Strona 6 z 71 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 710

Wątek: Kobietka z (bez)silną wolą, czyli szukam wsparcia:)

  1. #51
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez linunia
    heh masz racje z tym liczeniem kalorii to oszaleć normalnie można))

    Co do otrębów to ja dodaje małą łyżeczkę do siemienia lnianego gdy czasem pije na poprawe ehm przemiany))


    Co do piwka, ja za 3 tygodnie jade w góry i z pewnościa czasem sobie pozwole, więc tak bardzo się nim nie przejmuj pzoa tym to było LITE


    Życze Ci dzisiaj bardzo udanego dnia,
    trzymaj się dzielnie dietkowo,



    ciumki!!!!

    Otręby i siemię lniane na wizytę w kibelku? :P Wypróbuję Twoją metodę jak mnie dopadnie jakieś zaparcie chociaż chyba ten błonnik pomaga bo nie mam problemów z wizytami w WC hehehe
    Jedziesz w góry??? Ale Ci fajnie, nigdy tam nie byłam a mój Mężczyzna nie wiadomo czy urlop dostanie więc siedzimy w domu.

    A właśnie mam pytanko bo chciałabym Wam się pokazać (i przełamać wstyd hehe) ale nie chciałabym żeby wszyscy wiedzieli jak wyglądam. Czy można gdzieś się pokazać ale żeby konto było zabezpieczone hasłem?

  2. #52
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Doris76
    Miłego dnia

    wszystkie "odchudzaczki" maja kalkulator kaloriowy w oczach Byle tylko nie dać się zwariować
    Hehe no ja na razie ważę wszystko "na oko". Obawiam się, że jak kupię sobie wagę to w ogóle będę każdego ogóreczka ważyc Ale masz rację, nie można dać się zwariować i liczyć każdej kalorii. Wolę być grubsza i szczęśliwa niż chuda i wiecznie zła bo w brzuchu burczy. Chcę schudnąć ale nie za wszelką cenę.

  3. #53
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Owieczka09
    Ja bym Ci raczej polecała błonnik w proszku bo sama jadłam otręby i nie było takich efektów jak przy proszku. A poza tym, to raczej byś musiała zjeść trochę więcej niż te 100g, żeby coś się zaczęło dziać.
    A może ten chleb ciemny Schulstad z błonnikiem?
    Pozdrawiam i życzę wytrwałości!
    A jakiej firmy używasz błonnika w proszku? Co do chleba to nie jem go w ogóle, jem tylko Wasę. Uwielbiam ciemny chlebek i jak bym go kupiła to w 2 dni cały bochenek bym zjadła, a tego nie chcemy przecież heheh

  4. #54
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobra a teraz rachunek sumienia. Dziś nie ćwiczyłam.

    A to dlatego, że od mojego dzikiego jeżdzenia na orbitreku śruba mi się odkręciła a do tego spałam do 12:30 i ejstem jakaś nieprzytomna, chyba choróbsko mnie łapie. wiem, wiem tylko się tłumaczę. Zbiczujcie mnie za karę

  5. #55
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KobietkaKokietka
    Dobra a teraz rachunek sumienia. Dziś nie ćwiczyłam.

    A to dlatego, że od mojego dzikiego jeżdzenia na orbitreku śruba mi się odkręciła a do tego spałam do 12:30 i ejstem jakaś nieprzytomna, chyba choróbsko mnie łapie. wiem, wiem tylko się tłumaczę. Zbiczujcie mnie za karę
    Jakie tam biczowanie? za jaką karę?!... Jak Cię prawdziwe choróbsko łapie to ćwiczenia są niewskazane bo zamiast pomóc tylko zaszkodzą a lepiesj wogle nic nie robić na siłę ...

  6. #56
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Słonko ,

    jak Ci minął dietkowo wtorek??

    Życze Ci udanej srody, odezwij się!!!




