Wątek: Pisces :-)

ja owocowych w ogole nie jem ze wzgledu na duza zawartosc cukru.. ale bardzo rzadko zdarza mi sie zjesc np. activie.. staram sie jednak unikac A maslanki, kefirki i jogurty naturalne polecam np. z bakaliami..z owocami.. z miodkiem.. z pomidorkiem i ogorkiem jak wolisz

otóz to, jogurty mają dużo cukru.. ale jogobella owocowa ma tylko 60kcal w 100g, bo nie ma cukru .. tylko jest nafaszerowana aspartamem, mocno niezdrowym słodzikiem(tym, który jest też np. w coli light). wszędzie jakieś pułapki .. nawet się nie mozna poodchudzać nie bawiąc się w detektywa

własnie.. wszystko trzeba czytac.. nie dlugo mature bede mogla pisac z wartosci odzywczych i kalorycznych oraz odchudzania Ale im wiedza lepsza tym wiecej mozna w praktyce wykorzystac.. i moze latwiej schudnac

Zamieszczone przez pisces

własnie.. wszystko trzeba czytac.. nie dlugo mature bede mogla pisac z wartosci odzywczych i kalorycznych oraz odchudzania Ale im wiedza lepsza tym wiecej mozna w praktyce wykorzystac.. i moze latwiej schudnac

Moim zdaniem jeśli by tego uczyli w szkołach, szczególnie poprzez praktyczne rozmowy z lekarzami, dietetykami i tymi którzy mają problemy i chcą siępodzielić doświadczeniem, to byłoby to bardzo pomocne by uczyć zdwego podejścia do tych spraw - i pewnie byś b. dobrą ocenę dostała

To pawda AleXL, takie "wychowanie" przydałoby się niejednej osobie. Myślę, że każdemu z resztą przydałoby się. A niektórzy na prawde potrzebują tej wiedzy i zamiast czerpać ją z pewnych, sprawdzonych źródeł, chudną na podstawie tego co mówią "wszystko-wiedzace-koleżanki".

..a ja sie za bardzo tym nie przejmuje ... bo jak jednego bedziemy unikac to nas i tak dorwie z drugiej strony .... nawet sobie nie wyobrazaćie co dodają do takich niby chudych szyneczek - duuuzo sie dowiedziałam ze wzgledu ,ze w tym semsetrze miałam przedmiot typowy o zarciu hehe , w każdym razie jem wszytsko ,ale w mniejszych ilościach , dzięki temu przynajmniej na nic sie poźniej nie rzuce

Cledine

Szynki.. ah kiedy ja to jadłam Hehe.. oczywiscie mas zrację. Ale ja na prawde nie lubię jogurtów owocowych.. tzn nie brakuje mi ich, więc jest dobrze

trochę jest racji z tym zdrowym odżywianiem ale nawet kupując owoce czy warzywa , są w nich różne nawozy, odżywki czy opryski i my to zjadamy i jeszcze mówimy że smaczne było

Tak to jest, że to co jest modyfikowane i niezdrowe jest smaczne..
Ja to uwielbiam te "śmieciowe" żarcie i fast foody wszelkie... Ale na przykłąd słodyczy nie lubię, poza czekoladą na punkcie której mam obsesję Odkad jestem na diecie w ogóle mnie nie ciągnie ani do jednego ani do drugiego.. Kurcze miałam iść rano na siłownię, a tu okazuje się, że pójdę po południu.. Ale zła jestem..

Słodycze, ahh!Kocham słodycze, lody, ciastka, czekolady i batony. Mam obsesję na punkcie wszystkiego co słodkie. Jak jestem w sklepie to po prostu nie mogę się powstrzymać od kupienia czegoś. Teraz na diecie to się zmieniło, tzn staram się bardzo żeby nic nie kupować, a jak wychodze do sklepu to odliczam pieniądze tak, żeby wystarczyło mi tylko na to co zaplanowałam kupić Co do tych jogurtów to ja uwielbiam owocowe, ale że jest w nich duzo cukru to wymyśliłam zdrowszy sposób na jogurt owocowy. Kupuję jogurt naturalny i wrzucam do niego świeże owoce Smakuje prawie tak jak ten ze sklepu Za fast foodami na szczęście nigdy nie przepadałam, o jedną pokusę na mieście mniej