Strona 4 z 15 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 144

Wątek: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach.

  1. #31
    Awatar goska123
    goska123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2007
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    32

    Domyślnie

    Niki92 dzieki Na razie jest lepiej Oby tylko tak dalej :*

  2. #32
    Niki92 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam.
    Oczywiście katar sie nasilił i do tego doszedł wielki ból głowy..no bosko.
    Byłam dziś u babci. Zjadłam pyszny rosołek ( taki babci z kury a nie z kostki rosołowej) i troche ziemniaków z dużą ilościa zielonej sałaty (2 ziemniaki nie więcej)
    Z siostrzyczka cioteczną też duzo się wybawiłam bo co chwila albo w ganianego, chowanego albo tańce...dużo tego było.

    A teraz idę na dwór sie dotlenić.


    Buziolki:*

  3. #33
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Niki,a moze właśnie ci sie alergia teraz ujawniła? Teraz jest najgorszy czas

    Ja tez lubie taki rosól swojski, mam taki, jak jade do mamy, pyyyycha

  4. #34
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Niki92
    [color=indigo]Witam.
    Oczywiście katar sie nasilił i do tego doszedł wielki ból głowy..no bosko.
    Wiadomo, nieszczęscia chodzą parami ...

    A teraz idę na dwór sie dotlenić.
    I jak tam dotlenianie przebiegło, operacja się udała a pacjent ...?

  5. #35
    Niki92 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiejszy dzień przebiegł bardzo dobrze.
    Zjedzone kcal to około 1200kcal
    płyny: 2l i 250ml mam w planach jeszcze wypić herbatkę ( oczywiście bez cukru!)

    Meeeg85: mysle, że to nie alergia A rosołek swojski jest nie do porównania z tym z kostki .

    AleXL: dotlenienie mineło bardzo dobrze. Po ów zabiegu przejechałam na rowerku stacjonarnym 30 min + zrobiłam 50 brzuszków i wziełam prysznic.
    :P

    Buziolki:*
    Zajrze jutro przed szkołą

  6. #36
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Niki, super, dietka ładnie, ruch był, jestes na drodze do sukcesu

    No i rano przed szkoła spodziewam sie, ze wpadniesz radośnie nastawiona na kolejny odchudzankowy dzionek

  7. #37
    Niki92 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem już po prysznicu i śniadanku.
    Jakos tak mi sie dzis rano jesć nie chciało ale wiem, że śniadanka trzeba zjesć.
    Dziś było małe al ważne że było:
    -wafel ryżowy
    -serek biały ( od babci więc napewno tłuściutki )
    -2 plasterki pomidora
    -0,5 l wody

    hahaha...a z tą wodą to się wycwaniłam wziełam sobie taki pół litrowy plastikowy kubek taki jak na piwo no i 4 kubeczki dziennie i już mam 2 l
    Tak jak obiecałam dzis przygotowywuje dodatkowo 2 l herbatki bede piła chyba przez cały dzień.

    Meeeg85:rano zawsze jestem pozytywnie nastawiona do dietki..dopiero po południu wychodzą wszystkie "brudy"

    Mykam sie ubierać.
    Miłego dnia:*

  8. #38
    nathka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam ja też jem mikroskopijne śniadania - nawet powiedziałabym, że rano jedzenie zbytnio mi nie smakuje to jest chyba przypadłość sporej części osób z tzw. tendencją do tycia. cóż, trzeba z tym żyć dobrego poniedziałku!

  9. #39
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    wiesz, też tak czesto mam - poranek idealny, licze ładnie kcal, obiad też jeszcze w normie, a wieczór - szkoda gadać no ale dzis nie zamierzam robić żadnych głupot będzie grzecznie, u Ciebie też

    A wiesz, ze jak sie zje za mało na śanidanie, to właśnie potem "coś za nami chodzi" i wieczorem chce sie jeść, jakie to wredne

  10. #40
    symploke jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    i ja też się "pochwalę", że tak mam
    Co "śmieszniejsze" to jest jeszcze tak, że przez pon, wt, śr mam zapał, a potem to już leci wszystko.. A od poniedziałku znowu na diecie


    A dziś poniedziałek.
    Może tym razem się uda?!


    I sądze, że 65-62 kg będzie okej, bo mniej, to rzeczywiście możesz zostać jakimś kościotrupkliem


    Miłego i słonecznego dnia!

Strona 4 z 15 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •