-
wyobraź sobie, że ja też bez przerwy zawalam więc nie jesteś sama
zobaczymy jak będzie dalej z nowym sprzecichem, bo cały czas się waham, już nawet szukałam miejscagdybym miała go kupić
pozdrawiam serdecznie i ładuj akumulatorki, pa
-
Fatti, mam nadzieję że ćwiczenia na orbitreku będą efektywne , i oby Ci nie minął zapał, ale szczezrze mówiac nie wierzę ze tak się stanie
Miłego ćwiczenia
-
dzisiaj juz byl dzien jak najbardziej udany dietkowo ....stanelam rano na wadze ;( ehhh i tylko sie zalamalam wiec postanowilam sie zmierzyc i co dziwne wymiary takie same jak te gdy wzylam 69 kg :/ wiec moze tluszcz zamienil sie w miesnie ?? :/ sama nie wiem ...ale dziwna sprawa:/
w kazdym razie zmirzylam sie to bede wiedziec czy orbitrek przyniesie mi jakies wymierne efekty dzisiaj cwiczylam na nim ok godzinki ...i powiem wam ze naprawde czuje duze zmeczenie ...co znaczy ze cwiczenia powinny byc efektywne !! po tej godzinie normalnie cala zlana potem jakbym wyszla z sauny !! ale super bo ja lubie takie uczucie maxymalnego zmeczenia a po obiadku cwiczylam jeszcze ok 50 min hula hop wiec dzien na plus...ehhh tylko jakos tak okropnie boli mnie glowa...zazylam 2 tabletki i dalej nie przestala ;(
a jutro jade na wycieczke mam nadzieje ze pogoda dopisze
-
a gdzież to się koleżanka na wycieczkę wybiera
-
Fatti ale Ty dużo cwiczysz Szacuneczek 50 min hula hop... ja bym chyba się zanudziła. 10 minut ledwo wytrzymuje, czas się dłuży i dłuży.
A wymiary są o wiele lepszą sprawą niż waga. Ja też się i mierzę i ważę i wtedy mam najlepzą orientację co się ze mną dzieje.
Podziwiam i życzę dalszego zapału do ćwiczeń.
-
Bylam dzisiaj w Tychach z cala moja grupa ...z przedmiotu ktory zwie sie zarzadzanie produkcja ...zwiedzalismy farbyke fiata i browary tyskie )) pogolnie rzecz biorac super bylo...fajnie bylo zobaczysz wreszcie cos praktycznego i tak bardzo rzeczywistego a nie tylko uczyc sie o tych wszystkich procesach teoretycznie...
wczoraj wieczorem zaczela mnie glowa bolec...zazylam tabletke nie pomoglo...pomyslalam ze to moze z glodu, zjadlam cos ale dalej bolala...nie spalam prawie cala noc...caly czas czulam okropny bol ....zadne tabletki nie pomogly...dzisiaj tez caly dzien bolala mnie glowa...ani na chwile nie przestala...a przy zwiedzaniu tych fabryk tez huk byl okropny wiec czulam sie jakby ktos mi wiercil dziure w mozgu...chyba teraz powoli przestaje mnie bolec glowa...ale ile ja polknelam dzisiaj tabletek...ehhh nie wiem co sie dzieje...cos takiego zdaza mi sie bardzo zadko zeby nic nie pomagalo...srednio jakies 2 razy na pol roku...ale zaczynam sie martwic o co w tym wszystkim chodzi skoro nawet silne tabletki przeciwbolowe nie pomagaja ..;(
dzisiaj nie jezdzilam na orbitreku z braku czasu ...ale duzo chodzilismy , a nawet bardzo duzo wiec dawke ruchu mam za soba dosc duza a jutro 10 h na uczelni i znowu nie bede miec czasu na cwiczenia;(
tequilla ja zawsze jak cwicze czy to na rowerze czy hula hop czy jak ostatnio orbitrek to wlaczam sobie jakis film...albo serial i czas mi leci o wiele szybciej to naprawde bardzo dobry sposob ))
-
dzisiaj 10 h na uczelni bez zadnej przerwy...ehhh moj mozg juz chyab nie reaguje tak jak powinien ...nie cwiczylam bo nie mialam czasu a teraz to nawet sil nie mam....:/ ale przynajmniej z dietka ok )
-
Trzymaj sie dzielnie! Ja tez padam dzis ze zmeczenia i chyba tez sobie odpuszcze cwiczenia, ide spac.
Pozdrawiam!
-
Mnie czasem glowa boli z glodu wieczorem. Ale zazwyczaj udaje mi się zasnąć i nie muszę podjadać. Może jesteś przemęczona i dlatego Cie boli. Ja w klasie maturalnej miałam nawał nauki i innych zajęć i przez kilka miesięcy non stop bolała mnie głowa. Ale przyszłty wakacje i wszystko wrócilo do normy. Może to sygnał ostrzegawczy, żebyś zwolniła tempo? A może warto sie do lekarza wybrac skoro nawet tabletki nie pomagaja?
Fajnie, ze zawsze jestes taka aktywna. Mnie lenistwo ogarneło i ciężko mi się do cwiczeń zmobilizować.
Powodzenia
-
ehhh no to ze duzo cwicze to prawda tylko ze caly czas ta dieta u mnie kuleje...wczoraj wieczorem zawalilam diete kompletnie !!! no koszmar jakis...nie wiem co jest ze tak mnie wieczorami do tego jedzenia ciagnie ...a co najgorsze to do tego niezdrowego :/
wyobrazcie sobie ze dzisiaj wstalam o 3:45 w nocy!!! ubralam sie szybciutko i popedzilam na uczelnie....jeszcze ciemno bylo...po drodze zywej duszy nie spotkalam ...ale pod brama naszej uczelni juz byla dosc pokazna kolejka !! mimo ze przyszlam tak wczesnie bylam juz 21 na liscie...i tak czekalismy najpierw do 6 az otworzyli bramy uczelni, pozniej do 7 az otworzyli nam budynek , a pozniej do 9 az "kochane" panie z sekretariatu raczyly zaczac nas zapisywac...bo mielismy dzisiaj zapisy na seminaria magisterkie...normalnie koszmar co sie dzialo to wszystko jest niewyobrazalne...wszystko przez to ze u nas dali tylko 3 promotorow na 100 osob , czyli przyjetych zostalo45 osob a reszta bedzie musiala pisac prace w innych katedrach...czyli ze nie na interesujacy ich temat...normalnie porazka...jestem tak zbulwersowana dzisiejszym dniem...nie wiem ja wogule mozna tak ludzi traktowac!! ...wyobrazcie sobie ze bylam ostatnia osoba ktora zostala przyjeta do tego goscia do ktorego chcialam isc <jupi>
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki