Weź się za coś, nawet za porządny ale zaplanowany odpoczynek, a apatia może zniknie? I pamiętaj co chcesz osiągnąć?
Weź się za coś, nawet za porządny ale zaplanowany odpoczynek, a apatia może zniknie? I pamiętaj co chcesz osiągnąć?
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Obiecana fotorelacja
Rusinowa Polana (w drodze na Gęsią Szyję)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Na Krupówkach
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Szlak na Smreczyński Staw
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Z cyklu: "Skąd jesteśta dzieeewcyny?"
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Bardzo długo mi się ładują zdjęcia w fotosiku więc na razie tyle. Wszystkich mam ok 300, jeszcze coś Wam pokażę jeśli chcecie
Etno, jaka Ty ładna dziewczynka jesteś
A co do apatii i niemożności stawienia czoła szeroko rozumianej rzeczywistości, polecam plany baaardzo krótkoterminowe, jak np.: dziś rano zjem zdrowe śniadanie, w ciągu najbliższej godziny zrobię coś w domu (umyję kibel, zlewozmywak czy wytrę kurz z parapetów) i tak dalej... Małymi kroczkami łatwiej jest zapełnić dzień, i lepiej zrobić 3 małe, niż stresować się trzydziestoma za które nie masz ochoty się brać.
Pozdrawiam mocno.
Etniaczku jejq sliczna jestes..taka pogodna;p i nie masz duzo nadprogramowych kilogramkow..wygladasz przeapetycznie i przesympatycznie
Etno, śliczna jesteś i bardzo ładne foteczki
Czesto tak jest, że po wyjexdzie emocje opadają i szara rzeczywistość poraża...ale będzie lepiej niedługo zaczynasz studia i znów będziesz miała motywacje!!
To jak było z tym śniadaniem dzisiaj
Miłego dnia, Etno.
Małymi kroczkami można dlaek zajść ... a górale dobrze wygladali też
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
No,no,no, etniaczku, ale ładna kobitka z Ciebie ...i z góralami Ci do twarzy!!
A fotek wklej więcej,z chęcią pooglądam!:*
Kurcze, nie spodziwałam się tylu komplementów <czerwieni się>. Dziękuję bardzo!!! Że niby ładna jestem??? I zakompleksiona trochę chyba też, bo jakoś tej urody nie widzę :/
Zauważyliście, że zaczynałam odchudzanie mnóstwo razy? Nie poszło :/
Nie umiem wytłumaczyć co jest ze mną nie tak. Podejrzewam, że wszystko tkwi w mojej psychice oraz lenistwie. Moje zrywy nic nie dają :/ W związku z tym ich nie będzie.
....
(Będzie tak
Jedzienie dziś:
2 jajka na twardo
2 pomidory
brokuł
omlet
papryka
2 parówki cielęce
Ruch dziś:
sprzątanie w domu (ok 2 godz)
spacer - 10 min
Myślę, że było całkiem nieźle (jak na mnie i zważywszy na moje ostatnie "wyskoki").
I wiecie co: nic a nic nie planowałam Pomyślałam rano, że zrobię tak jak mi Selva radziła: zjem zdrowe śniadanie. I tak zostało do końca dnia, chociaż słodycze kusiły. A spacer? To była przyjemność, nie myślałam o nim jak o jakimś ćwiczeniu, i dlatego miałam jeszcze większą z niego radochę Dziwna jestem, nie?
Ale patrzcie: planuję to całe moje odchudzanie, działam w pewnym sensie pod presją, układam jadłospisy, listę ćwiczeń... i co? I wytrzymuję na tym 3, 4 dni.
A dzisiaj bezstrsowo, tak po prostu sobie jadłam, chodziłam i jakoś poszło.
Może to jest sposób na mnie? Nic nie planować i nie obiecywać sobie?
Sie zobaczy... Ważę dziś (w dżinsach i po posiłku) 68 kg. Przez najbliższy tydzień postaram się postępować tak jak dziś i zobczę co z tego wyjdzie.
Co do motywacji, to nadal brak, chociaż widać już światełko w tunelu. A na apatię zwyczajnie nie miałam dzisiaj czasu
No to niech będzie Syciu: jeszcze kilka fotek
Teletubisie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
"I ładne uśmiechy proszę"
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zapiera dech???? Moja mam jak zobaczyła to zdjęcie, to stwierdziła, że mnie więcej w góry nie puści
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A to masz prezent dla następnych gości Szarotki (zostało w łóżku )
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki