Strona 71 z 129 PierwszyPierwszy ... 21 61 69 70 71 72 73 81 121 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 701 do 710 z 1288

Wątek: my fight...!!

  1. #701
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    noi pieknie gratuluje zdanego egzaminu

    teraz ucz sie pilnie by nastepne ładne ocenki wpadły do indeksu

    i zwiekszyłas ilośc jedzonka? mam nadzieje ze tak

  2. #702
    MSzulz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie

    gratuluję egzaminu i życzę reszty tak dobrych wyników
    a rowerek też widzę całkiem ładnie, ja ostatnio coś miałam chwile zwątpienia czy dieta ma wogóle sens i troche sobie odpuścilam, ale wracam
    Pozdrawiam gorąco

  3. #703
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    EHhh zjadlam dzisiaj o wiele za duzo ...obawiam sie ze znacznie ponad 2000 kcal ;( jestem zla na siebie...po co ja wstaje rano i mecze sie na tym rowerku, po co cwicze jak sama sobie wszystko psuje :/
    jutro juz musi byc dobrze...bo musi i koniec
    antestorku jesli chodzi o to ile jezdze to przejechanie tych 30 km zajmuje mi zwykle ok 59 min przy czym jezdze bardzo szybko bo wychodze z zalozenia ze skoro poswiecam ta godzinke na cwiczenia to musze dac z siebie wszystko )
    dzisiaj tez jezdzilam na rowerq ,wogule to jak patrze ile przejechalam w tym miesiacu to sama jestem pod wrazeniem ... to moj rekord
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  4. #704
    bufka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jakbyś zjadła ponad 4000kcl to mogłabyś być zła, ale 2000kcl to jeszcze nie grzech Zresztą rożne napady głodu często się zdarzają, najważniejsze to się nie poddawać i walczyć dalej.

  5. #705
    MSzulz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie

    no właśnie nie poddawaj się musimy się wspierać keep smiling
    ja dziś przez pączki też pochłonęłam ok 1600 kcl
    a jak tam u ciebie, jakieś pączki na koncie

  6. #706
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    ja nie mam na kocie zadnych poaczkow ale to pewnie tylko dlatego ze o dziwo nie lubie paczkow...ale jak tak patrzylam jak wszyscy jedli to skusilam sie na kremowke...grrrr...ktora zreszta sama wczoraj upieklam...na swoje usprawiedliwienie mam tylko duza dawke ruchu
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  7. #707
    FrOZeN Guest

    Domyślnie

    A widzisz, jak nie pączek to się co innego nawinęło do jedzenia
    Szacuneczek po raz kolejny za rowerek!
    Kurcze, mi też się tak kiedyś chciało. Jechałam po 40 km dziennie. Teraz jakoś mi się nie chce...

  8. #708
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    nalezy mi sie opieprz lanie i wogule wszystko co tylko mozliwe...;( zawalilam na calej linii, mialam dzisiaj atak kompulsa....;( zjadlam ogromne ilosci jedzenia, nawet nie wiem jak to wszystko sie we mnie zmiescilo ;(....wszystko przez to ze dowiedzialam sie ze G, bardzo szybko sie pocieszyl po rozstaniu...jutro bedzie balowal na weselu juz z jakas nowa dziewczyna ;(...rany jakiego mam dola to sobie nawet nie wyobrazacie...jak ja chcialabym zapomniec o tym co bylo....tylko ze to wcale nie jest takie latwe...:/
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  9. #709
    bufka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moje biedactwo <przytula>. Doskonale Cię rozumię :*. Ale nie przejmuj się głupim facetem. Na pewno nie jest wart Twojego napasu konwulsji . Z resztą tym tez się nie przejmuj, na pewno po jednymnie przytyjesz. Swoją drogą też nie lubię tych napadów. Jak je mam chodzę po domu i tylko sprawdzam co jest pochowane w szafkach i w lodówce, a potem wszystko wpieprzam ;/. No ale nic trzeba się podnieść i walczyć dlej. Przegrałaś bitwę, ale wojna dalej trwa . Trzymaj się cieplutko :*.

  10. #710
    FrOZeN Guest

    Domyślnie

    No to tak... Skoro ewidentnie sama chcesz to masz:
    LANIE
    I nie ma, że boli!

    A tak poważnie, to powiem Ci, że wychodziłam kiedyś z takiego totalnego zakochania bardzo długo... Nie było to ani proste, ani przyjemne. Mam tylko nadzieję, że pójdzie Ci to szybciej i lepiej. A przede wszystkim, że znajdziesz mężczyznę, który pomoże Ci zapomnieć i dla którego stracisz głowę, z wzajemnością! Świat nie kończy się na jednym facecie, nawet jeśli teraz wydaje Ci się, że tak jest. A jedzenie na pewno Ci nie pomoże zapomnieć!
    Ale już przestaję mędrkować :P
    Ściskam!

Strona 71 z 129 PierwszyPierwszy ... 21 61 69 70 71 72 73 81 121 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •