Lepiej, jutro zrobię testowy bieg rozruchowy.Zamieszczone przez selva19
I serdecznie pozdrawiam Idelane, Paraidealne, Najidealaniejsze, Pezeidealne i Wszystkie*Idealne (i *Idealnych), którzy mnie tu odwiedzają!
Lepiej, jutro zrobię testowy bieg rozruchowy.Zamieszczone przez selva19
I serdecznie pozdrawiam Idelane, Paraidealne, Najidealaniejsze, Pezeidealne i Wszystkie*Idealne (i *Idealnych), którzy mnie tu odwiedzają!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Podsumowanie listopada: ząbkowanie i trzymanie kursu
Obawiałem się czy waga mi nie wzrośnie poprzez skutki uboczne leczenia kanałowego - antybiotyki, branie tabletek przeciwbólowych, odchorowanie. Ale jak dzisiaj się zważyłem było 96.6 kg więc to dobra prognoza na koniec roku, przynajmniej taką mam nadzieję Piszę dalej 97 kg bo waga się wacha i średnia jest ponad 97 ale jest też tendencja w dół i mam nadzieję, że ten trend się utrzyma i dzisiaj było poniżej 97 kg
Statystyki:
waga: 97 kg [bez zmian w ostatnim miesiącu][-13 kg od początku odchudzania]
BMI: 28.96 [bez zmian w ostatnim miesiącu][-3.94 od początku odchudzania]
obwód w pasie na poziomie pępka: ok. 101.5 cm [ok. -0.5 cm w ostatnim miesiącu][ok. -10.5 cm od początku mierzenia]
procentowy poziom tłuszczu: ok. 26.9% [bez zmian w ostatnim miesiącu][ok. -3.9 % od początku mierzenia]
procentowy poziom mięśni szkieletowych: ok. 35% [bez zmian w ostatnim miesiącu][ok. +2.1% od początku mierzenia]
Jak widać na wykresie waga wzrosła ale jak odchorowałem ząbkowanie to wygląda na to, że tendencja jest w dół ...
Średnia waga tygodniowo na wykresie. Na takim wykresie lepiej widać jak małe są zmiany ...
Bilans energetyczny tygodniowo: (czerwone słupki to zjedzone kalorie a niebieskie słupki to BMR + ćwiczenia) - jak widać mała różnica = minimalny lub brak ubytku wagi - bezlitosna arytmetyka:
I jako różnica (różnica pomiędzy niebieskimi i czerwonymi słupkami) - porównując ten wykres z wykresem wagi, szczególnie niebieską linią trendu, widać jak waga reaguje na mniejszy lub większy deficyt:
Kalendarz z dzienną waga (uśmiechnięte twarzyczki to kiedy waga jest blisko przewidywanego spadku a czerwone smutasy to kiedy waga jest zbyt duża w porównaniu do idealnego spadku):
dzienny bilans - kalorie zjadane i spalane:
Legenda:
BMR (czyli PPM): ilość kalorii potrzebnych do utrzymania wagi be zmiany dziennie bez wysiłku fizycznego
W... = Workouts: ilość kalorii spalonych w ćwiczenia
All... = Allowed: ile kalorii dziennie można zjeść by mieć planowany ("idealny") ujemny bilans dla planowanego spadku
Meals: suma ilości kalorii zjedzonych danego dnia
Net: różnica w stosunku do planowanego deficytu - idealnie jeśli jest koło zera
Podsumowanie listopadowego ruchu: never give up, never surrender, part 2!
Na plus: więcej kilometrów wybieganych niż maszerownanych!
Na minus: mniej ruchu niż w poprzednim miesiącu
Spalone kalorie podczas ćwiczeń: ok 11800 [-2200 kcal w porównaniu do poprzedniego miesiąca]
Czas: 17 godzin [-5 godzin w porównaniu do poprzedniego miesiąca]
Dystans: 72 km [-17 km w porównaniu do poprzedniego miesiąca]
Rzut oka na miesiąc gdzie każdy dzień ma ilość godzin:minut spędzonych na ćwiczeniach i ikonkę reprezentującą główny typ ćwiczeń tego dnia:
Tygodniowo ilość minut spędzonych na ćwiczeniach - chód/marsz dominuje z tylko kilkoma godzinami ćwiczeń siłowych):
i kilometry przemaszerowane:
Na koniec lista dzień po dniu tego co robiłem: czas (Time), ilość kalorii spalonych (Calories) i kilometrów (Distance) - nie ma dystansu dla ćwiczeń siłowych oraz kiedy nie liczę dystansu (np. pływanie - to inny rodzaj dystansu niż marsz):
Świetnie sobie poradziłeś mimo 'chorobowych' przestojów, a to duża sztuka. Brawo!
Grasz w tenisa?
Pozdrawiam niedzielnie :P :P :P :P :P
I jak było?Zamieszczone przez aniakuleczka
PIAnna?!prawie idealnAnna
Stołowego - łatwiej go zmieścić w pracy i świetne odreagowanie stukania w klawiaturęZamieszczone przez selva19
Jedyny gwarantowany sposób by przegrać to nigdy nie spróbowaćZamieszczone przez puellcia
Pozdrawiam!Zamieszczone przez magda3107
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Coś na zimę apetyt mi dopisuję, szczególnie wieczorem i nan noc ... Lody, Delicje i chipsy mogą być moją zgubą. Ale nic dzisiaj przynajmniej 40min marszobiegu i póki co wygląda, że bezboleśnie choć to się naprawdę dopiero okażę jutro i pojutrze ...
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
hej Alek
na takie wieczorne apetyty, szczególnie na slodkie to polecam najlepszy sposób
zwyczajnie nie kupuj słodyczy
jak nei będzie ich w domu to ich nie zjesz, najwyżej miej w domu kakao błyskawiczne, jak cię będize ciąglo do slodkiego to zjedz trzy łyżeczki takiego kakao to sie zalepisz i bedziez zadowolony
albo miodku zjedz
ja kupiłam ostatnio pierniczki, i jak sie wieczorem rzuciłam,to 10 zjadłam
a kupilam je z powodu Kubusia, bo je uwielbia
gratuluję i nie poddawaj sie
Zakładki