hej,
ja w swieta głoduję i to w konkretnym tego slowa znaczeniu
wigilia - caly dzien postu i kolacja - na ktorej nic mi nie smakuje
potem juz swieta sie dla mnie kończą wiec....... czasem pojde do kogos na obiad
ale w domu raczej nie jadam za wiele
a 26grudnia wyjezdzam, wiec nei bede przesadzac z jedzeniem
i tak mam co roku
ze w swieta mysle tyle o jedzeniu ze nie jem
aha! keidys mialam takie marzenie, zeby 25 grudnia po kosciele isc z rodziną na biegówki
no cóz, biegówki już mam, sniegu jeszcze nie no i z rodziną tez jakis klopot
ale jak snieg spadnie, to pobiegam
w wielkanoc biegam w biegu na orientację ANINO, który jest co roku w Lany poniedzialek
Zakładki