-
Nooo!!! Asiu!!! Wreszcie poprawa humorku Nosek do góry JEszcze dojdziesz do tej swojej 67 No co to za problem dla Ciebie tyle już z siebie zrzuciłaś, to to maleństwo to już praktycznie piórko Trzymam kciuki Gorszymi dniami się nie martw- przeciez wszytskie je mamy Miłego wieczorku Ja idę poćwiczyć
-
nio dziewycznki zjedzone dziś 1 297,60 kcal a spalone746,00 kcal
no 100 kcal nadwyzki ale jadłam rozsadnie juz dzis nie pchałam do Siebie byle czego zjadłam posiłki bez przekasek a to mnie bardzoooo cieszyteraz jkaby czasem złapał mnie głos mam jabluszko przygotowane na biureczku ale kolacyjke mialam taka pysiasta -2 paroweczki malutkie + ciemna malutka bulka z bialym serem i pomidorek ..mmm pojadłam ze hej..
20 minutek rowerq-no wreszcie wracam do tego;p juz zyje mysla o Twisterku mam nadzieje,ze na dniach przyjdzie...wreszcie... no zaniedlugo 4 dzien A6W ..dam rade -moze;p
Nineczko jak bedziesz napisz mi na moje pytanie z poprzedniej noteczki;*hehehehe
Simbus obys miała racje ze poradze sobie z tymi ostatnimi 3 kg... bo jak nie to nie wiem ;p hihihi to bede zła
buuuziorki dziewyczny
-
hello, postanowilam odwiedzic Ciebie )
mam pytanie dotyczace A6W, bo czytalam ze sa dwa sposoby robienia ich
np pierwszego dnia
kazde cwiczenia po jednym razie i tak 6 serii
czy odrazu kazde cwiczenie po 6 razy
mam nadzieje ze rozumiesz?
moj twisterek lezy w szafie.. zapominam o nim
-
ha! przebrnęłam przez cały wątek :P
teraz pozostaje mi tylko się przywitać i przesłać pozdrowienia znad morza no i mieć nadzieję, że będę mogła częściej swoją osobą powiększać wątek
-
witam na Twoim wąteczku i dziękuję za dotrzymywanie towarzystwa na moim pozdrawiam ciepluyko i wieczorkowo
-
monic robisz kazde cwiczenia 6 razy w 1 serii a nie 6 seri kochana ;pi robisz od razu kazde cwiczenie po 6 razy i pozniej do nastenego itd ..mam nadzieje,ze rozumiesz;p bo tez zagmatwałam hihihihi aha mam pytanko i co były jakeis rezultaty po Twisterku Moniczko?
bes_xyfki witam Cie bardzoooo cieplutko i zapraszam czesciej oczywiscie zaraz lece Cie odwiedzic i poczytac o Twoich zmaganiach kochaniutka;d hehehe
Mniamusia no no kochana zaraz lece sprawdzic co u Cibeie i miło ze mnie odweidziłas....
zjadłam pol jabłuszka bo jednak troche mialam rozcigniety ten brzuch po stresach i domagal sie czegos..ale oczywiscie nic innego tlyko jabłko;p
-
Asia, poradzisz sobie na pewno. Tylko trzymaj w garści tę konsekwencję, jaką dzisiaj złapałaś i nie wypuszczaj na krok. Jak chcesz, to umiesz - widzisz?
Pozdrawiam mocno.
-
no Selva postaram sie dalej trzymac fason
znalazłam fajny artukuł ...
Po co śniadanie?
Pomijanie śniadanie to jeden z najczęściej popełnianych błędów żywieniowych. Rano zwykle nie odczuwa się głodu, ale im więcej dnia ubywa, tym bardziej to poczucie się potęguje. Dowiedziono, że osoby zjadające rano śniadanie, pochłaniają mniejsze ilości energii w porównaniu z tymi, którzy go nie jedzą (“dopychając się” w ciągu dnia batonikami lub innymi słodkościami, które łatwiej można kupić niż pożywną kanapkę, a które są o wiele bardziej kaloryczne i nie zabijają głodu).
Najczęściej lenistwo jest przyczyną pomijania porannego posiłku. Trudno jest wstać 10 minut wcześniej, aby je przygotować, a 10 minut dłużej w łóżku nie wpłynie na poprawę samopoczucia w ciągu dnia. Uważasz, ze musisz się odchudzać, więc pomijanie śniadania wydaje się być mądrym sposobem na ograniczanie spożytych kalorii. Nic bardziej mylnego. Śniadanie powinno stanowić 20-25% dziennego zapotrzebowania energetycznego (czyli około 400-500 kcal w diecie przeciętnej kobiety, której zapotrzebowanie energetyczne wynosi średnio 2000 kcal dziennie).
Badania w bostońskich naukowców sugerują, że spożywanie śniadania ma korzystny wpływ na apetyt, metabolizm oraz pomaga kontrolować uczucie głodu. Głód po zjedzeniu dobrze skomponowanego śniadania pojawi się prawdopodobnie później i będzie mniej dokuczliwy niż zwykle.
-
prawda jest taka, że nie jemy śniadania, bo nie jesteśmy głodni - dlaczego? bo się nażarliśmy wieczorem. nie jedząc śniadania - jesteśmy z biegiem dnia głodniejsi - i się napychamy wieczorem. i powstaje błędne koło.
no dobra. ponawymądrzałam się i mogę sobie pójść :P
-
nio zgadzam sie zgadzam z tym co napisałas;p dlatego jzu sie nie napycham ;p hihih choc oczywiscie moj grzech godizna 21:30 a ja wcinam jabłko...ohhhh
no 4 dzien A6W za mną ..ale coraz ciezej..oj nie wiem jak to bedzie bo ja pod koniec 2 serii tak czuje miesnie brzucha ze to aż boli..ehh ale ide jeszcze pocwiczyc na nozki cosik;p
i dobranoc dziewcyznki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki