Dla mnie żaden inny napój mógłby nie istnieć, no może poza kawą

A dresy, no ja swoje właśnie wymoczyłam w vanishu i wrzuciłam do pralki. Jeśli się odpiorą, nie kupuję, tylko wciskam na swój gruby tyłek... dosłownie wciskam No ale wciskam w końcu po to, by kiedyś założyć je jako właściwy rozmiar ...Szkoda, że Łódź tak daleko