yyyyy, czy ty mi troszkę czasem nie zazdrościsz tej przeidalności ??Kitola napisał:
hej Very Happy
pozdrawiam Smile
Pozdrawiam Przeidealną Wink
ech, powiem ci że ciężka sprawa być taką przeidealną
milego uśmiechniętego dnia życze
yyyyy, czy ty mi troszkę czasem nie zazdrościsz tej przeidalności ??Kitola napisał:
hej Very Happy
pozdrawiam Smile
Pozdrawiam Przeidealną Wink
ech, powiem ci że ciężka sprawa być taką przeidealną
milego uśmiechniętego dnia życze
Nadrobiłam zaległości w lekturze postów (prawie). Widzę, że zmora szczękowa dopadła. Oj biedaku! Nikt Cie nie zrozumie tak jak ja. Mogłabym się ogłosić mecenasem dentystów. Nie wiem, czy cię to pocieszy ale są gorsze rzeczy od kanałówki Grunt, że masz to za sobą ale widzę, że od zęba się pięta zaraziła. Kanałowo ją!!! A tak serio to mogą być ostrogi albo nadwyrężenie mięśnia. Miej baczenie przy bieganiu i koniecznie jak już pisały dziewczyny, musisz odżałować na dobre buty.
Zobaczymy czy się zwinie, czy rozwinie.
Hmmmm a może warto iść z tym do lekarza? Lepiej działać wcześniej
A Ty biegasz z tą bolącą piętą??? Oj Alek, ktoś Ci powinien lanie spuścić.
I nawet w nowych butach, dopóki nie przestanie boleć, nie ma biegania.
A jeszcze tak wracając do opinii tutejszych, że nadwaga nie przeszkadza itp. Wszystko zależy od jak dawna i ile biegacie. Jak to jest 10-15 km tygodniowo od stosunkowo niedawna - to problemu na pewno jeszcze nie ma. Choć pewnie kilkadziesiąt kilometrów tygodniowo przez kilka lat na pewno zacznie wytykać to i owo. To trochę jak z dietą: jeden czy dwa dni nieładne dietetycznie problemu nie zrobią, ale taki już miesiąc np - da się zauważyć.
Ale w końcu my wszyscy tu po to, żeby zrzucić to, co nam krzywdę może zrobić. Więc pilnujmy się, żeby tylko to wszystko z głową robić.
Ja nie biegam wiec powinnam się zamknąć ale słuchaj koleżanek "po fachu". Lepiej trochę wystopowac niż później mieć problemy.
Nie mogę tego usunąć z mojej głowy - nic tylko "Weird Al" Yankovic nadeje mi "White & Nerdy" Na youtube:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pewnie, że ciężko! Idealną być to już ciężko a być lepszą niż idealną, przeidealną, to przeciężka prawa ...Zamieszczone przez Kitola
Cieszę się, że zaglądasz!!!Zamieszczone przez saskia
Dokładnie - buty nowe już wkrótce a póki co oszczędzam piętyWidzę, że zmora szczękowa dopadła. Oj biedaku! Nikt Cie nie zrozumie tak jak ja. Mogłabym się ogłosić mecenasem dentystów. Nie wiem, czy cię to pocieszy ale są gorsze rzeczy od kanałówki Grunt, że masz to za sobą ale widzę, że od zęba się pięta zaraziła. Kanałowo ją!!! A tak serio to mogą być ostrogi albo nadwyrężenie mięśnia. Miej baczenie przy bieganiu i koniecznie jak już pisały dziewczyny, musisz odżałować na dobre buty.
Zobaczymy czy się zwinie, czy rozwinie.
Zobaczę jak to się temat rozwinie - mam lekkie wrażenei, że jest lepiej i niech tylko tak będzieZamieszczone przez nargila
Od dwóch dni dałem sobie spokój.Zamieszczone przez selva19
Dokładnie tak z głową i bez pośpiechu. Ja nie odczuwam, żadnych pokus do dróg na skróty ...A jeszcze tak wracając do opinii tutejszych, że nadwaga nie przeszkadza itp. Wszystko zależy od jak dawna i ile biegacie. Jak to jest 10-15 km tygodniowo od stosunkowo niedawna - to problemu na pewno jeszcze nie ma. Choć pewnie kilkadziesiąt kilometrów tygodniowo przez kilka lat na pewno zacznie wytykać to i owo. To trochę jak z dietą: jeden czy dwa dni nieładne dietetycznie problemu nie zrobią, ale taki już miesiąc np - da się zauważyć.
Ale w końcu my wszyscy tu po to, żeby zrzucić to, co nam krzywdę może zrobić. Więc pilnujmy się, żeby tylko to wszystko z głową robić.
OKZamieszczone przez nargila
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
hej
co ty tak sie foszysz na mnie , co ??
o to mi chodzi :
a ja tak cię lubię
Nie sądze by to było możliwe - to tak jak zająć jeden pokój w hotelu Hilberta gdzie jest nieskończona ilość pokoi - dalej pozostaje nieskończona ilość pokoi ... zabieranie z przeidealności nic nie ujmuje z przeidealnościZamieszczone przez ago
Absiolutnie zaprzeczam! Żadnego foszenia u mnie nie ma! Podziwiam pokłady Twoje pozytywnej energii które wręcz na mnie tryska z monitora i słonecznie ogrzewa mnie w te zimowe dnie!Zamieszczone przez Kitola
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
a no to mi ulżyło
Zakładki