Podsumowanie września: ruch.
W sumie: więcej ruchu .
Podsumowanie września: ruch.
W sumie: więcej ruchu .
Czy ja coś nie widzę, jakieś lakoniczne te podsumowania?
Podsumowanie września: BZ (tj. Bez Zmian)
Rozwijając powyższy temat: zmianay są ale tak małe, że w zasadzie statystycznie nieznaczące
Na plus z pozytywnych zmian: bez trudu wszedłem i noszę spodnie w które nie mieściłem się kilka miesięcy temu I co najważniejsze podwoiłem ilośc kilometrów przemaszerowanych w poprzednim miesiącu, zwiększyłem szybkość i wytrzymałość (szczegóły poniżej).
Na minus waga stoi pomimo tego, że ruszma się sporo
Statystyki:
waga: 98kg [-0.4 kg w ostanim miesiacu][-12 kg od poczatku odchudzania]
BMI: 29.26[-0.12 w ostanim miesiącu][-3.64 od początku odchudzania]
obwód w pasie na poziomie pępka: ok. 103 cm [ok. -1 cm w ostatnim miesiącu][ok. -9 cm od początku mierzenia]
procentowy poziom tłuszczu: ok. 26.7% [ok. -0.3% w ostanim miesiącu][ok. -4.1 % od początku mierzenia]
procentowy poziom mięśni szkieletowych: ok. 35.1% [ok +0.2% w ostanim miesiącu][ok. +2.2% od początku mierzenia]
Jak widac waga się "ustabilizowała" ok. 98kg choć wachania są i to czasami z dnia na dzień (czerwona linia) ponad kilogram ...
Średnia waga tygodniowo na wykresie. Na takim wykresie lepiej widać jak małe są zmiany ...
Bilans energetyczny tygodniowo: (czerwone slupki to zjedzone kalorie a niebieskie slupki to BMR + cwiczenia) - jak widać mała różnica = minimalny lub brak ubytku wagi - bezlitosna arytmetyka:
I jako różnica (różnica pomiędzy niebieskimi i czerwonymi slupkami) - porównując ten wykres z wykresem wagi, szczególnie niebieską linią trendu, widać jak waga reaguje na mniejszy lub wiekszy deficyt:
Kalendarz z dzienną waga (uśmiechnięte twarzyczki to kiedy waga jest blisko przewidywanego spadku a czerwone smutasy to kiedy waga jest zbyt duża w porównaniu do idealnego spadku):
dzienny bilans - kalorie pobieran i spalane:
Legenda:
BMR: ilosc kalorii potrzebnych do utrymania wagi be zmiany dziennie bez wysilku fizycznego
W... = Workouts: ilosc kalorii spalonych w cwiczenia
All... = Allowed: ile kalorii dziennie mozna zjesc by miec idealny ujemny bilans dla planowanego spadku
Meals: suma ilości kalori zjedzonych danego dnia
Net: różnica w stosunku do planowanego deficytu - idealnie jeśli jest koło zera
Podsumowanie wrześniowego ruchu: 2X
Na plus: prawie dwa razy więcej kilometrów niż w sierpniu!!! Najlepiej to widać porównując co robiłem z ruchu w wrześniu (głownie maszerowanie - ponad 20 godzin - "Wa" albo "Walking Rec" to są rozgrzewki i "Strength Training" to ćwiczenia siłowe):
i w sierpniu kiedy jeszcze rzucałem sie w kierunku biegania i "wybiegałem" ponad 5 godzin (we wrześniu był dobry start ale wyszło tylko 1.5 godziny z powdu kontuzji ):
Na minus: kontuzja kostki i zaprzestanie (na pewien czas) prób budowania kondycji do biegania, z nadwagą trzeba walczyć powoli
Spalone kalorie podczas ćwiczeń: ok 20000 kcal [+3800 kcal w porównaniu do poprzedniego miesiąca]
Czas: 31 godziny [+5 godzin w porównaniu do poprzedniego miesiąca]
Dystans: 143 km [+65 km w porównaniu do poprzedniego miesiąca]
Rzut oka na miesiąc gdzie każdy dzień ma ilość godzin:minut spędzonych na ćwiczeniach i ikonkę reprezentującą główny typ ćwiczen tego dnia:
Tygodniowo ilość minut spędzonych na ćwiczeniach - chód/marsz dominuje z tylko kilkoma godzinami ćwiczeń siłowych):
i kilometry przemaszerowane:
Na koniec lista dzień po dniu tego co robiłem: czas (Time), ilość kalorii spalonych (Calories) i kilometrów (Distance) - nie ma dystansu dla ćwiczeń silowych oraz kiedy nie liczę dystansu (np. pływanie - to inny rodzaj dystansu niż marsz):
Więcej dodałem, nie ma to jak zatopić braki zmian w burzy liczb i wykresówZamieszczone przez 123mr
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Do postępów moge zaliczyć, że już tuż tuż będzie 100 stron!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Ech... Ja powiem tylko, że waga to nie wszystko! Najważniejsze, że dużo ćwiczysz, że tyle robisz dla siebie i swojego zdrowia.
Powodzenia w dalszych zmaganiach!
Mój wrzesień wygląda tak samo pod względem wagi. Po prostu bez zmian. Poważnie zastanawiam się nad nową dietą
lili213 dziękuję i zdrowie to rzeczywiście najważniejsze!
nargila no właśnie stoi, stoi.
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Trying easier not harder? Gdzie jest Twoja radość z odchudzania, diety i ruchu?
Tak właśnie czytałem sobie o maratonie i tam właśnie pisali na temat kryzysów w treningu i co wtedy robić. Zalecenie? Nie próbować z całych sił, nie zaciskać zębów, budować żelazną wolę dojścia do celu i walczenia do końca ! Nie? Zamiast tego odprężyć się, postawić sytuację w perpektywie, dać sobie czas i mieć radość z tego co się robi - jak nie ten maraton (cel diety) to będzie następny W końcu odchudzanie i cały proces zmian robi się by mieć radość, z nowego (i mniejszego) wyglądu, lepszej kondycji, lepszego zdrowia etc.
Takie jest więc moje postanowienie na październik: będę się więcej cieszył z tego co już mam i miał więcej radości z tego co robię. Nie bedzie żadnejo "muszę to zrobić". Zamiast tego bardziej się zrelaksuje, przestanę rozmyślać o celu odchudznia - mam czas i jeśli nie dojde w rok do 80 kg to też nic się nie stanie. Swoje juz osiągnąłem i czas na więcej radości, czas na trying easier not harder and having fun
Zacczynam od tego, że cieszę się, że mam już 100 stron w pamiętniku dzięki wszystkim, którzy mnie odwiedzali, wspierali i posali.
DZIĘKUJĘ!!!!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Zakładki