Wątek: my fight...!!

no i po co bylo mi wstawac rano o 6:30 zeby jezdzic na rowerze skoro popoludniu zawalilam.

ee, takie myślenie jest złe, podchodz raczej do tego tak że jeździsz na rowerze bo chcesz mieć dobrą kondycję i być zdrowa przez długie lata! i po to własnie wstawałas rano, nic w przyrodzie nie ginie!

ninti ma racje

grunt to sie nie poddawać

3mam kciuki

jak tam dzis?

jak tam dzis dzien Ci minal?

Pozdrawiam

Zgadzam się z Niti!
Dziś już na pewno lepiej!

Fatti, poćwiczyłaś i super. A po co wstawałaś??? Własnie po to,by się poruszać,. Każdy ruch ma sens.
Mimo że nawet później "nawalisz"

Gdybyś w ogóle nie ćwicyzła,dopiero wtedy mogłabyś czuć się źle. A tak jest dobrze.
Tylko jeszcze lepiej byłoby oczywiscie, gdybyś ćwiczyła i ładnie dietkowała:]

Ale mam andzieje,że dziś było już lepiej????

oj dziewczyny porazka ...moja dieta lezy i kwiczy ...;( cale te 4 dni mialam takie zajete ze koszmar...jutro bedzie troche lepiej wiec mam zamiar wrocic na normalne tory odchudzania i jutro rano juz bede jezdzic na rowerze
wogule mam dola strasznego ...wczora dowiedzialam sie ze chlopak ktory mi sie ostatnio podobal , zaczal chodzic z dziewczyna ktora zreszta ja sama bardzo dobrze znam ... to mi juz zupelnie podcielo skrzydla...a mowilam sobie zadnych zlamanych serduszek ..a tu co ?? ;(

No a ja się widzę z fajnym chłopakiem w piątek i nie widziałam go jakieś 10 kilo temu, więc jak on mnie zobaczy to się na jednym spotkaniu pewnie skończy...!
U mnie też załamka i brak diety już od 3 dni...ale jutro dzień owocowo-warzywny...
Sama nie wiem, czy wytrzymam...
Trzymaj się FATTI!!!

ufff wrocilam dzisiaj do swiata odchudzajacych sie na szczescie dzisiaj juz zadnego objadania sie ...zjadlam troszke ponizej 1000 kcal ale to specjalnie musialam zjesc mniej po wczorajszym jedzeniu !!
rano jezdzilam tez na rowerq godzine i 15 min cwiczen na brzuch...
rany ja nie chce takiego goraca 20 stopni !! jak wyszlam rano z bloku to "uderzyla" mnie fala ciepla..ehhh genialna postanowilam isc na piechote na uczelni (czyli ok 35 min) i zanim zaszlam to normalnie lało sie ze mnie !!
juz nie mowiac o tym ze zawsze jak rano cwiczylam to otwieralam okna i mialam super rześkie powietrze a dzisiaj nie odczulam zadnej roznicy :///

fatuś, podnosimy sie i walczymy dalej

A co do faceta... no przykro, ale pewnie spotkasz kogoś jeszcze fajniejszego:] I wtedy sedruszko nie bedzie mogło sobie przypomnieć kto to był ten facet, który zaczął sie spotyklać z dziewczyną którą dobrze znasz...

Poza tym, szkoda,ze mieszkamy tak daleko siebie, bo znam bardzo fajnego faceta, któremu na pewno spodobałaby się tak fajna dziewcha jak Ty!
Gdyby nie Paweł, to sama bym się za niego brała
[oczywiscie żartuje]

***
minełam się z Tobą:]
Widzisz, dziś już jest lepiej.
I faktycznie nieco cieplej,choć u mnie różnicę temperatur jednak czuć:] Przeprosiłam sie z kurtką zimową, bo jednak jak zawieje to...

Fattuś - mnie nie będzie do jutra, bo mam szkołę, ale Ty masz się trzymać, bo jak wrócę to sprawdzę czy byłaś grzeczna pa