  7. #57
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio wczoraj nie ćwiczyłam ale dziś trenowałam i to szybciej niż zwykle. Fajnie, że kondycja mi się poprawia. Tylko starsznie boli mnie pięta bo mój orbitrek się rozpada (tak jeżdżę usilnie, że śruba ściera metal- w końcu pęknie i pierdzielnę pupą w podłogę hehe). Muszę kupić nowego ale zastanawiam się, czy nie lepszy będzie rowerek stacjonarny. Bo ja na tej maszynie wytrzymuję 30-40 min bo po prostu mi się nudzi, jestem spocona ale prawie nie zmęczona ale muszę zejść bo ziewam prawie. I tak jakoś mi się wydaje, że na rowerku bym wytrzymała dłużęj bo bym sobie usiadła wygodnie itp itd. Jak sądzicie?

    Hmmm dobra jeszcze jedna sprawa. Muszę Wam o tym powiedzieć, bo jak to zrobię to nie będę mogła się tak łatwo wycofać. A więc dziś nie zapaliłam ani jednego papierosa. Na razie nie ejst ciężko ale wiem, że będzie gorzej. Kiedyś wytrzymałam tydzień bez fajek i tylko z własnej głupoty zapaliłam bo nawet nie miałam ochoty. I znowu się zaczeło... Teraz nie chcę żeby tak było, nie chcę psuć sobie zdrowia!!!! Błagam trzymajcie kciuki za mnie bo to taki cholerny nałóg, że mnie trzyma mocno w swoich szponach.

  8. #58
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KobietkaKokietka
    Nio wczoraj nie ćwiczyłam ale dziś trenowałam i to szybciej niż zwykle. Fajnie, że kondycja mi się poprawia. Tylko starsznie boli mnie pięta bo mój orbitrek się rozpada (tak jeżdżę usilnie, że śruba ściera metal- w końcu pęknie i pierdzielnę pupą w podłogę hehe). Muszę kupić nowego ale zastanawiam się, czy nie lepszy będzie rowerek stacjonarny. Bo ja na tej maszynie wytrzymuję 30-40 min bo po prostu mi się nudzi, jestem spocona ale prawie nie zmęczona ale muszę zejść bo ziewam prawie. I tak jakoś mi się wydaje, że na rowerku bym wytrzymała dłużęj bo bym sobie usiadła wygodnie itp itd. Jak sądzicie?
    Pewnie rower byłby lepszy ale najlepiej wypróbuj różne urządzenia w jakimś klubie fitness.

    Hmmm dobra jeszcze jedna sprawa. Muszę Wam o tym powiedzieć, bo jak to zrobię to nie będę mogła się tak łatwo wycofać. A więc dziś nie zapaliłam ani jednego papierosa. Na razie nie ejst ciężko ale wiem, że będzie gorzej. Kiedyś wytrzymałam tydzień bez fajek i tylko z własnej głupoty zapaliłam bo nawet nie miałam ochoty. I znowu się zaczeło... Teraz nie chcę żeby tak było, nie chcę psuć sobie zdrowia!!!! Błagam trzymajcie kciuki za mnie bo to taki cholerny nałóg, że mnie trzyma mocno w swoich szponach.
    Będę trzymał kciuki ale rzucanie nałogu to bardzo trudna sprawa i koniecznie musisz znaleźć coś co zastąpią tą (wielką) dziurę w potrzebach ....

  9. #59
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oh ale jestem na siebie wściekła. Otóż moje 100 kcal na podwieczorek i 300 kcal na kolację zamieniłam na 2 piwa z sokiem w barze. Miałam zamiar nic nie jeść aby się nie pogrążać zupełnie, ale oczywiście po powrocie do domu spałaszowałam bułkę z wędliną i trochę sałatki warzywnej.

    Pięknie, po prostu pięknie jak tak będzie częściej to zawsze będę grubasem

    A do tego orbitrek zepsuty na przynajmniej kilka dni, zatarłam śrubę i się zablokował.

    Kufffffffffffffffffffffffffffffa dlaczego ja mam zawsze pod górkę??????

  10. #60
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś już mam o niebo lepszy humor.

    Bo:
    1. Mam dziś imieninki
    2. Dostałam superaśne prezenty od moich kochanych rodziców (fajnie jest być jedynaczką ) a mianowicie:
    elektroniczną wagę kuchenną (wreszcie!)
    wage łazienkową z pomiarem tłuszczu i wody w organizmie
    super extra prostownicę, która prostuje moje pokręcone kudły

    No i kwiatuszki też lubię, moje ziomki są kochane

Strona 6 z 71 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •