie brzuch pobolewał
![]()
Hejka!!
Tradycyjnie zapiszę tu u Aniffki mój wczorajszy jadłospis:
5.30 - woda
6.15 - chlebek groszkowy - 2 kromusie małe, sałata, wędlina - plasterek
8.00 - kawa
9.00 - herbata czerwona
11.30 - 2 tekturki z miodem, 2 łyżki muesli, cappucino
13.00 - herbata gruszkowa
15.00 - 2 kromusie chlebka groszkowego z sałatą+ barszczyk
17.00 - sałatka groszkowo - fasolkowa + 2 tekturki + barszczyk
20.30 - jogurt jogobella light+ 2 łyżki muesli + jabłko
Sporcik:
30 min ostrego rowerku
Miłego dnia!!!
Zakładki