No, Etno, nie ma to jak dobry plan.
Trzymam kciuki za realizację.
Pozrawiam mocno.
No, Etno, nie ma to jak dobry plan.
Trzymam kciuki za realizację.
Pozrawiam mocno.
Witam wpadłam sie przywitac. Fajnie wyjazd,góry i dietka. Najlesze z tego będą dyski i przystojniacy :P :P :P
Kto mi pomoże. Próbuję zrzucić 20kg. POMOCY POMOCY - Grupy Wsparcia Dieta.pl Oraz Kolejna potyczka EWI - Grupy Wsparcia Dieta.pl
DUKAN-16,03,2009-30,05,2009
Etno, plan dobry, na pewno uda się spełnic, wyjazd w góry to supe pomysł, odpoczniesz i będziesz pełna energii
Dziś jest pierwszy dzień wg planu, więc poszło dobrze. Oby tak było do końca
Jedzenie:
10.00 - szkl jogurtu naturalnego + łyżeczka siemienia
13.20 - kawałek sera pleśniowego
16.00 - sałatka: papryka, pomidor, trójkąt sera topionego fit, oregano
19.00 - mam zamiar zrobić omlet, ale nie wiem czy są jajka
a potem nagroda za cały ładny dzień: garść orzechów
Ruch:
60 min spaceru (tętno - 84, powinno być 120...)
8 min arms (mam nowe hantle - 1.5 kg )
a6w
Asq, właśnie najtrudniejsze są początki i wiem, że będę musiała się bardzo pilnować przez pierwsze 2 tygodnie i wtedy kiedy się zdenerwuję też.. Tym razem to się naprawdę wkurzę jak coś nie wyjdzie...
Syciu, ja też mam tzw "zryw" i przypływ zapału, ale to już konieczność tym razem, bo się bardzo zaniedbałam... I musi być dłużej niż 3 dni!
Fatti, ja też czasami jem bardzo monotonnie (nawet jak nie jestem na SB). Nie lubię gotowania, nie wychodzą mi żadne pracochłonne potrawy... Ostatnio mam manię z pomiodrami A w Krakowie będę studiować rosjoznawstwo na jagiellonce.
Gwiazdko, mam takie same problemy (o czym napisałam powyżej ). Ale właściwie Ty i Fatti zainspirowałyście mnie do poszukania jakiś fajnych (i koniecznie łatwych) przepisów. Jak coś znajadę to wkleję
Selvuś, dziękuję. Wiesz, ja w planowaniu jestem świetna tylko z realizacją gorzej
Ewi, przystojny góral to by mi się przydał A poza tym, to liczę na utratę jakś kg...
Meeeg, oby Twoje słowa były prorocze. Wiele sobie obiecuję z związku z tym wyjazdem (czytaj poiwyżej )
I jeszcze coś :
Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie
księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i
przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:
- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać
moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją
białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym , księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:
- No k*rwa, nie sądzę...
I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce...
hahahaha dobre dobre
no Etniaczku śliczni ..dzien minoł pieknie i całkowicie według zamiarów ooo nowe hantelki pieknie ja jakis czasd temu kupiłam 3kg ;p cieżkie na poczatku były jak choelra ale teraz juz sa fajniutkie;p hihi to ćwicz z hantelkami ćwiczale cos malutko zjadłas ile to kalorii?
Ej Asiu, Ty mnie nie podpuszczaj bo zaraz sobie dojem! Mam pytanie: czy po ćwiczeniach z 3kg-mi hantelkami nie powiększyły Ci się ramiona (w sensie czy nie są bardziej umięśnione ale grubsze)? Ja się boję, że mi przybędzie cm, a właśnie chcę je stracić. Dlatego kupiłam 1.5 kg, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam...
no dzień zdecydowanie na +
ja właśnie piszę u siebie co zjadam codziennie więc jak coś to można podpatrzeć
a korzystała może któraś z was z takich obiciążników zapinanych na rzepy są i na ręce i na nogi bo ja bym coś takiego właśnie chciała mieć
wiesz Etniaczku powiem Ci,ze wręcz przeciwnie starsznie mi spadły ramiona od ćwiczen z tymi hantelkami i troche bicepsik urusl ale nie powiekszyly sie rozmiary ani troche;p ale wiesz zaczynalam tez ok 1.5kg;p ale pozniej juz były dla mnie za lekkie więc kupiłam 3 kg
hmmm naprawde wydaje mi sie ze strasznie malo zjadlas...jak bys zobaczyla ile ja zjadlam w ciagu calego dnia to pewnie zrobilabys wielkie oczy ...ale staram sie trzymac zasad wiec mam nadzieje ze mimo wszystko jakos uda mi sie schudnac na tym SB
..
a ten kawal po prostu genialny !!
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
Etno, u mnie własnie dziś mija 3 dzień tej właściwej diety z zelazną dyscypliną, mam wciąż zapał,więc tym razem pociągnę dłuzej niż 3 dni Dobiję do tygodnia
Wtrącę też swoje 3 grosze odnośnie hantli. Swego czasu,na poczatku dietowania kupiłam sobie 2 kg hantle. Ćwiczyłamz nimi trochę, ale szybko mi się znudziły,bo były za ciężkie. Machnęłam nimi ze 3 razy i byłam spocona jak szczur,bo stan "mięśni" wtedy był u mnie stanem wręcz depresyjnym. Potem kupiłam hantle 1kg. Te były fajne, więcej powtórzeń nimi robiłam, ale efektów [poza lepsza kondycja]nie widziałam, dopiero teraz,gdy wróciłam do 2kg hantli widac różnicę. I też mi łapki chudną/umięśniają się. Obwód zdecydowanie nie powiększył się
Pozdrawiam
Zakładki